O polskiej wsi i jej problemach napisałem w ostatnich latach kilkadziesiąt artykułów. Przeglądam czasem moje publicystyczne archiwum i ze zgrozą konstatuję, że jestem nieszczęśnikiem, który wydaje z siebie głos, stojąc pośrodku puszczy, i wzywa pomocy, ale nikt go nie słyszy. Rozmiary klęski, która dotknęła rolniczą i chłopską Polskę, są wprost niewyobrażalne; do tego stopnia, że w polskich wioskach pojawił się całkiem nowy typ człowieka. Człowieka gardzącego de facto pracą na roli, rytmem życia i tętnem natury, które wyznaczały następujące po sobie pory roku. Z tej zapaści nikt i nic już polskiej wsi nie podniesie. Odeszła w przeszłość. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy spada przede wszystkim na III RP. Ten bękart okrągłego stołu zdeptał wszelkie imponderabilia, które były fundamentem kultury i etosu pracy polskiej wsi, tak wnikliwie i pięknie opisane przez Jana Kochanowskiego, czy Władysława Reymonta. Można by zapytać: – A gdzie się podziali dumni chłopi od Witosa i Mikołajczyka? Zapewniam Was, że nie ma ich u Pawlaka i Piechocińskiego… Ech… szkoda słów!
Czasami jednak ktoś się jeszcze upomni o polską wieś. Oto szczególny apel Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi Jadwigi Łopaty i angielskiego szlachcica, tak, tak, sir Juliana Rose’a, który wierzy, że może jeszcze uratować polskie chłopskie rolnictwo, wbrew Brukseli, wbrew Tuskowi, wbrew wielkim korporacjom. Jadwiga Łopata i Julian Rose: biogramów szukajcie w sieci, bo warto!
xxx
Polska jest obecnie związana najbardziej represyjnym prawem żywnościowym w całej Unii Europejskiej. Specjalnie wymyślono, w większości nieodpowiednie, przepisy sanitarno-higieniczne, aby uniemożliwić indywidualnym rolnikom wykonywanie w pełnym zakresie ich zawodu. Przepisy te nie przyszły z Brukseli, lecz z Warszawy!
Dzisiaj, zgodnie z prawem, rolnikowi nie wolno sprzedawać, jeśli nie prowadzi firmy, takich produktów jak: soki, dżemy, przeciery, kasze, mąki, chleb domowy, mięso surowe i jego przetwory (poza drobiem, zajęczakami i dziczyzną), oleje, masło, sery, mleko i wiele innych. Sprzedaż wyżej wymienionych produktów jest nielegalna i grozi wysokimi karami. To oczywiście powoduje, że rolnicy nie mogą właściwie uprawiać swojego zawodu i nie mogą uczciwie zarobić na życie. Tak więc najlepszej jakości i najbardziej poszukiwana żywność jest nielegalna. Jest to celowa, cyniczna próba umożliwienia supermarketom i przemysłowi spożywczemu uzyskania pełnego monopolu w całym kraju.
Tysiące małych i średnich gospodarstw rolnych zostało zmuszonych do wycofania się z produkcji. Polska traci wielki atut; posiadanie wyjątkowej bioróżnorodności i jakości żywności. Ale najwięcej traci konsument.
Tak więc najlepszej jakości i najbardziej poszukiwana żywność jest nielegalna. Jest to celowa, cyniczna próba umożliwienia supermarketom i przemysłowi spożywczemu uzyskania pełnego monopolu w całym kraju.
Osiąga się to poprzez likwidowanie konkurencji, jaką stanowią małe i średnie gospodarstwa rodzinne, tworząc przepisy sanitarno-higieniczne zbyt skomplikowane, tak by większość rolników nie była w stanie im sprostać. Tesco i inne korporacje nie mają żadnych trudności z uzyskaniem kapitału na inwestowanie w budowę zakładów przetwórczych spełniających takie normy. Natomiast rolnicy indywidualni w małych i średnich gospodarstwach rolnych, uzyskujący minimalny dochód, nie mają absolutnie żadnej szansy na zakładanie takich przetwórni. A jednak do tego właśnie usiłują ich zmuszać owe przepisy, w przeciwnym razie sprzedają nielegalnie dobrej jakości swoją żywność narażając się na wysokie kary.
Supermarkety i spożywcze korporacje z wielkim sukcesem wpływają na rząd RP. Zapewnia im to kontrolę nad rynkiem żywnościowym i tym samym Polska niebezpiecznie traci niezależność żywnościową.
Rolnicy i konsumenci nie powinni padać ofiarą chciwości korporacji. Monopol jednego sektora nad łańcuchem pokarmowym ogranicza konsumentom dostęp do prawdziwej żywności.
Jakie są konsekwencje tej rażąco niesprawiedliwej zmowy wielkiego przemysłu i rządu RP dla rolnictwa i gospodarki wiejskiej?
Odpowiedź brzmi: tysiące małych i średnich gospodarstw rolnych są zmuszone do wycofania się z produkcji. NADSZEDŁ CZAS UPOMNIEĆ SIĘ O NASZE PODSTAWOWE PRAWO DOSTĘPU DO DOBREJ JAKOŚCI ŻYWNOŚCI.
Domagaj się dostosowania regulacji do skali produkcji tak, aby były one korzystne dla małych i średnich gospodarstw rodzinnych i dla konsumentów, którzy poszukują dobrej jakości żywności.
Domagaj się zalegalizowania sprzedaży bezpośredniej przez rolników zarówno nieprzetworzonych, jak i przetworzonych produktów żywnościowych, jak to ma miejsce w innych krajach Unii Europejskiej.
Podejmij działania, które doprowadzą do tego, że już nigdy najlepszej jakości polska żywność nie będzie określana mianem nielegalnej.
Kupuj bezpośrednio u lokalnych, prawdziwych rolników!
Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC wspiera prawdziwą żywność, prawdziwych rolników i sprawiedliwe prawo! A TY?
Trwają protesty rolników. Trawa batalia o zmianę przepisów regulujących sprzedaż lokalną tak, aby polski rolnik, podobnie jak to ma miejsce w innych krajach UE, mógł sprzedawać swoje przetwory legalnie, bez groźby wysokich kar. Jest to jeden z postulatów protestujących rolników.
Więcej: http://icppc.pl/index.php/pl/home/47-polskie/informacje/493-polskie-prawo-zywnosciowe.html
UWAGA! Od 14 stycznia 2014 trwa protest rolników. Domagają się oni m.in.:
– …wprowadzenia przepisów umożliwiających rolnikom przetwarzanie własnych surowców gospodarczych i ich sprzedaży. Przepisy sanitarne dotyczące takiej działalności powinny być dostosowane do skali oraz sezonowości produkcji. Obecny stan prawny skutecznie uniemożliwia rolnikom prowadzenie działalności przetwórczej, która mogłaby polepszyć kondycję finansową gospodarstw i umożliwić konsumentom dostęp do lokalnych produktów.
– …wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec próby zalegalizowania upraw GMO w naszym kraju poprzez nową ustawę o nasiennictwie uchylającą zakaz obrotu nasionami GMO. Gwarancję na zakaz upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych GMO może jedynie dać zapis ustawowy pozostający pod kontrolą Sejmu, a nie rozporządzenie o nieznanej treści, które ma być wprowadzone w przyszłości.
Wszystkie postulaty:
http://protestrolnikow.pl/postulaty-2/
KONTAKT:
Edyta Jaroszewska-Nowak, EKOLAND o/Zachodniopomorski, Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC, tel.: 609645386
==========================
Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC
34-146 Stryszów 156, Poland tel./fax +48 33 8797114 biuro@icppc.pl www.icppc.pl www.gmo.icppc.pl www.eko-cel.pl
Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
3 komentarz