Oburzenie w Wielkiej Brytanii. Pieniądze na walkę ze zmianami klimatycznymi idą na leczenie wzdęć u kolumbijskich krów czy spotkania kenijskich meteorologów z szamanami, przepowiadającymi pogodę z ruchu mrówek – podaje tvnmeteo.tvn24.pl.
Z jednej strony brytyjski rząd zapowiada zaciskanie pasa, z drugiej trwoni pieniądze podatników na absurdalne projekty, mające przyczynić się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w krajach rozwijających się. Do kuriozalnych planów wydatkowych rządu dotarła brytyjska prasa. Jak się okazało, do wydania na walkę ze zmianami klimatycznymi jest 2.9 mld funtów brytyjskich.
Żeby krowy dobrze trawiły
15 milionów funtów z tej puli mają dostać rolnicy z krajów Ameryki Południowej, żeby ich krowy lepiej trawiły. Chodzi o poprawę żywienia bydła poprzez kultywowanie drzew i krzewów na pastwiskach. Dzięki takiemu pokarmowi ma zmniejszyć się ilość przypadków wzdęć u krów, przez co mniej metanu ucieknie do atmosfery.
Żeby mrówki prosto chodziły
Kolejna bliżej nieokreślona, ale kilkunastomilionowa transza pieniędzy ma pójść do Kenii na badania naukowe nad tamtejszymi metodami prognozowania pogody. Brytyjskie funty pójdą m.in. na sfinansowanie spotkań meteorologów z zaklinaczami deszczu, którzy przewidują pogodę na podstawie ruchu mrówek.
Więcej:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje/ciekawoski,49/brytyjscy-podatnicy-sfinansuja-leczenie-wzdec-u-kolumbijskich-krow,69662,1,0.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."