Drzwi otwarto dość energicznie i na moment w przytulną ciszę wdarł się rozbestwiony wiatr.
Ponownie coś lekkiego, ale tym razem na zimowe wieczory…
Część I i II w "Intuicyjnych opowieściach" : lubczasopismo.salon24.pl/improwizacja/
***
Drzwi otwarto dość energicznie i na moment w przytulną ciszę wdarł się rozbestwiony wiatr. Zaraz potem miejsce obok zajęła, przemoknięta od stóp do głów, autostopowiczka.
„Dziękuję pani. Taki deszcz. Zmierzch zapada. Straciłam już nadzieję, że wydostanę się z tego pustkowia. A tutaj taka niespodzianka… Jest pani odważną kobietą. A odwagę w dzisiejszych czasach należy nagradzać.”
Słowa ciepłe i budujące, prawda? Ale wypowiedziane zostały w sposób, który przyprawił ją o dreszcz.
Spojrzała na współpasażerkę. Wzrok powędrował od przemarzniętych, mokrych dłoni, poprzez niedbale postawione klapy szarego palta, ociekające wodą strąki ciemnych włosów, aż po ukrytą pośród nich twarz. Bladą, kościstą, o spiczastym podbródku.
Nieznajoma popatrzyła na nią i to wystarczyło. Zanim się spostrzegła, zapadła się w jej ciemne, przepastne niczym dwie studnie oczy…
…zjeżdżała słabo oświetloną, szklaną windą. Równie bezszelestną jak ta pierwsza. Obok niej nieruchomo i zupełnie bezosobowo stała tamta.
Winda zatrzymała się. Wyszły. Wprost do przestronnej, gwarnej o tej porze sali gier. Tysiące ludzi, świetliste lampy i to wszechobecne, niespokojne bicie serc. Widocznie stawki były naprawdę wysokie.
Przy jednym z setek niewielkich stolików siedział mężczyzna. Sam. Czy ten? Nie wiem, ale obok krzesła stała walizka.
Mężczyzna odkrył ostatnią kartę. Słabą.
„Z kim on gra? Przecież nikogo tam nie ma…” – spytała.
„Z Losem” – padła odpowiedź.
„O mnie?”
„Nie… – Kobieta uśmiechnęła się chłodno i z politowaniem. – Nie o ciebie. Tobą. O swoją pomyślność. I właśnie przegrał.”
Walizka zniknęła.
cdn
OB-CIACHowy KABERET (dzięki Laeniu za rewelacyjną nazwę!:) już w tę niedzielę 11.12.2011, godz. 18.00, kawiarnia MOZAIKA, ul. Puławska 53 : intuicja.salon24.pl/370770,ob-ciachowy-kabaret-zaprasza
Jednocześnie gorąco zapraszam na najbliższe spotkanie OB-CIACHowe, które odbędzie się, jak zwykle w trzecią sobotę miesiąca, a więc 17-ego grudnia, o godz. 12.00 => w Warszawie w Złotych Tarasach (I piętro przy fontannie). Spotkanie króciutkie (wiem, że każdy ma sporo przedświątecznych zajęć), ale bardzo ważne – podzielimy się opłatkiem🙂
Krucjata Różańcowa za ojczyzną:dzoana.salon24.pl/371077,krucjata-rozancowa-to-wielki-ob-ciach
I pamiętajcie o Fundacji!!!!!!
Fundacja Kocham OB-CIACH , ul. Belgradzka 10/115 02-793 Warszawa
PKO BP 31 1020 1013 0000 0402 0248 7486
SWIFT (BIC) BPKOPLPW PL 31 1020 1013 0000 0402 0248 7486
każda złotówka się liczy:)
dopisek: na cele statutowe i administracyjne
TYM, KTÓRZY ZASILILI KONTO FUNDACJI OGROMNE PODZIĘKOWANIA!!!!!!!
JESTEŚCIE WIELCY – OTWORZYMY LOKAL "KOCHAM OB-CIACH" => TO "DZIEJOWA KONIECZNOŚĆ";)))
LICZY SIĘ DOSŁOWNIE KAŻDA ZŁOTÓWKA !!!!:))))