Bez kategorii
Like

Co ma do ukrycia Tusk, Seremet, Sikorski …?

12/05/2011
455 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
no-cover

Tyle pracy zawodowych prasowych zabijaków, oddanych cyngli Gazety poszło na marne … okazało się, że cała praca ideowo-wychowawcza postępowego salonu nad nierządem dusz polskich, nie przyniosła oczekiwanych owoców.

0


Frontalny atak władzy administracyjnej i prokuratury, z jakim mamy ostatnio do czynienia, skłania mnie do przypuszczenia, że najważniejsi przedstawiciele organów władzy państwowej usiłują ukryć jakieś wstydliwe fakty przed opinią publiczną i działają w imię czyichś ciemnych interesów – zamiast w imię interesu zwykłych obywateli a więc tych, którzy utrzymują władzę, płacąc podatki.

Fakty mówią same za siebie.  Krytyka działań rządu i nawoływanie o prawdę w mediach, przeniesione z politycznych salonów na stadiony, wywołało panikę w szeregach partii rządzącej i absurdlane reakcje aparatu władzy. Zamiast dochodzić przyczyn tego zjawiska, podejmować dyskusję z młodzieżą, premier Tusk woli straszyć zamykaniem stadionów

"Premier Tusk postanowił zamknąć dwa najbezpieczniejsze w Polsce stadiony – Lecha Poznań i Legii Warszawa. Tak się składa, że ich kibice należą do najbardziej zaangażowanych w działania patriotyczne i w krytykę rządu. Pretekstem ma być bijatyka w Bydgoszczy. Tyle że jakieś 99 proc. winy za to, iż do niej doszło, ponosi firma Zubrzycki, zarabiająca miliony dzięki Platformie Obywatelskiej.

W przeddzień finału Pucharu Polski w Bydgoszczy rozmawiałem z mecenasem Andrzejem Pleszkunem ze stowarzyszenia „Wiara Lecha” i Wojciechem Wiśniewskim ze Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa. Temat rozmów był ten sam: po internecie krążyła dość wiarygodnie brzmiąca informacja, że władza szykuje prowokację przeciwko kibicom. Obaj głowili się, jak z tą informacją przebić się do tysięcy zwykłych poznaniaków i warszawiaków jadących do Bydgoszczy."

tinyurl.com/6l89nnc

minister Sikorski żąda cenzury w internecie

"w wywiadzie do "Gazety Wyborczej": – Moją ambicją jest skłonienie właścicieli portali, by przestrzegali prawa i własnych regulaminów. Środkiem do tego oprócz usuwania obraźliwych wpisów może być wprowadzenie zasady, że na forum można się zarejestrować dopiero po podaniu np. sprawdzalnego numeru telefonu czy innych danych, dzięki którym forumowicz nie będzie dla administratora anonimowy"

tinyurl.com/6drozek

Czyżby Sikorski chciał odebrać nam prawo mówienia o tym, że:

"układy nie biorą się z powietrza, mają swój rodowód i przenoszą się z pokolenia na pokolenie. A fakt, że większość z nich skryła się za polskimi imionami i nazwiskami, utrudnia rozpoznanie tych powiązań. Ja jednak wolę wiedzieć z kim mam do czynienia. – jak napisał ToPUR

atom905.nowyekran.pl.nowyekran.pl/post/14048,zakazane-transparenty#comment_103050

Może te długie ręce, o których pisze Prenumer a które dosięgły rok temu Marka Króla

"Długie Ręce Michnika, jak donosi fronda.pl, dosięgły byłego właściciela i felietonistę tyg. "Wprost" za tekst o "Wajdalizmie", czyli Osi Michnik-Wajda, której celem było osłabienie rangi pogrzebu zmarłego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego."

tinyurl.com/3ebjjaq

za napisanie felietonu zatytułowanego:

„Nie polezie orzeł w GWna”.

"Ptok ptakowi nie jednaki, człek człekowi nie dorówna, dusa dusy zajrzy w oczy,nie polezie orzeł w gówna" Wyspiański

Tydzień temu Marek Król napisał w swoim cotygodniowym felietonie, że mimo nieustannego poniżania prezydenta Kaczyńskiego przez Komorowskiego, Niesiołowskiego, Palikota i Tuska, doczekał się on wdzięczności i szacunku Polaków. Ponadto Król napisał, że to Michnik zadzwonił do Wajdy, by ten “zdewawelizował Kaczora”.

a teraz dosięgły dwie redakcje

"„Puls Biznesu” oraz „Fakt” przeprosiły ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego za „obraźliwe” i „wulgarne” komentarze, jakie znalazły się na ich forach internetowych oraz poinformowały o ich usunięciu. Szef MSZ zapowiedział jednak, że pozwów przeciw wydawcom nie wycofa."

http://tinyurl.com/6bavl3k

sięgną już niedługo wszystkich internautów i kibiców, by nie wypłynęła prawda, o której pisze Seawolf:

"Drugie dno, polegające na tym, że przygotowania do Euro 2012 idą kiepsko, w związku z czym należy znaleźć kogoś, na kogo można łatwo zwalić winę …

seawolf.nowyekran.pl/post/13978,genialny-pomysl-mak-donalda

Tezę Seawolfa potwierdza szereg wypowiedzi przedstawicieli "obozu władzy", m.in. ministra sportu Adama Giersza użalającego się, że teraz rząd musi zajmować się bezpieczeństwem na stadionach zamiast budowy stadionów i innej infrastruktury. UEFA uważnie się przygląda. Odbycie Euro 2012 może być zagrożone.

No to mamy winnych: Minister Jerzy Miller zamiast zajmować się bezpieczeństwem na stadionach, zajmuje się katastrofą smoleńską a minister infrastruktury Cezary Grabarczyk z ministrem sportu Adamem Gierszem zamiast budować drogi i dbać o kondycję polskich piłkarzy, musi walczyć z kibolami … Z kolei biedny premier, nie wiedząc co w tym rozgardiaszu ma robić, wyjechał sprawdzić jak wygląda Polska po POtopie – pardon … sprawdza jak tam POwodzi (się) …

Do tego Prokurator Generalny Seremet pierwszy wyskoczył z propozycją przerywania meczów – w trakcie ich trwania nawet! Tak nawiasem mówiąc, już widzę "radość" przedstawicieli UEFA na wieść, że mecze EURO 2012 będą mogły być przerwane, jeśli komuś "coś" się wyrwie z gardła …

Ten pomysł już podchwyciło MSWiA a jego wiceszef Adam Rapacki właśnie ogłosił, że po każdej kolejce pilkarskiej, będzie zbierała się komisja (?), która dokona przęglądu wszystkiego, co się działo w związku z każdym meczem i podejmować będzie odpowiednie decyzje. Jak będzie ta komisja ministerialna funkcjonowała i jakie decyzje będzie podejmowala, już wiadomo. Wiadomo nawet, czy miejsce posiedzeń komisji będzie miało "gorącą czerwoną linię" z Czerską! Skąd to wiadome … Ano również od ministra Rapackiego. Otóż, oceniając spotkanie z klubami piłkarskimi i stowarzyszeniami kibiców, minister bezczelnie skłamał twierdząc, że stowarzyszenia kibiców nie chcą współpracować w walce ze stadionowymi wybrykami chuligańskimi.

A tymi "wybrykami", to mają niby być te transparenty, panie "ministrze"?

Powspominajmy:

""Precz z komuną i cenzurą"

"Nasze flagi są jak długi ITI – nigdy nie znikają"

"Dla jednych sensacja, dla drugich tragedia. Na cudzym nieszczęściu żerują media. GWno Prawda"

"Tusk = Komorowski. Nie będzie niczego"

"Otworzyć stadiony, zamknąć wojewodów"

"Zemsta Tuska stadionowa pustka"

"Nie róbmy polityki, zamykajmy stadiony … a potem kopalnie, szpitale. Niech nie będzie niczego!"

"Nawet jedno ziarenko cukru jest w stanie zmienić symetrię wyborczego kopczyka"

"Na stadionach piwo chcecie a pod stadionem mandat za mandatem. Ciekawe, który browar najwięcej dal w łapę"

"Zamknijcie stadiony na Euro"

"Kary za mówienie prawdy. Tak w Polsce wygląda wolność słowa!"

 

Chyba znakomitym podsumowaniem tego wszystkiego będzie inny fragment cytowanego wcześniej felietonu:

Tyle pracy zawodowych prasowych zabijaków, oddanych cyngli Gazety poszło na marne. Mało tego, okazało się ze cała praca ideowo-wychowawcza postępowego salonu nad nierządem dusz polskich nie przyniosła oczekiwanych owoców.

 

 

0

1normalnyczlowiek

Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.

351 publikacje
9 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758