Bezdomny emigrant wyrzucony ze spotkania z Dudą!

2 marca, a zatem na tydzień przed spotkaniem z Polakami w Wielkiej Brytanii, Andrzej Duda odwiedził Elbląg. Kandydat PiS na prezydenta namawiał Polaków do oddania głosu na swoją kandydaturę. Na spotkanie przyszedł też Sylwester Nadolski, który chciał wyrazić żal wobec zachowania prezydenta Elbląga, ignorującego prośby o pomoc. Mężczyzna, który wrócił z emigracji został siłą wyprowadzony z sali! Oto prawdziwe oblicze PiS!

Sylwester Nadolski przyszedł na spotkanie, by wyrazić swój żal i opowiedzieć o tym jak na prawdę wygląda pomoc oferowana Polakom, którym obiecuje się wsparcie po powrocie z emigracji. Mężczyzna poprosił o głos zwracając się wprost do Andrzeja Dudy. Kandydat na prezydenta wręczył mu mikrofon.

– Chcę coś powiedzieć. Jestem przedstawicielem młodego pokolenia. Nazywam się Nadolski Sylwester. (…) Wracam do Pana bezdomny. Gdy byłem po zdarzeniu losowym i nie miałem ani MOPS-u, ani pomocy z żadnej strony, Pan mi powiedział jako prezydent Elbląga „idź pan do bezdomnych” – mówił rozżalonym głosem mężczyzna, którego widać na nagraniu udostępnionym w Internecie przez portal Elbląg24.pl.

Nadolski przez 7 lat wyjeżdżał za granicę. Kiedy postanowił w końcu porzucić europejską tułaczkę zwrócił się do prezydenta Elbląga o pomoc. Pełniący wówczas tę funkcję Jerzy Wilk (PiS) polecił mu pójść po pomoc do Miejskiego Ośrodka Pomoc Społecznej. Tam nie było jednak żadnej pomocy dla Polaka próbującego zadomowić się ponownie w kraju po powrocie z emigracji.

Głos Nadolskiego zaskoczył organizatorów. Ochronie polecono wyprowadzić intruza. Andrzej Duda nie powstrzymywał rosłego mężczyzny, który wywlekł Nadolskiego z sali. Tym sposobem kandydat PiS stracił niebywałą okazję do wdrożenia słów w czyny. Podobno emigranci mogą liczyć na pomoc po powrocie. Podobno, a Duda potwierdził, że jest inaczej. Emigrantom odbiera się nawet prawo na swobodnej wypowiedzi.

Tym sposobem Sylwester Nadolski stał się symbolem ignorancji PiS wobec emigracji. Andrzej Duda mógł wyciągnąć do niego swoją dłoń. Mógł sprawić, by sztabowcy znaleźli mu jakieś płatne zajęcie. Mógł, ale wolał uniknąć kłopotów, czym naraził się na poważny uszczerbek na wizerunku. Sprawę nagłośnił jednak reporter portalu Elbląd24.pl, który nagrał całe zajście. Materiał video z tego spotkania można obejrzeć poniżej.

Tydzień później Andrzej Duda odgrodził się od emigrantów organizując konspiracyjne spotkania w Londynie. Sztabowcom polecono skrupulatne dobranie dziennikarzy z tych redakcji, które na polecenie zarządu PiS przemilczą ewentualne wpadki i niedociągnięcia. Skrupulatnie dobrano też audytorium, które dobrano według klucza, gdzie głównym czynnikiem była bezwzględna sympatia z PiS.

Adam Andrzejko

kontakt@naszestrony.co.uk

https://

http://naszestrony.co.uk/uk/wielka-brytania/5880-bezdomny-emigrant-wyrzucony-ze-spotkania-z-duda.html#

O to na kogo każą Nam głosować reżimowe media PO-PiS’owskie w tej antyobywatelskiej ustawce pseudowyborczej pt. „zaraza Komorowo-Dudzia”, skoro de facto jest to pozorny jedynie wybór, gdyż dla systemu każdy z tych pozorantów gwarantuje zachowanie UBekistanowej tyranii status quo.