Poczekamy na dzień, kiedy w Polsce będzie drugie coś tam, tutaj można sobie wstawić, co kto lubi: państwa, miasta, rośliny zwierzęta. Bez Michnika runie ta cała machina oczerniania Polski i poniewierania Polaków
W „Rejsie”, kultowym filmie TW Piwowskiego, którego mimo wszystko nie potrafię „znielubić”, choćby za to, że jako jeden z nielicznych nie udawał głupiego, tylko się przyznał, pada słynne zdanie o twórcy i tworzywie. W tym zdaniu autor stwierdza, że nie można być jednocześnie twórcą i tworzywem. Pojęcia nie mam, czy można, czy nie można, filozofem nie jestem, ale ten dylemat jest doskonałym wstępem do pewnej skromnej analizy zjawisk. Proszę, aby tekst czytać według klucza, klucz nie położę na tacy, ponieważ jak zwykle liczę tylko i wyłącznie na inteligentnego Czytelnika. Już na wstępie chcę uspokoić i pocieszyć wszystkich, którzy ciężko znoszą codzienne kpiny z Polski, Polaków, katolików, symboli, wartości i innych świętości przypisanych do tej ziemi. Biologia jest nieubłagana, a człowiek śmiertelny, ten wściekły atak na Ojczyznę jest możliwy tylko dlatego, że Adamowi Michnikowi udało się skonsolidować polską centrolewicę. Codziennie słyszę, czytam, nawet widzę, że Adam Michnik jest diabłem wcielonym i odpowiada za wszystko zło, sam w tym procesie mam swój skromny udział i sam się pocieszam, nie tyle nieuchronnym, bo nikomu śmierci nie życzę, ale tym, że wraz z twórcą przepadnie tworzywo. Przy podobnym postawieniu spraw po prostu wystarczy poczekać, nie szarpać się nie analizować, nie podpowiadać, nie konkurować – czekać.
Poczekamy na dzień, kiedy w Polsce będzie drugie coś tam, tutaj można sobie wstawić, co kto lubi: państwa, miasta, rośliny zwierzęta. Bez Michnika runie ta cała machina oczerniania Polski i poniewierania Polaków, ponieważ to Michnik jest bogiem centrolewicy, on swoją osobą magicznie przyciąga całe grupy, które rozumnie powtarzają jego słowa. Zniknie twórca, sczeźnie tworzywo, dlatego też wszyscy zainteresowani i czerpiący zyski z działalności Michnika robią więcej niż mogą, żeby Adam Michnik zachował swoją pozycję lidera i prowadził jak dobry pasterz owieczki, które bez przewodnika się rozpierzchną. Nie ma mowy o zmianie lidera, ktokolwiek sugeruje, że Adam Michnik wyczerpał swoją formułę działalności, co widać po sprzedaży politycznego tabloidu GW, szkodzi Europie i centrolewicy. Każdy głos krytyczny, który pozwoliłby wskazać na nowe kierunki działań, służy Gazecie Polskiej, Radiu Maryja i przede wszystkim PiS. Przy takiej motywacji stalowi zwolennicy centrolewicy koncentrują się na liderze Adamie Michniku i przy wszelkich możliwych okazjach podkreślają, że tak jak jest, jest doskonale, a fakt, że sprzedaż spada jest efektem zmowy prawicowych, dominujących mediów.
Adam Michnik utwierdzany przez swoich zwolenników jest czujny, słucha tylko najbliższych mu współpracowników, nie zmienia składu redakcji od dwudziestu lat i sam trwa jako naczelny od początku do końca tabloidu. Taktyka przynosi jedną wielką korzyść, Adam Michnik zgromadził żelazne centrolewicowe 15% rynku medialnego, co dotąd nie udało się nikomu. Nieważne, że gazeta Adama Michnika sprzedaje 40% nakładu gazety Fakt, ważny jest przyczółek polskiej centrolewicy, dorobek, którego nie wolno tknąć żadną recenzją, bo kto rękę podnosi na Adama Michnika, niszczy wartości europejskie i związki partnerskie transseksualistów. Jest jak jest i wcale nie jest źle, potrzeba nagłego zwrotu, może spali się siedziba Radia w Trouniu, może zdesperowani rodzice – ateiści , okradani przez Kościół przejrzą na oczy i wyjdą na ulice. Ludzie już się budzą, widać to w każdej mieścinie, lada dzień będziemy mieli w Polsce drugi Madryt i europejską cywilizację, kraj wyrwany watykańskim mackom. No i już, co tu więcej dodawać, resztę trzeba sobie sprawdzić, wymyślić, poszukać. Zachęcam by sprawdzić kto i od kiedy jest naczelnym GW. Zachęcam by sobie pomyśleć o ile wzrośnie sprzedaż GW po nieuchronnym pożegnaniu Adama Michnika i dlaczego tak się stanie. Zachęcam do poszukania klucza do tekstu, bo od 20 lat obserwują kolejne wywarzenie uchylonych drzwi.
Tak zwani Kaczyści muszą myśleć, sprawdzać, szukać: