BOMBA OBAMY

Al Kaida ukryła w Europie bombę atomową pozyskaną w Rosji dzięki porażającej skali korupcji zbrodniczych „elit” władzy.

Informacje o tym fakcie płyną z wielu źródeł, także z polskiego wywiadu.

Dokumenty ujawnione przez portal WikiLeaks nie pozostawiają cienia wątpliwości.

Zeznania "mózgu" Al Kaidy Khalida Sheikha Mohammeda mówią o tym, że jego organizacja zdobyła bombę atomową, którą ukryła w jednym z krajów europejskich.

Mają się nią opiekować uśpieni członkowie Al Kaidy, którzy mają odpalić bombę w sytuacji gdy siłom amerykańskim uda się schwytać lub zabić Osamę Bin Ladena.

Tak oto miliony istień ludzkich zapłacą za działania zbrodniczych oligarchicznych elit kryjących się za pojęciem "iluminati".

To ci bankowi oligarchowie przejęli realną władzę nad USA w 1913 r. i od tamtego czasu USA jest faszystowskim dominium rządzonym z ukrycia przez tą kapitalistyczną oligarchię, współczesną formę krańcowo zdegenerownej arystokracji.

By przyblizyć ich mentalność czytelnikowi warto tu chociaży wspomnieć o tym, że już swoje kilkuletnie dzieci, traktując je w wyjątkowo nieludzki sposób, przyuczają do zadawania cierpień, tortur i śmierci zwierzętom a później ludziom.

Sami, przeżarci chciwością i cynizmem do szpiku kości, uważają się za zwycięskie drapieżniki skutecznie funkcjonujace w cywilizacyjnej dżungli.

I tak też pojmują cały świat.

Ma to z nich stworzyć mentalnie "oświeconą" kastę nadludzi stworzonych do rządzenia i manipulowania masami goi.

Owo "oświecenie" jest antytezą boskiego oświecenia, znamieniem antychrysta, duchowości bestii, nieludzkich, bezwzględnych, krańcowo wyrachowanych kreatur w ludzkich skórach.

Nic dziwnego, że oddają się od młodości przeróżnym, żałosnym i dokładnie ich opisującym, satanistycznym rytuałom.

Cała amerykańska "demokracja" jest w istocie od dziesięcioleci atrapą i medialną wydmuszką, formalnie zarządzaną przez aktualną pacynkę w Białym Domu – Baracka Obamę.

Należy tu przypomnieć, że JFK został zamordowany niedługo po tym jak ośmielił się spróbować likwidować imperium FED – gniazda pejsatej oligarchii.

Czy ta zbieżność była tylko przypadkowa ?