Bez kategorii
Like

Być patriotą nie idiotą

30/10/2011
405 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Zbliżające się Święto Niepodległości oraz zwoływania się po portalach na związaną z nim doroczną bijatykę, skłania mnie do pewnych refleksji i przypomnienia podstawowych zasad. Tak więc nazwijmy sprawy po imieniu:

0


1.   Kościół katolicki jest Kościołem powszechnym czyli wszystkich ludzi bez względu na rasę, kolor skóry, język, narodowość i w żadnym przypadku nie powinien wyróżniać jednego narodu od drugiego czy też podsycać nienawiści narodowej. Hasłami pogańskich plemion było Bogowie, honor, plemię (dziś ojczyzna), szczególnie widoczne u Wikingów.
2.   Człowiek wdający się w bijatyki, niszczący mienie jest łobuzem, nawet jeśli śpiewa pieśni patriotyczne, wolnościowe czy też mówiące o równości i sprawiedliwości społecznej i próbuje swoje zachowanie tymi pobudkami usprawiedliwić.
3.   Marsz którego uczestnicy nastawiają się na siłowe rozwiązania z przeciwnikiem jest „ustawką” nie marszem patriotycznym ani marszem wolnościowym.
4.   Stadiony są miejscem zmagań sportowców a nie uprawiania polityki czy też działań patriotycznych.
 
Ludzie biorący udział w takich „ustawkach” nie są patriotami, a przynoszą wstyd naszej ojczyźnie dając naszym przeciwnikom argument, że Polacy nawet w swoje święto narodowe nie potrafią się z sobą dobrze i kulturalnie ze sobą bawić, cieszyć się posiadaną wolnością, możliwością samostanowienia. Po co na tę „ustawkę” mają przyjechać niemieccy nacjonaliści, po to by się bawić, czy może aby udowodnić tę tezę. Właśnie przez takich „patriotów” w USA opowiada się „polish jokes”.
 

W chatach naszych ojców na poczesnym miejscu wisiała dyscyplina i gdy dwóch chłopców się biło ojciec hojną ręką za pomocą tej dyscypliny przywracał rozumowi odpowiednią pozycję a dopiero później pytał o powód bijatyki.

Tak się wychowywało porządnych obywateli Polski. Dlatego jestem za tym by każdego zatrzymanego łobuza, walczącego z drugim łobuzem, czy też niszczącego mienie obciążyć solidarnie z organizatorami tej „ustawki” kosztami ich działań, a w ramach wychowania solidarnie skierować ich do naprawy uszkodzeń, niech zarówno oni jak i ich koledzy wiedzą, że patriotyzm to poznawanie historii narodu, postępowanie zgodnie z tradycją ojców, praca i nauka dla ojczyzny, wychowywanie przyszłych pokoleń a nie bijatyki pod takimi lub innymi hasłami. 

0

Jaromir

Czlowiek, który odcina sie od kultury i historii swych ojców jest jak iskra, co zgasnie zawieszona w bezmiarze przestrzeni.

15 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758