Skonczyl sie piekny,sloneczny, jesienny dzien..
Ostatnimi czasy polubilam utrwalac przemijajace piekno przyrody.
Zamieszczone ponizej zdjecia wykonalam w listopadzie, wiekszosc podczas dzisiejszej przechadzki.Poniewaz zaleca sie slonce jako "lekarstwo" na jesienno-zimowa deprese, zapraszam na "witaminy" fotograficzne…
W przestrzeni mojego bloga zbanowani, czyli odrzuceni z roznych powodow, maja swoja druga szanse na - wyjasnienie sprostowanie dodanie przekazanie obrone . Zamiast emocji proponuje wiec analize oraz rozsadek i wymiane mysli.