krwawi się jesiennie…
choć to tylko jarzębina krwawi się jesiennie
blada brzoza jak co roku klęka zamyślona
nowy wrzesień w nas kołysze zbudzony niepokój
kiedy czyta na tablicach bolesne imiona
wiatr przegania bure dymy przez Wzgórza Pamięci
brama nieba otworzona w głębi nieboskłonu
po drabinie srebrnej torów Mój Naród odjeżdżał
gdy różaniec Bóg przeliczał z bydlęcych wagonów
i choć tylko jarzębina krwawi się jesiennie
blada brzoza cicho klęka na zbliźnioną ziemię
to gdy czerwień się z tą bielą we mnie miesza
czarne krzyże znowu budzą we mnie drżenie..
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid