Bez kategorii
Like

Bruksela promuje toksyczną żarówkę

30/12/2011
296 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Żegnaj, klasyczno żarówko! Witaj, żarówko toksyczna! Że o tym nie wiedziano? Ekowiara jest zawsze z nauką na bakier.

0


 

Ekokapłani Nowego Oświecenia sprawili, że z dniem 1 września 2012 roku klasyczna żarówka pójdzie na śmietnik. Sekta zarzuciła jej, że produkuje więcej ciepła, niż światła i dlatego na Ziemi jest cieplej (to pewno przez nagminne używanie tych żarówek wymarły dinozaury). Teraz na

 

rynek

 

wchodzi ekożarówka. Nie tylko, że jest brzydka i droga, ale na domiar złego zawiera do 5 mg rtęci. A rtęć to śmiercionośna trucizna. Ale sekcie to nie przeszkadza. Kto zjada żarówki? Niby nikt, ale tylko 20 procent nowości poddawana jest recyclingowi. Reszta trafia do świata przyrody, jaki

 

sekta

 

stara się uratować przed człowiekiem. Zresztą, jak się okaże, że żarówki są trujące, to wprowadzi się podatek za ich używanie. Ludzie mogą przecież siedzieć przy łuczywie. Że emitują one ciepło? To się wyłączy ogrzewanie. Albo się je opodatkuje. Żarty na bok. Wciska się nam

 

produkt

 

trujący, brzydki, drogi; na domiar złego szkodliwy dla wzroku (klasyczna żarówka przypomina światło słoneczne, ekorura to zimne światło). My tymczasem, jak na lemingi przystało, nie tylko godzimy się na ściemę, ale bierzemy udział w tym żałosnym widowisku. W imię postępu!

 

 

 

Post scriptum: polecam Państwu film austriackiego dokumentalisty, Christopha Mayra, Bulb fiction. O toksycznej żarówce i politycznym lobbyzmie. To wcale nie austriackie gadanie. Wolność? Ta już była…

0

Jan Bogatko

polityka dla zaawansowanych

523 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758