„Cień tajnych służb”

Wczoraj, tj. 28 maja w klubie Traffic na Brackiej w Warszawie, odbyła się promocja książki pt. „Cień tajnych służb”. Z autorką, Dorotą Kanią rozmawiał w Trafficu Rafał Ziemkiewicz. Jak zapowiada we wstępie do swojej publikacji Dorota Kania „w książce (…) znalazły się wyniki śledztw w sprawach najgłośniejszych zabójstw i samobójstw, które miały miejsce w minionych dwudziestu trzech latach”. Tytuły rozdziałów ujawniają nazwiska nieszczęśników, którzy rozstali się z tym łez padołem, przy wydatnej pomocy, jak sądzi, a czasem dowodzi, Autorka, przedstawicieli tajnych postkomunistycznych służb polskich, a także rosyjskich. Historie zgonów Andrzeja Stuglika, Alicji i Piotra Jaroszewiczów, Marka Papały, Ireneusza Sekuły, Jacka Dębskiego, Jeremiasza Barańskiego, Marka Karpia, Krzysztofa Olewnika, Grzegorza Michniewicza, Stefana Zielonki, Andrzeja Leppera, Leszka Tobiasza, Sławomira Petelickiego i pokaźnej już […]

Wczoraj, tj. 28 maja w klubie Traffic na Brackiej w Warszawie, odbyła się promocja książki pt. „Cień tajnych służb”. Z autorką, Dorotą Kanią rozmawiał w Trafficu Rafał Ziemkiewicz. Jak zapowiada we wstępie do swojej publikacji Dorota Kania „w książce (…) znalazły się wyniki śledztw w sprawach najgłośniejszych zabójstw i samobójstw, które miały miejsce w minionych dwudziestu trzech latach”. Tytuły rozdziałów ujawniają nazwiska nieszczęśników, którzy rozstali się z tym łez padołem, przy wydatnej pomocy, jak sądzi, a czasem dowodzi, Autorka, przedstawicieli tajnych postkomunistycznych służb polskich, a także rosyjskich. Historie zgonów Andrzeja Stuglika, Alicji i Piotra Jaroszewiczów, Marka Papały, Ireneusza Sekuły, Jacka Dębskiego, Jeremiasza Barańskiego, Marka Karpia, Krzysztofa Olewnika, Grzegorza Michniewicza, Stefana Zielonki, Andrzeja Leppera, Leszka Tobiasza, Sławomira Petelickiego i pokaźnej już grupki osób w ten, czy inny sposób związanych z katastrofą smoleńską (Remigiusz Muś, Dariusz Szpineta, Marek Dulinicz etc.) tworzą złowieszczy obraz historii gospodarczej i politycznej III RP. Trup, na kartach książki Kani ściele się zresztą bardzo gęstą, bo nieomal każda tytułowa śmierć, niosła ze sobą inne zabójstwa. Bo w wielu sprawach (Jaroszewiczów, Olewnika etc.) trzeba było pozamiatać nie jeden tylko pokój.

Przeczytałem tę książkę bez zaskoczenia, chociaż jak to zwykle bywa kilka faktów historycznych umknęło mojej uwadze nie tylko w ostatnich 23 latach. Diagnoza autorki także mnie nie zaskoczyła, bo nie mogła. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że w rzeczywistości pookrągłostołowej karty rozdają funkcjonariusze tajnych komunistycznych służb (zweryfikowani i niezweryfikowani) a od niedawna ich pogrobowcy, którym smakują te konfitury. A nad nimi jak troskliwa kwoka czuwają czekiści. I wszystko jest dość dobrze poukładane na pohybel sile i suwerenności Państwa Polskiego. Jednak nigdy nie za mało tej wiedzy. Dlatego polecam lekturę książki Doroty Kani. Tekst ascetyczny, nieprzegadany, tylko fakty, logiczne poszlaki i nazwiska, wiele nazwisk, jak słynnego tandemu Kuna i Żagiel, które ni stąd, ni zowąd pojawiają się w wielu, pozornie ze sobą niezwiązanych wątkach.

Przywiślańska ośmiornica.

(Dorota Kania, Cień tajnych służb. Polityczne zabójstwa. Niewyjaśnione samobójstwa. Niepublikowane dokumenty. Nieznane archiwa, Wydawnictwo M, Kraków 2013. Cena 29, 90 zł)