„Gdybym był na miejscu Tuska, dałbym polecenie spałować” tak perorował w maju Bolek Jaruzelski. Na dwa tygodnie przed manifestacją NSZZ Solidarność (29.09) żandarmeria wojskowa trenuje na poligonie w Wędrzynie m.in. „kontrolowanie agresywnego tłumu”.
16 maja tego roku Bolek zwierzał się Monice Olejnik ze swoich planów wobec działaczy Solidarności, po blokadzie Sejmu (cytat): “Gdybym był na miejscu Tuska, dałbym polecenie spałować..”.
Pytany o uściślenie swoich myśli, Bolek dodał (cytat): “Tak, z przewodniczącym na czele. Pierwszego bym, jak byłbym komendantem albo premierem, wyszedł z pałą i go spałował, że nie potrafi mądrze układać stosunki w wolnej Polsce.”
Słowa Bolka tak ucieszyły generała Jaruzelskiego, że zaprosił on Bolka na nalewkę do siebie do domu. Jak druh z druhem.
Bolek jest niestety zbyt spasiony aby móc wymachiwać pałą. A jego przyjaciel generał Jaruzelski, ekspert w tych sprawach, dogorywa.
Ale tak się składa że oddziały żandarmerii wojskowej trenują właśnie na poligonie w Wędrzynie koło Poznania rożne operacje, w tym "kontrolowanie agresywnego tłumu".
Oczywiście ktoś powie, że trenują do Afganistanu. No tak, tylko że my w Afganistanie jesteśmy z misją pokojową, budujemy drogi i szpitale, polskie wojsko nie będzie przecież pałować Afgańczyków ?
Polskie wojsko ma za to bogata historię pałowania i strzelania do Polaków. Ci którzy przeżyli stan wojenny z dreszczykiem wspominają wcześniejsze manewry wojsk Paktu Warszawskiego, latem 1981 roku. Można być nadwrażliwym na takie zbiegi okoliczności. Dlatego my takich zbiegów okoliczności za bardzo nie lubimy.
Poligon w Wędrzynie: ćwiczenia w "kontrolowaniu agresywnego tłumu"
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!