Te nasze sądy to jednak kupa śmiechu. Niby nie takie radosne jak w latach 50-tych, kiedy byle młynarczyk po 3 miesiącach szkoleń mógł człowieka skazać na...
Do dzisiaj żałuję, że nie byłem posiadaczem żadnego z tych najpiękniejszych i najmocniejszych aut przełomu lat 60-70tych, bo mogłem. Muscle Car. Czyli - samo mięso, bez tłuszczu. I takie one...
Widzicie co to się wyrabia w PJN? Nawet nie są w stanie utrzymać u siebie "ojców założycieli". Jeszcze niedawno napisałem artykulik przeciwko tym ludziom, eksponując przede wszystkim osobę Bielana. http://xiezyc.blogspot.com/2010/11/na-kogo-gosowaes.html Napisałem to będąc naprawdę wściekły...
Jest pewien rodzaj informacji, który za czasów komuny był planowany, wprowadzany i kontrolowany w sposób bardzo staranny. Aż tak staranny, że do dzisiaj nie można się połapać, kto, kogo, czym i kiedy, oraz właściwie po co? Co jakiś czas pojawiały się informacje np. o romansach Papieża,...
oby nadchodzące wybory nie wyglądały jak poniżej: Jeżeli już fałszować, to… delikatnie :). To, że czasem bywa jednak ordynarnie, nie zmienia wcale efektu, przynajmniej w Polsce. To znaczy: w zgrabnym kantowaniu jest cała sztuka. Nie fałszuje się tam, gdzie i tak się nie da, gdzie wyniki są zbyt oczywiste,...
Ostatnio, w ogóle mamy falę "zwątpień i nawróceń". Nawet w usenecie, pełnym fanatyków jedynie słusznych idei, ludki zaczynają kwęczeć. Bo nie tak miało być… No i na tej fali wypłynął ostatnio Szymon Majewski, do tej pory wypełaniający kontraktowe obowiązki niszczenia PiS,...
Kilkanaście dni temu, w poscie "U nas inaczej, czyli o dwóch kokpitach", pisałem o pewnym zjawisku w Polsce, które będąc jednocześnie durnym, ale i groźnym, stawia pod znakiem zapytania jakiekolwiek próby wdrożenia zasad logiki lub choćby zdrowego rozsądku w codzienne życie naszej...
Pytanie z pozoru dziwne, ale… dlaczego? W 1941 Jedwabne było integralną częścią Białoruskiej SRR, czyli ZSRR. W lipcu 1941 Jedwane dopiero od kilkunastu dni było pod niemiecką okupacją. Czy w Jedwabnem mieszkali jacyś obywatele Polski? Po pierwsze, Polski od dawna nie było, a po drugie wszyscy...
Lecąc do Wiednia, sięgnąłem po jedyną, możliwą w samolocie alternatywę dla gazety z czerwoną flagą, która to szmata, nie wiadomo czemu, jest rozdawana wszędzie, jakby to była co najmniej woda, powietrze lub bandaż na rany. Alternatywą tą była "Rzeczpospolita" – "gazeta z kolorowymi...
U nas, w tej naszej "środkowej Europie", wszystko jest takie inne, trudne do zrozumienia i odkrycia, zupełnie odwrotnie niż w krajach "zachodu". Więc, albo jest u nas coś w wodzie, albo jesteśmy lekko ociężali. Takie koperty na przykład, dla lekarzy. Nawet ich przekazanie zarejestrowane kamerą nic...
Niby każdy o tym wie, zwłaszcza lata 1938-1946 pokazały jak bardzo tzw. kraje "zachodu" potrafią być fałszywe, kłamliwe i po chamsku wykorzystywać czyjeś trudne położenie do swoich egoistycznych celów. W pewnym sensie, jeżeli chodzi o stopień obłudy, kraje te przewyższają na pewno hitlerowskie...
Dobra strona Rosji, to fakt, że mieszka tam wielu muzykalnych ludzi.Drugą, dobrą strona tego kraju, jest to, że w masie "mużików" i "kolchoz-homeboys" (haha!) co jakiś czas wystrzela niezwykła osobowość, która staje się jakby pawiem wśród wróbli. Taką moją ulubioną,...
(lekko archiwalne) Czy to tytuł nowej książki o ulicach Tel-Avivu? A może historyczne sprawozdanie z getta w Radomiu? E tam, nie! Chodzi o dzieci najjaśniej nam panującej "pierwszej damy III RP" i jej męża, j.e. prezydenta Komorowskiego. Jako dziedziczący pochodzenie "po kądzieli",...
W moim domu na wsi, za stodołą, mam piękny kawałek trawniczka. Rośnie tam najładniejsza trawka. Zielona, soczysta, wręcz nie nadążam z koszeniem. Ale w latach 70-tych wyglądało to tak: Uuu… niewyjściowo…. Ten "stawek" za prymitywnym płotkiem to czysta gnojówka!...
Jak nowinki, to tylko z Paryża. Już zachwycano się nimi setki lat temu, bo Paryż przecież wyznaczał trendy już od czasów "Króla Słońce". Nawet kiedy świat pogrążył się w mrokach rzezi II wojny światowej, Paryż miał swoje miejsce w tym wyznaczaniu trendów, no bo gdzie lepsze...
Trójkąty… Są podobno wesołym urozmaiceniem stałych związków. Ale co by nie mówić, zaproszenie do tego trójkącika dużego bydlaka, to dopiero podkręca adrenalinę! Zwłaszcza, kiedy ten duży nie dał nam zbytnio wyboru i postawił przed alternatywą – albo wchodzę i robię sobie...
Nie ma tu kategorii "Historia", a to ułatwiłoby klasyfikację postów, które próbują osadzić problem w kontekście historycznym. Nie wiem więc, czy to "polityka", "społeczeństwo", czy "inne". Zróbmy z tego "inne", ale, co tam, ważny jest...
Jak widzę, pewne rzeczy trzeba powtarzać w nieskończoność. To dlatego, że strona "zła", jako ulubione modus operandi stosuje technikę nazywaną swojacko "rżnięciem głupa". Skoro więc pewne debilizmy powracają jak bumerang, ponieważ znów zaczynają się pojawiać rewelacje kopiujące...
Popatrz na te kropki poniżej: …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. …. Gdyby każda kropka reprezentowała jednego ss-mana,...
(post z archiwum) Ja, kilka lat temu, głosowałem w Krakowie na Bielana, o ile dobrze pamiętam. Co to znaczy? Znałem pana Bielana na tyle, że postanowiłem mu oddać głos? Nie. Ale znałem partię, która go wystawiła do wyborów. Znałem ich program, a przede wszystkim znałem jej liderów. Wiedziałem,...