130 osób zginęło, w tym co najmniej 100 dzieci, w ataku talibów na szkołę w Peszawarze – podają pakistańskie władze. Media mówią o 500 osobach, które mogły być przetrzymywane w budynku jako zakładnicy. Trwa ich odbijanie.
Według najnowszego bilansu, rannych w ataku mogło zostać ponad 120 osób.
Do szkoły w Peszawarze, w której uczą się dzieci wojskowych, wtargnęło rano sześciu uzbrojonych i umundurowanych napastników, otwierając ogień do napotkanych osób. Informowano, że w budynku przebywało wówczas ok. 500 uczniów i nauczycieli. Gdy siły bezpieczeństwa, w tym jednostki specjalne, otoczyły gmach, doszło do wymiany ognia między napastnikami a interweniującymi żołnierzami.
Premier Pakistanu Nawaz Sharif potępił atak na szkołę i pojechał na miejsce tragedii. – Nie mogę zostać w Islamabadzie. To narodowa tragedia rozpętana przez barbarzyńców. To były moje dzieci – oświadczył w komunikacie. Polecił siłom bezpieczeństwa jak najszybsze zakończenie operacji uwalniania uczniów i nauczycieli.
Armia pakistańska twierdzi, że zastrzeliła już pięciu napastników – sprawców masakry w wojskowej szkole. Trwa akcja poszukiwania szóstego islamisty.
Do ataku przyznali się miejscowi talibowie, którzy stanowią dużą siłę także po pakistańskiej stronie granicy z Afganistanem. Rzecznik talibów poinformował, że zajęcie szkoły jest odwetem za działania wojska wobec nich. W ostatniej ofensywie armii w prowincji Północny Waziristan miały zginąć setki talibów.
Talibowie podkreślali, że terroryści mieli rozkaz strzelania do personelu wojskowego, ale nie do małych dzieci.
Ranny uczeń i pracownik szkoły powiedzieli miejscowej telewizji Geo TV, że terroryści wtargnęli do budynku, gdy uczniowie przechodzili szkolenie z pierwszej pomocy, prowadzone przez wojskowych ratowników medycznych.
Część ekspertów zarzuca władzom Pakistanu brak strategii walki z terroryzmem. – Pierwszą rzeczą, której potrzebujemy, jest strategia walki z terroryzmem na szczeblu politycznym, a nie tylko wojskowym, czy administracyjnym, jak dotąd – mówi dziennikarz i ekspert od spraw islamskich, Farrukh Pitafi.
Z kolei dr Hussan Szaked z Islamabadu zwraca uwagę, że walka terrorystów islamskich przenosi się na nowy poziom. Będzie to wymagało od władz podjęcia specjalnych środków. – Nowym elementem sytuacji po ataku na wojskową szkołę jest konieczność stałej ochrony takich instytucji, niezależnie od tego, gdzie będą usytuowane – podkreśla.
/mp
Źródło: JU/IAR/PAP/BBC, Geo TV
Zobacz Video
<iframe type=”text/html” width=”640″ height=”360″ src=”http://www.euronews.com/embed/292328/” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe>
Napisz do nas jeśli w Twoim otoczeniu dzieje się coś, co wymaga interwencji dziennikarskiej redakcja@3obieg.pl
2 komentarz