Prześladowanie KOŚCIOŁA katolickiego w różnych okresach miało zmienne nasilenie.Obecnie jest to zakumulowane i wyjątkowo przebiegłe ale widoczne.
Polska jest od przeszło 1000 lat katolicka i taka pozostanie.Wielu w różnych czasach próbowało to zmienić i do dzisiejszego dnia mamy ich nie mało.Musimy jednak z całą mocą powiedzieć wrogom Kościoła katolickiego,że: Ta walka jest wyrażna i każdy mądry człowiek wie oco chodzi-wie też,że "Zwycięctwo przyjdzie przez MARYJĘ"jak nam mówił kardynał 1000 lecia S.WYSZYŃSKI i tak własnie bedzie wyglądało to ZWYCIĘSTWO z KOŚCIOŁEM.Zwyciężeni już teraz są widoczni gołym okiem.Niech więc ci,którzy wypowiedzieli tę wojnę z kościołem uświadomią sobie,że nie mają żadnych szans!! Z Bogiem jeszcze nikt nie wygrał!Człowiek odrzucający BOGA staje
sie KUKŁĄ a kukły są jak wiadomo powszechnie odrzucane. A przecież nawet J.Tuwim,napisał piękną mdlitwe,którą warto przypomnieć,dla podkreślenia aktualnej relacji kościoła z tymi,którzy obecnie mają władzę w swoich rekach a fragment tej modlitwy ta to: "Daj nam uprzątnąć dom ojczysty. (…) Niech będzie biedny, ale czysty(…) Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość-sprawiedliwość". (J.TuwimModlitwa"] . Uważaj Katoliku!!Bóg daje nam wyrażne znaki!!Każdego dnia dowiadujemy się o kolejnym nieszczęściu.POWODZIE,NAWAŁNICE,TRĄBY POWIETRZNE KATASTROFY,WYPADKI ITP KATAKLIZMY Żacznijmy się zastanawiać nad tym co BÓG chce nam przez to wszystko powiedzieć.Szukajmy prawdy w każdej sensacyjnej wiadomości i nie dajmy się manipulować. Nie pozwalajmy na t.zw.pranie naszych mózgów.Zacznijmy się modlić i prosić BOGA o zmiłowanie.Uwierzmy wreszcie,że póki w Polsce nie zapanuje ogólna chęć przebłagania BOGA-nic się nie poprawi;Bez jego pomocy nie uda nam się ani NAPRAWIĆ GOSPODARKI ani uniknąć kolejnych NIESZCZĘŚĆ.Nie wystarczy jedna modlitewka:"Aniele BOŻY,stróżu mój…"To muszą być zbiorowe modły w rodzinach,kościołach a jak potrzeba taka będzie to i na ulicach.Z różańcami w rękach jak to swego czasu było na Filipinach dla ratowania OJCZYZNY.