Matka z dzieckiem dostaje 62 zł zasiłku, a alkoholik, który na własne życzenie zniszczył sobie zdrowie, by miał za co pić, dostanie od państwa świadczenie 800 zł, oczywiście z podatków pracujących. Jak sądzicie, o jakim kraju piszę?
Pijak pije, czasami za swoje, czasami za cudze, a na koniec pije na koszt nas podatników. Czasami są to osoby już pracujące i powoli staczające się na dno. Często są to osoby, które nie zdążyły jeszcze podjąć pracy. Alkoholizm jest chorobą, a więc jest rzeczą naturalną, że jej leczenie winno być na koszt nas podatników. Problem powstaje w momencie, gdy taki alkoholik, poprzez swój nałóg, zrujnuje sobie zdrowie, otrzyma rentę zdrowotną, a więc ma środki na kontynuowanie swego nałogu. Nie ma problemu, by ustawowo ograniczyć finansowanie nałogów alkoholików. Dlaczego tego nie uczyniono?
Każdy ma wolność osobistą i jeśli chce alkoholizować się, to niech na swój nałóg zapracuje. Nie muszę przekonywać, że gdyby alkoholik nie miał żadnych środków na alkohol, to ograniczyłby swój nałóg, aż w końcu musiałby podjąć pracę. Już w czasach biblijnych byli tacy, którzy chcieli korzystać, a nie chcieli pracować. W końcu Św. Paweł w I Kor. stwierdził: „kto nie chce pracować, niech nie je” ( nie mylić tego z komunistycznym: „kto nie pracuje, ten nie je”). Nikt mnie nie przekona, że alkoholik mający zdrowie do codziennego alkoholizowania się, nie ma tego zdrowia do pracy!
Kiedyś sprzedawca w warzywniaku zaczepił mnie pytaniem, czy zgadnie pan, ile tamten człowiek ma lat? Na oko jakieś 50 kilka pomyślałem, ale z uwagi na fakt, że był to pijany człowiek z marginesu, wziąłem poprawkę i odpowiedziałem, że 40 kilka. Jakież było moje zdziwienie, gdy sprzedawca powiedział, że zaledwie 30 (dokładnie 27).
Oddam dziecko w dobre ręce – takie ogłoszenie zawisło w maju na słupach w Słupsku (http://www.polskieradio.pl/7/15/Artykul/364971,Matka-oddam-dziecko-w-dobre-rece). Matka z malutkim dzieckiem, bez środków do życia i bez pracy otrzymała świadczenie, aż całe 62 zł. Państwo polskie pod światłymi rządami politycznie poprawnych musi przecież dbać o rodzinę (nie wskazuję konkretnych, „zasłużonych”). Najpierw rząd z Parlamentem pozbawiają kobiety w wieku 65 lat współwłasności kapitału z OFE, by zdemotywować je do rodzenia dzieci (http://interia360.pl/polska/mazowieckie/artykul/rzad-po-psl-nienawidzi-kobiet-i-wymierza-im-kare-finansowa,45192 ), a gdy i to nie pomoże, „uszczęśliwia” je tzw. zasiłkiem na dziecko w zawrotnej kwocie 62 zł.
Prawdziwym wzorem do naśladowania jest degenerat, alkoholik, który za to otrzyma nagrodę, świadczenie na kontynuację swego nałogu. Dzieci w Polsce są wrogiem państwa, bo trzeba finansować dla nich system edukacji, postarać się o rozwój gospodarczy, by była dla nich praca itd. Same zmartwienia. Część win można przypisać poprzednim rządom, ale ja szczególną jej część przypiszę obecnemu. Po pierwsze, obecna PO składa się z ówczesnych polityków KLD, UD, UW, AWS, ZCHN, KPN i paru pomniejszych, a w okresach, gdy nie rządzili politycy z tych partii, współrządziło koalicyjne PSL.
Po drugie, hasło wyborcze PO (jedno z kilku) z okresu kampanii wyborczej z 2007 r.: „By młodym Polakom chciało się żyć i pracować w Polsce” (piszę z pamięci, więc mogę być nieprecyzyjny). Koniec kadencji obecnej ekipy PO-PSL, ok. połowy młodzieży nie ma pracy, a jeśli ma, to za tak śmieszne pieniądze, że bez sponsorów – rodziców, nie da się przeżyć. Ponad 90% młodzieży jest przekonana, że dla niej nie będzie emerytur – wynik sondażu. Rząd PO-PSL zrobił ok. 300 mld. nowych długów, a młodzież nie ma zamiaru tego długu spłacać.
Jak więc widać, dla rządzących dzieci i młodzież, to same kłopoty, niewygodne pytania. Co innego alkoholik, który pijany leży cicho. To wzór dobrego obywatela, oczywiście wg kryteriów władzy. Młodzież na takie traktowanie się nie zgadza, a niedawne badania wskazują, że połowa z tej młodzieży chce wyjechać z Polski. Sprawi to, że czarne prognozy demografów zrealizują się znacznie szybciej, niż sadzili najwięksi pesymiści. Polska będzie domem starców. Ciekawe, skąd wtedy rządzący wezmą pieniądze na alkoholowe emerytury?
Piotr Solis
PJN
Bóg, Honor, Ojczyzna. Interesuja mnie tematy gospodarcze, spoleczne oraz religijne.