Tego rodzaju raporty GUS przygotowuje wprawdzie corocznie ale ten za 2011 rok zwraca uwagę głównie dlatego, że po raz pierwszy od 2005 roku wzrasta i to bardzo wyraźnie zagrożenie skrajnym ubóstwem.
1. Wyciszony został w mediach głównego nurtu, wydźwięk raportu Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) „Ubóstwo w Polsce w 2011 roku, na podstawie badań budżetów gospodarstw domowych”, opublikowany na początku czerwca tego roku.
Jego główne przesłanie jest bowiem, wręcz dramatycznie sprzeczne z tezą forsowaną przez ekipę Tuska i wspierające ich media, „że Polska rośnie w siłę, a ludziom żyje się dostatniej”.
Tę uwagę Polaków od coraz bardziej szarej rzeczywistości, mają odciągać jak widać po tym co się się w mediach głównego nurtu, wydarzenia sportowe, najpierw Euro 2012, kolejne sukcesy Agnieszki Radwańskiej, polskich siatkarzy, wreszcie ewentualne medale polskich sportowców na Olimpiadzie w Londynie.
2. Tego rodzaju raporty GUS przygotowuje wprawdzie corocznie ale ten za 2011 rok zwraca uwagę głównie dlatego, że po raz pierwszy od 2005 roku wzrasta i to bardzo wyraźnie zagrożenie skrajnym ubóstwem (czyli poziomem poniżej którego następuje biologiczne wyniszczenie człowieka).
Rozmiary tego ubóstwa bardzo wyraźnie malały od 2005 do 2008 roku (z 12,3% do 5,6%), przez kolejne kilka lat utrzymywały się na tym samym poziomie 5,6-5,7%, by w w 2011 roku wzrosnąć o 1 pkt procentowy czyli o blisko 400 tysięcy. W ten sposób liczba ludzi żyjących poniżej granicy skrajnego ubóstwa wynosi obecnie blisko 2,6 mln.
Jednoosobowe gospodarstwo domowe zaliczone do tej grupy dysponuje miesięcznie kwotą poniżej 495 zł, a gospodarstwo 4 – osobowe ( dwoje dorosłych + dwoje dzieci), kwotą poniżej 1336 zł, co pokazuje, że tego rodzaju gospodarstw domowych nie jest stać nie tylko na pokrycie wszystkich kosztów związanych z mieszkaniem ale także z zakupami żywności.
3. Jeszcze bardziej dramatycznie wygląda sytuacja jeżeli chodzi o skrajną biedę rodzin z dziećmi. W skrajnej biedzie, żyje blisko 15% rodzin z dwójką dzieci, blisko 28% rodzin z trójką dzieci i wreszcie blisko 50% rodzin z czwórką i większą liczbą dzieci.
W tej sytuacji ostatnia propozycja rządu aby zwiększyć ulgę w podatku dochodowym od osób fizycznych w rodzinach na 3 dziecko o 50% (do kwoty prawie 1700 zł) i na czwarte i każde kolejne o 100% (do kwoty 2200 zł), wygląda na kompletnie oderwaną od rzeczywistości bo tak naprawdę będzie dotyczyła niewielkiej liczby rodzin.
A jest ona przedstawiana przez rząd Tuska jako ważny instrument polityki prorodzinnej, który ma znacznie poprawić sytuacje materialną rodzin wielodzietnych.
4. Raport opisuje także ubóstwo opierając się na kryterium ustawowym czyli takim poziomie dochodów rodzin, które upoważniają do korzystania ze świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej (uważa się je za kryterium obiektywnego ubóstwa GUS).
Poniżej progu ubóstwa ustawowego w 2011 roku żyło w Polsce 6,5% obywateli czyli czyli blisko 2,5 mln.
Ale jeżeli te progi upoważniające do świadczeń z pomocy społecznej zostałyby zwaloryzowane tylko GUS-owskimi wskaźnikami inflacji od roku 2006 do chwili obecnej to poniżej tzw. ustawowej urealnionej granicy ubóstwa, żyło w Polsce w 2011 roku aż 11,4% obywateli czyli blisko 4,5 mln osób.
Poniżej ustawowej urealnionej granicy ubóstwa w 2011 roku, żyło blisko 22% rodzin utrzymujących się z rolnictwa, 17% rodzin rencistów i aż 33% rodzin utrzymujących z innych niezarobkowych źródeł.
Jeżeli chodzi o rodziny z dziećmi to poniżej ustawowej urealnionej granicy ubóstwa w 2011, żyło blisko 10% rodzin z dwójką dzieci, blisko 22% rodzin z trójką dzieci i blisko 50% rodzin z czwórką i większą liczbą dzieci.
5.Niestety mimo płynącego z mediów głównego nurtu optymizmu, ten raport GUS pokazuje obraz rozlewającej się w Polsce, biedy dotyczącej ogromnej części naszego społeczeństwa w tym w dużej mierze dzieci, co oznacza w przyszłości dziedziczenie przez nich biedy.
Ale rządzących to specjalnie nie interesuje, a rząd Tuska podejmuje kolejne decyzje dotyczące rodzin w taki sposób jakby był kompletnie oderwany od rzeczywistości.
Wcześniejsza decyzja o podwyżce stawek VAT na ubranka i buty dziecięce z 8 na 23% czy wspomniane podwyższenie ulgi na dzieci dla rodzin z trójka i większą liczbą dzieci w podatku dochodowym o do osób fizycznych, dobitnie to potwierdzają.