Wychodźmy sobie naprzeciw
Szanowni Państwo – Blogerzy i Komentatorzy tekstów na Nowym Ekranie. Po doświadczeniu, jakie przyszło mi przeżyć niedawno, mam pewne refleksje i prośbę do Państwa. Jesteśmy tu, na NE jakąś grupą ludzi, których łączy wiele wspólnych spraw, tematów, idei… Piszemy, by podzielić się z innymi informacjami, które wydają nam się ważne, a których nie uświadczysz gdzie indziej; czasem przekazujemy swoje emocje, wrażenia… Polemizujemy ze sobą, spieramy się, często wspieramy… Rodzą się jakieś tam sympatie czy antypatie – zwykłe ludzkie kontakty, które niosą za sobą poczucie bliskości… Wirtualnie na ogół. Przyzwyczajamy się do siebie i często zaglądamy do tekstów Autorów, których chcemy wysłuchać.
Niedawno zorientowałam sie, że jeden Bloger, którego teksty chętnie czytywałam, zamilkł. Cisza "w eterze" tydzień, dwa, trzy… Zaniepokojona w końcu, po jeszcze dłuższym czasie, "głośno" zaczęłam szukać… Jest Zguba! Znalazła się! Niemniej niepokój był jakimś dyskomfortem. Właśnie po to, by oszczędzić innym tego, proponuję rodzaj umowy między nami: informujmy się nawzajem (może Adminów?) w przypadku przewidywanej przerwy w pisywaniu na NE. Oczywiście nie tłumaczyć się z powodów, dla jakich opuszczamy czasowo to forum, ale k`woli spokoju "Współnowoekranowiczów". Kilka słów to nie wielki wysiłek, a nadchodzi czas wakacji, urlopów – nie zawsze będziemy mogli pisywać.
Pomyślmy o tym, proszę. Pozdrawiam i narazie nie zamierzam milknąć. 🙂