Tekst będący przestrogą dla czujących się bezkarnie i buszujących po onecie najemników hasbary! Ujawniam powiązania blogerów onetu z bezpieką PRL (teczka IPN) – zszokowani?
Więcej informacji na blogu kefir 2010 już TERAZ. Tamtejsze serwery są na terenie USA i chroni mnie pierwsza poprawka do Konstytucji o wolności słowa, prasy, dziennikarstwa. Tutaj nie wszystko mogę napisać i muszę często wprowadzać mało Wam mówiące kody typu: "portal" i inne sztuczki, które podpowiedział mi mój znajomy prawnik. Adres bloga kefir 2010:
aby to poznać, kliknij tutaj i przeczytaj cały tekst – link (Aktualizacja 21 listopada).
————————————-
Otóż alme był blogerem portalu, prawdopodobnie jego najemnym pracownikiem. Prowadził ekstremalnie agresywnego bloga pod adresem:
http://alme.blog.onet.pl/
dziś po kliknięciu w ten adres pojawia się komunikat:
"Blog o podanym adresie nie istnieje
a sam alme w ogóle nie udziela się już na portalu, nawet nie ma odwagi pisać na forum:
http://ludzie.onet.pl/forum/mdh1d,u.html?edit=1
ostatni post z 20 sierpnia 2011.
Czym to jest spowodowane, że tak agresywny i ofensywny bloger jak alme przestał blogować i udzielać się na portalu, a jego blog znikł? Już wyjaśniam, wszystko powoli. Wszystko to praca zespołu ludzi, czyli mnie i ludzi z Nowego Ekranu i być może także ludzi z portalu.
Otóż na początku żartobliwie podejrzewaliśmy, że alme to sam Lejba Kohne, który zamaskował się pod onetowym nic nie mówiącym nickiem. I sobie popluwa na Polaków wiele razy dziennie przez portalową szczekaczkę propagandową – strefę "Waszym zdaniem".
Nawiasem mówiąc, ta strefa to istny róg obfitości. Na co dzień bloguje tam około 50-ciu blogerów, w tym:
-47 fanatycznie popierających PO.
-2 niezależnych, ale za PiS.
-1 całkowicie niezależny, czyli ja.
Dziwne, nie? Czyżby to była zakamuflowana nora agenciurów hasbary? Tym też się "zajmiemy".
Alme zajmował się m.in:
-pluciem na PiS.
-pluciem na PJN.
-pluciem na polskość i patriotyzm.
-pluciem na Kościół katolicki, obrzydzanie Polakom świąt religijnych
-i masą innych złych, ciemnych rzeczy.
Alme podczas ciszy wyborczej 2010 roku (wybory prezydenckie) w niemal jawny, choć nieco zakamuflowany sposób lobbował za PO i Bronisławem Komorowskim. Wtedy moja reakcja na to była żadna, jakoś wszechwładny "wymiar sprawiedliwości" go nie cyknął.
Ale w tym roku przegięto pałę. Najpierw blogerka Eliza Dumuolin prowadząca bloga eliza-dumuolin.blog.onet.pl, za przyzwoleniem administracji onetu, trzy razy popełniła przestępstwo przeciwko prawie wyborczym. Jak? Ano dodała do tej strefy trzy razy tekst o tytule: "POPIERAM PLATFORMĘ" czy jakoś tak, w czasie trwania ciszy wyborczej, 8 października 2011.
Potem były już bloger alme kilkadziesiąt razy dodawał do strefy "Waszym zdaniem" teksty niemal jawnie lobbujące za Platformą Obywatelską. Wszystkie powyższe przestępstwa udowodniłem tutaj:
http://astral-projection.blog.onet.pl/ONET-ZLAMAL-CISZE-WYBORCZA-Meg,2,ID437322854,DA2011-10-08,n
Są tam screeny i linki do tekstów udowadniające przestępstwo.
I teraz pytanie: zgadnijcie kto był prowodyrem ujawniania afery z łamaniem ciszy wyborczej? Oczywiście, że ja! Jednak zostałem do tego zmuszony przez administrację, która nie reagowała na moje prośby emailowe i dalej pozwalała Elizie i Alme łamać prawo na łamach portalu.
Postanowiłem więc, że rozkręcę mega aferę. Teksty poszerzyłem o kolejne dowody rzeczowe, wkleiłem je na Nowy Ekran i Eiobę. Skontaktowałem się z szefem największego na portalu społecznościowym "Ludzie" klubu opozycyjnego w tej sprawie. Nawiązałem kontakt z człowiekiem z Nowego Ekranu, który od dawna "polował" na almego i dałem mu solidne materiały (tekst).
I co się okazało? Po moich publikacjach, w niedzielę po południu portal całkowicie zamknął na czas ciszy wyborczej strefę "Waszym zdaniem" i uruchomił ją dopiero po 21-ej. Zaś blog alme został usunięty, prawdopodobnie przez tchórzostwo autora. Nie podejrzewam, żeby zrobili to admini portalu. Choć może alme zostanie jako wytrawny uczestnik hasbary "przerzucony" na inny portal / forum? Bo tutaj sprawa zaczęła być gorąca i się zwyczajnie wypalił.
Niech historia alme będzie ostrzeżeniem. Ostrzeżeniem dla wszystkich geszefciarzy, hasbarystów, opłacanych internautów, koryciarzy blogowych, którzy uważają, że jak trzymają z władzą, to są ponad prawem. Otóż nie, drogie żuczki: nie jesteście i nigdy nie byliście ponad prawem! Kim by się tu zainteresować teraz? Zenobiusz wskazał mi "cel" – Eliza D. W jego opinii ta "pani" pluje na Polaków tak samo, jak alme lub nawet gorzej, no i ma bardzo "polskie" nazwisko, haha.
Aktualizacja 17 listopada 2011:
cyt. "Może do zniknięcia Alme przyczyniła się również moja skromna osoba, ponieważ alarmowałem pewne osoby znane z życia publicznego, iż na blogu Alme znajdują się treści naruszające dobra osobiste tych osób (pomówienia), podawałem linki, etc. Otrzymałem nawet e-mailowe podziękowanie od jednej z takich osób (nazwisko zachowam w dyskrecji), która poinformowała mnie, że przekazuje sprawę swojemu prawnikowi. Nie wiem co dalej działo się w tej kwestii, ale możliwe, że ta osoba wytoczyła Alme proces. Tak czy inaczej jednego szaleńca mniej".
mondeo, 2011-11-16 23:51
A więc wygląda na to, że alme ma wytoczony proces. Polował na niego też chyba Wiesław P. z NE, i ja mu dostarczyłem dowodów winy (od miesięcy szukał na alme haka prawnego i znalazł – łamanie ciszy wyborczej).
———————————
Aktualizacja 20 listopada 2011:
Alme bloguje teraz pod nowym adresem – nowy mail, nowy profil i blog:
http://asa-der11.blog.onet.pl/
Poprzedniego bloga skasował z tchórzostwa i aby zakryć dowody przestępstwa / przestępstw?. Jednak nic to go nie nauczyło i dalej popełnia te same błędy:
http://asa-der11.blog.onet.pl/ALME-WCIAZ-ZYWY-Schizofrenia-p,2,ID439942956,n
popatrzcie na plucie jadem u tego człowieka i jak bardzo jest zaślepiony nienawiścią. Cóż tu się dużo dziwić – blog asa-der miał przez kilka spokojnych dni awatar przedstawiający lucyfera.
Zaś ten tekst:
http://asa-der11.blog.onet.pl/GDZIE-JEST-OSZUST-KEFIREK-widz,2,ID439950436,n
miał wcześniej tytuł: "gdzie jest CWEL kefirek" – co stanowi ewidentne złamanie prawa i dowodzi hipokryzji portalu, bowiem dostałem od nich maila, że mam skasować kilkadziesiąt komentarzy innych ludzi, bo łamią regulamin. Ja mam skasować? Niech sobie kasuje webmaster, to oni są tutaj panami i władcami, choć bardzo tchórzliwymi, jak sam alme. Który być może jest ich pracownikiem najemnym (operation hasbara).
Szok! Odpowiadam na argumenty Lejby Kohne:
-nie kasuje się bloga, do którego adres mają zapisany w zakładkach przeglądarki bądź w swojej mózgownicy dziesiątki tysięcy ludzi;
-i w końcu nie kasuje się bloga który ma odpowiedni page rank w google;
-nie kasuje się bloga, który istnieje od czterech lat i jest swego rodzaju ikoną, marką znaną nie tylko na onecie, ale właściwie w całym polskim internecie;
-argument, że skasował bloga bo chce zacząć od nowa, i to z tym samym awatarem, jest po prostu śmieszny i bardzo infantylny.. aż się brzydzę ripostować na takie coś. Możecie ten jego główny argument wprowadzić do kosza; siedzę w blogowym półświatku już niejeden dzień i wiem z czym to się je że tak powiem.
Podsumowując – nowe wcielenie alme nazwało mnie:
-psycholem
-schizofrenikiem
-oszustem
-cwelem (!)
i innymi zabawnymi określeniami, których powielać nie zamierzam – a nawet gdybym chciał tak nazwać almego, natychmiast cyknęła by mnie prokuratura i 3 lata do paki.
"rok 2001: "Ludzkosc zrozumie przeslanie filmu Matrix dopiero za 20 lat" "Im mniej czlowiek wie, tym latwiej mu zyc. wiedza daje wolnosc, ale unieszczesliwia" - to dlatego iluzje kosztuja tak wiele."