Bijace serce Platformy ( refluks )
22/11/2012
611 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Miala swoje bijace serce PZPR w postaci ZOMO, ma swoje bijace serce Platforma, w postaci supernowoczesnych RoboCop-ow.
Nie moge przejsc do porzadku dziennego nad obrazkiem z 11.11.2012, na ktorym oddzial kobiecych RoboCop-ow strzela na oslep w tlum legalnych manifestantow z karabinow gladkolufowych.
Widzialem rozne rzeczy, widzialem policje tlumiaca prawdziwe rozruchy w Londynie, widzialem filmy na zywo z przeroznych zajsc i regularnych potyczek z policja, ale nigdzie nie widzialem, zeby przez nikogo nie niepokojony oddzial policji, uzbrojony jak w filmie sci-fi, strzelal do ludzi, w tym kobiet i dzieci, jak do kaczek.
Jedyne historyczne porownanie, jakie przychodzi mi na mysl to masakra pod Peterloo pod Manchesterem ( por. Peterloo Massacre ) – tam tez wladza bala sie upodmiotowienia szerokich mas spoleczenstwa, ale na Boga, to bylo w 1819 roku.
Inny aspekt, to nazywanie swietujacych odzyskanie niepodleglosci Polakow faszystami. Tu na mysl przychodza manifestacje Bundu z 1905 roku, pod haslami „precz z białą gęsią” czy „precz z krzyżem” – jak widac, taka tradycja w tym narodzie.
( Przy okazji, zawsze warto uporzadkowac terminologie. Faszysta ma tak naprawde dwa znaczenia: jedno, historyczne, onaczajace zwolennika wloskiej statolatrii Benito Mussoliniego, a drugie, tozsame z “zaplutym karlem reakcji”, oznacza kazdego przeciwnika komunizmu czy neokomunizmu. W tym drugim, powszechnie dzis stosowanym przez fejginieta sensie, faszysta jest kazdy katolik, moher, Polak etc ).
Pan Michalkiewicz powiedzial przed laty, ze jesliby spojrzec “pelnymi nienawisci” ( jak u Toska Macierewicza ) oczyma na Polske z lotu ptaka, zobaczylibysmy tlum rodakow z wyjatkowo zwawo na czele kroczacymi Umilowanymi Przywodcami. I pojawia sie watpliwosc: czy owi przywodcy tak pedza, bo wiedza, jak doprowadzic narod do swietlanej przyszlosci? A moze oni nie prowadza, tylko uciekaja, bo boja sie narodu wiedzac, ze go zdradzili?
Dzis nie mamy juz zadnych zludzen: zdrajcy i zaprzancy boja sie polskiego narodu i – za przeproszeniem – sraja w gacie ze strachu. I stad najnowoczesniejsza w Europie “riot police”, stad bron gladkolufowa, palki teleskopowe, paralizatory i gaz ze starych niemieckich zapasow.
Boja sie i sraja w gacie i poca sie jak Zbycho Chlebowski przed kamerami, bo wiedza, ze z chwila utraty wladzy w normalnym kraju czekalby ich stryczek, zas w kraju safandulow, naiwniakow i moherow czeka ich infamia i utrata konfitur. I beda jak ten przekret z Ewangelii sw. Lukasza ( 16, 3 ): “Co ja pocznę ( … )? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę”.
I dlatego tak pedza, zeby zdazyc wyprzedac co sie da, zadluzyc chocby na sto lat do przodu, a samemu skryc sie na czas pod niemieckimi skrzydlami.