Tematem numer jeden w dzisiejszych serwisach informacyjnych jest aresztowanie wcześniej zatrzymanego przez ABW wykładowcy krakowskiej uczelni, który planował dokonać zamachu bombowego przed Sejmem.
Warto podjąć tę decyzję póki jeszcze nic się nie wydarzyło, by uniknąć sytuacji, takiej jaka miała miejsce w przypadku samolotów rządowych – gdy mimo wielokrotnych podejść nie udało się wymienić przestarzałych rosyjskich konstrukcji na bezpieczniejsze maszyny i decyzję o rezygnacji z korzystania z tych maszyn podejmowano dopiero po 10 kwietnia 2010 r. po śmierci Prezydenta i 95 innych wybitnych Polaków.
Ogrodzenie terenu sejmowego na pewno nie jest decyzją tak kosztowną i kontrowersyjną, jak zakup nowych samolotów dla przewozu najważniejszych osób w państwie, zatem jej podjęcie powinno być znacznie łatwiejsze. Ciekawe czy władzom sejmu starczy odwagi, by ją szybko podjąć i zrealizować. A taka zmiana jednak znacząco utrudniłaby przeprowadzenie zamachu bezpośrednio przed sejmem, który dziś może stosunkowo łatwo przeprowadzić wystarczająco zdeterminowany terrorysta.
Paweł Pelc
20.11.2012