Globalnie i Lokalnie
Like

Afera taśmowa. Nakaz aresztowania nagrywaczy

16/06/2014
981 Wyświetlenia
5 Komentarze
7 minut czytania
Afera taśmowa. Nakaz aresztowania nagrywaczy

Tak powinny brzmieć nagłówki w mediach. Nie w bezpieczniackim ale w praworządnym państwie. Ale w popłuczynach po demokracji, gdzie najwyższe honory odbierają agenci i tajni donosiciele, ciągle trwa wojna służb na teczki i taśmy.

Jeszcze w PRL-u sytuacja była jasna. Było wiadomo kto jest kto. Kiedy zapowiadał swe przyjście  oficjalny delegat SB było wiadomo że w chłodne pory roku za nic nie zdejmie płaszcza a w lecie marynarki. Musiał nagrywać. Kiedy w trakcie rozmowy trzy razy musiał wychodzić do łazienki było jasne że to nie problem z prostatą ale z taśmą która trzeba było w magnetofonie wymienić.

0


 

Teraz nie wiadomo kto kogo, dla kogo i w jakim celu nagrywa. wiadomo tylko że to bezprawie, które jest społecznie i politycznie tolerowane. Igrzyska dla Narodu. Musi wisieć jakiś niezły syf w powietrzu skoro zdecydowano o uruchomieniu kolejnej afery taśmowej. Ktoś tutaj kogoś usiłuje załatwić i to bez seryjnego.

Art. 31.

  1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
  2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych.

To Konstytucja, wciąż obowiązująca. Każdemu wolno myśleć i mówić co chce.

Art. 47.

Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

Treść rozmowy prywatnej podlega jak widać ochronie prawnej. Doprecyzowano to w tym zapisie:

Art. 49.

Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.

Tak więc łotr nagrywający prywatna rozmowę narusza konstytucyjne prawo Obywatela tak więc powinien być z urzędu ścigany przez prokuraturę.

Problem zaczyna pojawiać się jednak przy tym zapisie:

Art. 54.

  1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Jest pytanie: czy wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji naprawdę nie podlega żadnym ograniczeniom? Czy korzystając ze swojego prawa możemy naruszać prawa innego człowieka? Przecież nawet w małżeństwie gdy niema wyraźnej zgody obojga partnerów, prawo staje po stronie osoby wykorzystanej wbrew własnej woli i kończy się oskarżeniem o gwałt.

               

Mieli rację ludzie którzy swego czasu twierdzili że nie powinniśmy zmieniać Konstytucji gdyż mieliśmy taką która całkiem  nie była używana. Po co więc było zmieniać ja na inną też zupełnie nieużywaną? Mamy tego kolejny przykład.

Przecież wojna na teczki i wojna na taśmy są jak każda wojna mają na celu dokonać zniszczeń. Wojna na górze, daje uciechę gawiedzi na dole i ta zadowala się Igrzyskami zapominając żądać chleba.

Skorzystajmy tylko z przykładów najnowszych. Co skorzystało społeczeństwo z taśm Rywina? Nic. A przecież był to pierwszy rażący przykład i naruszenia dobrych obyczajów ( kolega nagrał kolegę na prywatnej pogaduszce) oraz rażącego bezprawia, ba nawet szantażu , który jest też prawem zabroniony. Ale czy ktoś zwrócił uwagę na takie detale? Przecież to nie mnie nagrano!

Później już tylko wędrówka przetartym szlakiem. Oleksy, prowokacje miłośniczki owsa, można przykłady mnożyć. Naruszanie prawa stało się normą, niepisanym prawem. Teraz przyzwolenie na takie praktyki rozumie się samo przez się.

Jaka jest reakcja prokuratury, która stoi  (nomen omen stoi bo nawet doopy nie ruszy) w obronie prawa. Otóż ten organ (kojarzy się ten organ z organami ludzki prawo) zamiast  z urzędu ścigać tych co naruszyli prawo dokonując nielegalnego nagrania poniża się do błagań o udostepnienie im taśm.

Czy mam przypomnieć dyskusję jakie toczyły się w mediach po tym jak niejaki Snowden ujawnił afery z podsłuchiwaniem i nagrywaniem obywateli USA i  nie tylko? Krótka pamięć? Przecież teraz mamy przykład identycznego bezprawia.

Przecież istnieje OBOWIĄZEK nie tylko poinformowania ale też i uzyskania zgody gdy jakaś firma powiedzmy ubezpieczeniowa  dzwoni do mnie i chce rozmowę nagrać , dla celów jak to zwykle oni mówią- „szkoleniowych”.

Degradacja poczucia prawa, wiry w jego istnienie postąpiła tak daleko, że jak czytam osoba poszkodowana niezdarnie tłumaczy się z treści rozmowy zamiast żądać schwytania i ukarania przestępców? Ofiara stała się oskarżonym, bo widocznie komuś „belka” w oku przeszkadza. Może wykańcza się kogoś innego? A może powód jest całkiem inny i nie koniecznie wybory.

Jeśli będziemy się jak głupki radować z tego że ktoś kogoś tak perfidnie na cacy załatwił będzie za późno gdy pod naszymi oknami znowu staną ORMO-wcy z magnetofonami, gdy znowu będą w przewodach wentylacyjnych wędrować linki z zamocowanymi na nich mikrofonami i zaczną nagrywać „nocne Polaków rozmowy” w naszych mieszkaniach.

Bo radując się z kolejnej afery taśmowej na to właśnie dajecie przyzwolenie. Tyle, że za wami nikt już się nie ujmie, jak za „nieprawomyślność” przytrafi się wam wypadek lub wizyta seryjnego.

Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało, powie ktoś- jak zadyndasz.

Members of the U.S. House of Representatives listen to the Watergate tapes on August 6, 1974. 

Czy ktoś pamięta że za nielegalne podsłuchiwanie i nagrywanie niejaki Nixon stracił urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych? Fakt że to stara historia ale jednak prawdziwa.

PS. I o czym to „wzburzony” elektorat teraz dyskutuje? Ano o knajackim języku, jakim wiekszość posługuje sie na codzień. A o tym że państwo polskie nie istnieje, czyli o tym co wiadomo od paru pokoleń i okazuje się że PRL to było państwo polskie a nie Gubenia Moskiewska. A to o tym jaką komisję sejmową ma powołać opozycja która sama stosowała prowokacje wobec koalicjantów tak że w końcu padła ofiara rewanżu.

Nikt nie dyskutuje o sednie problemu. Bo i po co? Jest wesoło. A afery produkuje się w Polsce taśmowo, na zamówienie i zawsze jest parę w zanadzrzu a w razie czego znowu  jakiegoś dupka dopuści się do zbiorów zastrzeżonych przed gawiedzią w IPN i będzie jak trzeba.

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758