Bez kategorii
Like

BIEGNIJ DO SĄDU JEŚLI MASZ STRESA,POZEW CZYM PRĘDZEJ ZŁÓŻ NA PREZESA!

11/09/2011
350 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Kiedy brakuje argumentów komitety wyborcze biegną do sądu. W sądzie na rozpatrzenie sprawy czeka się latami, ale ta banda darmozjadów oczywiście korzysta z faktu, że sądy zamieniły się na łby z własnym organem:

0


 

44 pozew sądowy

przeciwko Prezesowi.

 

Wstał dziś Prezes wcześniej rano.

Szpetnie zaklął: „Znowu pada!”.

Bluzg dał słyszeć się za ścianą,

uraził uszy sąsiada:

Kłamstwo!- z wściekłości aż pieje-

Przecież nie pada a leje!”.

 

Za godzinę już wezwanie

do sądu: „Znów Prezes kłamie!”.

 

Do południa jeszcze z tuzin

wezwań. Listonosz się trudzi.

Gdy tylko Prezes coś chlapnie,

już „rzyczliwy” pozew drapie:

Skłamał mówiąc, że pietruszka

droga, bo ją zjadł rząd Tuska,

i że PO na cmentarzach

radzi jak reformy wdrażać,

że Gazeta, ta Wyborcza,

warta tyle, co łeb dorsza

a to pomówienia, plotki,

warta tyle, co łeb szprotki.

Skłamał też, że u Pawlaka

nie funkcjonuje sikawka,

przeciw głupocie Sikorski

że łyka wciąż-zełgał- proszki,

choć to jest (prawda banalna)

głupota nieuleczalna.

Palnął gdzieś, że Niesiołowski,

to pacjent specjalnej troski,

a korupcja żniwo zbiera,

kiedy tropi ją Pitera.

 

Błądzi też (już pozew wróżę),

że zamiast tańczyć z gwiazdami,

powinna tańczyć na rurze

Jagna przed aferałami”.

 

Już popołudniowa pora,

pozwów sterta całkiem spora.

Zdrzemnął Prezes się i chrapie,

może listonosz odsapnie?

Nie,wciąż pozwy piszą dranie:

Prezes nawet chrapiąc kłamie!”

 

Gdy rozsądkiem się zamienił

sąd z tym co w swych spodniach nosi

a czego ja nie wymienię,

by nie drażnić słowem sprośnym,

trzeba będzie w czas niedługi,

(choć budżetu pusta kiesa)

sąd powołać do obsługi

tylko pozwów na Prezesa.

 

0

200gram

120 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758