Bez kategorii
Like

Bitwa pod Pruską Iławą (7-8 II 1807)

06/02/2011
1084 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

  Napoleon pod Pruską Iławą, mal. J.-A. Gros, ryt. A. Lefevre     Pruska Iława (Preuss-Eylau, dzisiaj Bagrationowsk w okręgu kaliningradzkim w Rosji, kilka km na płn. od granicy z Polską) m. w Prusach Wsch., gdzie 7-8 II 1807 r. doszło do zaciętej bitwy między Wielką Armią a rosyjską armią feldm. L.L. Bennigsena (kampania 1806-1807). W końcu styczniu 1807 r. Napoleon podjął działania, by doprowadzić jak najszybciej do rozstrzygającej bitwy z Rosjanami. Kiedy 7 II dopadł przeciwnika pod Pruską Iławą zrezygnował z manewru oskrzydlającego, by Rosjanie nie uchylili się od boju, zaatakował frontalnie o godz. 14, by o godz. 22 mieć opanowane miasteczko. Bennigsen dysponował 60 tys. żołnierzy i ok. 240 działami, cesarz miał tylko 46 tys. żołnierzy i niecałe […]

0


 

Napoleon pod Pruską Iławą, mal. J.-A. Gros, ryt. A. Lefevre
 
 
Pruska Iława (Preuss-Eylau, dzisiaj Bagrationowsk w okręgu kaliningradzkim w Rosji, kilka km na płn. od granicy z Polską) m. w Prusach Wsch., gdzie 7-8 II 1807 r. doszło do zaciętej bitwy między Wielką Armią a rosyjską armią feldm. L.L. Bennigsena (kampania 1806-1807).
W końcu styczniu 1807 r. Napoleon podjął działania, by doprowadzić jak najszybciej do rozstrzygającej bitwy z Rosjanami. Kiedy 7 II dopadł przeciwnika pod Pruską Iławą zrezygnował z manewru oskrzydlającego, by Rosjanie nie uchylili się od boju, zaatakował frontalnie o godz. 14, by o godz. 22 mieć opanowane miasteczko. Bennigsen dysponował 60 tys. żołnierzy i ok. 240 działami, cesarz miał tylko 46 tys. żołnierzy i niecałe 200 dział.
8 II Rosjanie zajęli stanowiska na wschód od P.I. Ich środkowa część miała solidne oparcie w terenie, oba skrzydła zaś były odsłonięte i łatwe do obejścia. Armia francuska była wycieńczona marszami po błotnistych drogach. Składała się z 3 korpusu marsz. L. Davouta (znajdował się 18 km od pola bitwy), 4 marsz. J. Soulta, 7 marsz. Ch. Augereau, gwardii i rezerwy kawalerii marsz. J. Murata. 6 korpus marsz. M. Neya oddalony był od P.I., gdyż zajęty był ściganiem w stronę Królewca pruskiego korpusu.
Napoleon wiedział, że nieprzyjaciel ma liczebną przewagę, toteż skoncentrował wojska w miasteczku i najbliższym sąsiedztwie, starając się zachować rezerwy do zadania decydującego ciosu. I natychmiast posłał po Davouta i Neya.
8 II walka rozpoczęła się już o godz. 7.30 potężnym przygotowaniem artyleryjskim Rosjan, koncentrujących ogień na miasteczku. Francuzi zaczęli ponosić poważne straty, trwając jednak na stanowiskach. Ok. godz. 10 na pole bitwy przybył korpus Davouta i od razu zaatakował lewe skrzydło rosyjskie, zmuszając Bennigsena do przeciwstawienia mu sporej części rezerw i do zagięcia skrzydła frontem na płd.
O godz. 10.30 Napoleon uznał, że nadszedł czas na zadanie decydującego ciosu Rosjanom. Na jego rozkaz korpus Augereau (cierpiał bardzo na reumatyzm i by wykonać zadanie, kazał przywiązać się do konia) rozwinął się na płd. od P.I. i zwartymi kolumnami ruszył na lewe skrzydło wroga. W tym samym czasie francuska bateria, wysuwając się 400 m przed pierwszą linię  rozpoczęła kanonadę, czyniąc Rosjanom wielkie straty. Niestety w tym momencie zaczęła się śnieżyca, a wiejący wiatr sypał śniegiem wprost w oczy Francuzów. Skutkiem tego żołnierze Augereau zgubili kierunek ataku i zamiast uderzyć w lewe skrzydło Rosjan, przedefilowali przed ich centrum, otrzymując bardzo silny ogień boczny 72 rosyjskich armat. Bennigsen rzucił jeszcze swoją kawalerię, która odparła korpus Augereau w pełnym nieładzie. Zginęło blisko 1000 francuskich żołnierzy, a co najmniej 4 tys. zostało rannych.
Był to krytyczny moment bitwy (dodatkowo Korpus Davouta i dyw. St.-Hilaire’a straciły bezpośredni kontakt z WA). Na płd. od P.I. we francuskim ugrupowaniu powstała wielka wyrwa, przez którą wdarła się rosyjska kawaleria, siejąc zamęt w szeregach francuskich. Napoleon desperacko rzucił do kontrataku kawalerię Murata. Dragoni i kirasjerzy obalili pierwszą linię Rosjan, drugą zepchnęli w tył, ale zdołała zatrzymać Francuzów dzięki wsparciu artylerii. W tym momencie na rozkaz cesarza uderzył płk Lepic na czele 6 szwadronów grenadierów konnych gwardii, a za nim ruszył ze strzelcami konnymi gwardii gen. Dahlmann. Uderzenie to powstrzymało atak Rosjan i pozwoliło francuskiej kawalerii zebrać się na nowo na własnych tyłach. Atak ten przeszedł do legendy jako „szarża 80 szwadronów”, choć rzeczywiście było ich 52. To właśnie wtedy zostali śmiertelnie ranni gen. Dahlmann i Hautpoul.
W tym samym czasie 4 tys. rosyjskich grenadierów uderzyło na Pruską Iławę, dochodząc niemal do cmentarza, gdzie znajdował się Napoleon. Cesarz rzucił przeciwko nim batalion grenadierów. Doszło do walki na bagnety. Służbowy szwadron strzelców konnych gwardii uderzył na Rosjan z boku, a bryg. gen. Brueys’a z dyw. Lassale’a od tyłu. Niemal wszyscy rosyjscy grenadierowi zostali wybici lub wzięci do niewoli. Napoleon nie dysponował jednak rezerwami, by móc uderzyć na wyraźnie osłabione centrum przeciwnika.
Tymczasem po uporządkowaniu swego korpusu, Davout mógł wznowić ataki na lewe skrzydło rosyjskie. O godz. 16 nastąpił kolejny kryzys. Na placu boju pojawił się pruski korpus Lestocqa, któremu udało się zgubić ścigającego go Neya. Gdyby Prusacy z marszu uderzyli w lewe skrzydło Francuzów, wg wielkiego prawdopodobieństwa przesądziliby o klęsce Napoleona. Bennigsen wolał jednak skierować ich na swoje lewe skrzydło przeciwko znów atakującemu Davoutowi. O godz. 19 nadeszła od płn. awangarda 6 korpusu Neya, która brawurowym atakiem na bagnety wyparła Rosjan z osady Schloditten. Jednocześnie żołnierze Davouta wdarli się do osady Auklappen. Bennigsen podjął więc decyzję o odwrocie w kierunku Królewca, by uniknąć oskrzydlenia przez francuskie korpusy.
Pole walki pozostało w rękach Francuzów. Ponieśli oni jednak ogromne straty. 20 tys. żołnierzy francuskich zostało zabitych lub rannych, 5 tys. dostało się do niewoli. Praktycznie przestał istnieć 7 korpus Wielkiej Armii. Rosjanie stracili 27 tys. zabitych, rannych i jeńców, czyli ponad połowę swych sił. Straty pruskie wyniosły 3 tys. Bennigsen uznał, że skoro nie został pokonany, to odniósł wielki sukces.
Napoleon, ze względu na brak kawalerii i wyczerpanie własnych żołnierzy, nie mógł podjąć działań ofensywnych, ani nawet pościgu za Bennigsenem, oddalonym zaledwie o kilka km. Cesarz, przede wszystkim ze względów propagandowych, rozkazał wieczorem 8 II rozpalić ogniska w miejscach, gdzie stacjonowali Rosjanie. Postanowił też-rzecz niebywała-pozostać z WA na polu bitwy przez osiem dni, pośród poległych i konających. Chciał tym zaprzeczyć twierdzeniom, jakoby przegrał tę bitwę. Zajął się też troskliwiej, niż zazwyczaj, ratowaniem rannych żołnierzy.
 
źródło: R. Bielecki, „Encyklopedia wojen napoleońskich”, Warszawa 2001
0

Mirek

Czem sie dzieje, ze lud, co tyle ukochal ziemie swoja, który na jej oltarzu zlozyl tyle ofiar i poswiecen (...)czem sie dzieje,ze naród taki przyszedl do upadku? K. Libelt O milosci ojczyzny

324 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758