„Bestie”T.M.Pluzanskiego jako pamiec o zbrodniarzach Zolnierzy Wykletych-widziane z USA
29/02/2012
523 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
„Bestie” przypominaja nam ze wsrod nas zyja jeszcze zbrodniarze-ludobojcy na wolnosci, korzystajacy z immunitetu, jaki dala im III RP przy okraglym stole. Pamietajmy o tym w dniu Zolnierzy Wykletych.
Jestem po wstrzasajacej lekturze “Bestii” Tadeusza Marka Pluzanskiego, syna jednego z zolnierzy wykletych. Pomimo ze pamietam czasy komunizmu schylkowego, to ciagle budzi moje zdumienie, jak mozna bylo zyc w tak bezprawnym panstwie, w ktorym UB lamalo ustawicznie prawo ustanowione przez rzad komunistyczny. Dopiero wtedy kiedy poznajemy mechanizmy wladzy w stalinowskiej Polsce, oraz bezposrednia zaleznosc Urzedu Bezpieczenstwa i Ludowego Wojska Polskiego od Zwiazku Radzieckiego., mamy wtedy pelny obraz i odpowiedz na pytanie dlaczego dochodzilo do takiego bezprawia.
Uderzajace sa morderstwa sadowe w ktorych stalinowscy sedziowie skazywali na smierc ludzi o odmiennych pogladach politycznych. Nie bede powtarzac opisow bezprawia, bo od tego jest ksiazka. Najwazniejsza jest konkluzja.
Mordercy sadowi wywodzili sie z roznych srodowisk, od analfabetow chlopskich po ludzi z wyzszym uniwersyteckim wyksztalceniem. Nikt ich do tego nie zmuszal, by wstepowali do partii czy SB i LWP. Ze swoich decyzji tlumacza sie identycznie jak hitlerowscy zbrodniarze – oni tylko wykonywali rozkazy z gory.
Tylko nieliczni trafili do wiezienia za popelnione zbrodnie na narodzie polskim. Sa to tylko plotki. Natomaist grube ryby zostaly objete ochrona okraglego stolu. Symbolem bezprawia stala sie emerytura wyplacana zbrodniarzowi, ktory uciekl do Izraela, Salomonowi Morelowi.. Symbolami bezkarnosci zbrodni komunistycznych sa tez Stefan Michnik i Helena Wolinska.
Ksiazka stanowi oskarzenie III RP, ze prawie nic nie zrobila, by ukarac glownych komunistycznych zbrodniarzy. Zbrodniarze do konca swych dni, zazywali spokoju wygody, bo to im gwarantowal uklad okraglego stolu. Natomiast ich ofiary czesto zyly na pograniczu nedzy, wyszydzani w prasie, w filmach i ksiazkach. Oni walczyli o inna Polske. Niektorzy z nich nie doczeali sie elementarnej sprawiedliwosci w niby wolnej Polsce po 1989 roku.
Ciekawa jestem jaka emeryture dostaje sadowy morderca Stefan Michnik z Polski do Szwecji. Ile jeszcze emerytur i w jakiej wielkosci wyplaca III RP komunistycznym zbrodniarzom?
Czy warto bylo byc listkiem figowym i pozniej udawac idiote, ze sie nie wiedzialo o porozumieniu agentow Kiszczaka z lewica laicka. To jest pytanie do niektorych politykow udajacych prawice. Bylismy swiadkami, jak wielu politykow tzw. niepodlegloscowych wolalo pic wodke w kuluarach sejmowych ze spadkobiercami zbrodniczych idei, niz zajac sie od samego poczatku, przywraaniem zasad elementarnej sprawiedliwosci.Tylko mec. Sila Nowicki byl na tyle uczciwy, by wycofac sie pod koniec rozmow i nie firmowac swoim nazwiskiem kolejnego oszustwa.
Ksiazka „Bestie” jest rowniez proba przewodnika po stalinowskich prokuratorach i zbrodniarzach UB i LWP. Moim zdaniem jest to prosba autora o zachowanie pamieci tych, ktorzy przeszli wraz ze swoimi rodzinami stalinowskie pieklo bezprawia. Skoro nie mozemy dzis ukarac zbrodniarzy ze wzgledu na immunitet jaki w wolnej Polsce zapewnia im III RP, to przynajmniej pamietajmy kto jest spatkobierca idei zbrodniarzy, oraz czyja troska jest to by im dalej nie spadl wlos z glowy.
Swieto zolnierzy wykletych niech zatem bedzie przypomnieniem lewicy i srodowisku Gazety Wyborczej o ich zbrodniczym rodowodzie. Musimy o tym pamietac, by w chwili kiedy bedziemy mogli naprawde decydowac o swoim losie, nie dopuscic do wladzy tych, dla ktorych duma jest teraz jest podkreslanie swojego zbrodniczego rodowodu. Ci ludzie nigdy nie zrobia rachunku sumienia – dla nich liczy sie tylko wladza, dla ktorej chetnie zaczna znowu mordowac, gdy tylko okolicznosci beda im sprzyjac, by ja osiagnac. Zgodnie ze wskazowka tow. Wieslawa „Raz zdobytej wladzy nie oddamy nigdy”.
„Bestie” sa tylko czescia prawdy o ludobojstwie komunistow na patriotach polskich, ktorych z pogarda nazwano zaplutymi karlami reakcji. Jest rowniez ostrzezeniem przed obecnymi spadkobiercami idei ludobojcow, ciagle bezkarnych.. Miejmy nadzieje ze ksiazka „Bestie” jest poczatkiem prawdziwego poznawania wszystkich nazwisk polskich i zydowskich komunistycznych ludobojcow, ktorzy sie czesto ukrywali pod polskimi nazwiskami. Pamietajmy o tym w Dniu Zolnierzy Wykletych.