Co Platforma Obywatelska zawdzięcza mafii pruszkowskiej?
17/07/2011
1024 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Czy mafia pruszkowska finansowała Platformę Obywatelską? Wiele wskazuje na to, że „polscy liberałowie” korzystali z mafijnego rogu obfitości. W normalnym państwie elita PO siedziałaby w komplecie w jakimś Sing-Sing. Ale nie w Donii.
Słowa Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA, są ostre, jak brzytwa.W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem z onetu potwierdza on informacje o tym, że mafia pruszkowska finansowała partię p. Tuska. Powołuje się na rozmowy, jakie przeprowadził na ten temat prokurator
Piotr Skrzynecki
z Ernestem Bejdą (wiceszefem CBA) w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach. Poprosił on o zgodę na prowadzenie postępowania w tym zakresie przez CBA (po tym jak „Broda”został świadkiem koronnym). CBA zgodnie z ustawą zajmuje się m.in. finansowaniem partii z
czarnych kas
czy praniem brudnych pieniędzy, ale nie ściganiem dilerów narkotyków. Cytat: "W sierpniu 2009 r. na spotkaniach służbowych, nie tylko z udziałem przedstawicieli CBA, prokurator Skrzynecki przekazywał wiedzę, że z informacji uzyskanych od »Brody« wynika, iż część
pieniędzy mafii
pruszkowskiej służyła nielegalnemu finansowaniu PO. Jeśli w 2011 r. prokuratura twierdzi, iż informacje te nie znalazły się w protokołach, a jest tam mowa jedynie o nabywaniu kokainy przez Drzewieckiego, to sprawę tę powinna wyjaśnić w przyszłości komisja śledcza".
Post scriptum: mit Platformy Obywatelskiej pryska. Ta okrągłostołowa formacja ma na swym koncie tyle kantów, że jej statyści sami już nie wiedzą, co stanowi prawdę, a co fikcję. Sprawa czyszczenia protokołów w prokuraturze na zamówienie PO to inny krok w tym criminal tango.