Już od połowy ubiegłego wieku fluor jest stosowany w profilaktyce próchnicy. Pamiętamy powszechną fluoryzację przeprowadzaną w szkołach podstawowych. Tym czasem nie ma żadnych dowodów na to, że substancja ta korzystnie wpływa na zdrowie zębów. Żadne statystyki nie wykazują jednoznacznie zalet podawania fluoru. W prawdzie wzmacnia on szkliwo zębów, ale równocześnie powoduje ich odwapnienie. Jednocześnie wykazano, że na obszarach, gdzie fluor nie jest dodawany do wody pitnej, próchnica rzadziej występuje. Naturalnie fluor występuje w ciele człowieka (około 2, 3 gramy), ale nie ma potrzeby dodatkowego uzupełniania go, gdyż zapotrzebowanie w zupełności pokrywane jest z pożywieniem. W rzeczywistości pierwiastek ten jest trucizną. Wywołuje nowotwory (głównie kości i wątroby), uszkadza układ nerwowy, niszczy zęby i kości. Co ciekawe, jest składnikiem środków owadobójczych, trutki […]
Już od połowy ubiegłego wieku fluor jest stosowany w profilaktyce próchnicy. Pamiętamy powszechną fluoryzację przeprowadzaną w szkołach podstawowych. Tym czasem nie ma żadnych dowodów na to, że substancja ta korzystnie wpływa na zdrowie zębów. Żadne statystyki nie wykazują jednoznacznie zalet podawania fluoru. W prawdzie wzmacnia on szkliwo zębów, ale równocześnie powoduje ich odwapnienie. Jednocześnie wykazano, że na obszarach, gdzie fluor nie jest dodawany do wody pitnej, próchnica rzadziej występuje.
Naturalnie fluor występuje w ciele człowieka (około 2, 3 gramy), ale nie ma potrzeby dodatkowego uzupełniania go, gdyż zapotrzebowanie w zupełności pokrywane jest z pożywieniem.
W rzeczywistości pierwiastek ten jest trucizną. Wywołuje nowotwory (głównie kości i wątroby), uszkadza układ nerwowy, niszczy zęby i kości. Co ciekawe, jest składnikiem środków owadobójczych, trutki na szczury, a w przeszłości był przez nazistów i bolszewików podawany więźniom, gdyż otępia umysł, dzięki temu ułatwia kontrolę nad ludźmi. Powoli wyłącza wolną wolę, co jest udowodnione, chociażby tym, że jest głównym składnikiem ponad 60 leków psychotropowych i neuroleptyków. Powoduje obniżenie ciśnienia krwi, zaburzenia rytmu serca, osteoporozę, zmiany stanu świadomości, sztywność mięśni, zaburzenia pamięci, oszołomienie, zaburzenia widzenia, problemy z układem pokarmowym, choroby tarczycy, nadnerczy i trzustki, wątroby, zaburzenia rytmu serca, obniżenie poziomu estrogenów i testosteronu, ogranicza poziom inteligencji. Może uszkadzać płód. Uszkadza kod genetyczny i szpik kostny. Osłabia odporność organizmu upośledzając funkcje białych ciałek krwi, hamuje powstawanie przeciwciał i powoduje dezorientację układu immunologicznego, który atakuje własne komórki i tkanki Powoduje przedwczesne starzenie się organizmu. Zaburza syntezę kolagenu, co osłabia kości, ścięgna, mięśnie, płuca i nerki. Wyczerpuje rezerwy energii. Jest konkurentem dla magnezu. Powoduje zaburzenia pracy wielu enzymów. Może wywoływać alergię. Fluor uszkadza szyszynkę – powoduje jej zwapnienie, przez co zaburza wytwarzanie melatoniny. Jest szczególnie niebezpieczny w rozwoju dzieci. Wszystkie te niepożądane działania mogą już wystąpić przy przyjmowaniu ilości znacznie poniżej przyjętej granicy toksyczności.
Śmiertelna dawka fluoru u dorosłych wynosi 32-64 mg/kg masy ciała, a u dzieci 5 mg/kg masy ciała. Objawy ostrego zatrucia, to: zaburzenia oddychania, ślinotok, mdłości, wymioty, biegunka, bóle głowy, zmęczenie, skurcze mięśniowe, drgawki, niewydolność serca, śpiączka. Przy długotrwałym stosowaniu powyżej normy toksyna ta kumuluje się w organizmie i może prowadzić do chronicznego zatrucia. Najpierw pojawiają się zmiany w szkliwie (kredowane, żółtawe lub brązowe plamy), sklerotyzacja i utwardzenie kości, zwapnienia mięśni i ścięgien, co powoduje trudności w poruszaniu się. Proces ten może być przyspieszony, gdy uszkodzone są nerki.
Uważa się, że fluor jest większą trucizną od ołowiu.
Powszechnie fluor dodawany jest do past do zębów. Obecnie pasty bez fluoru są trudnodostępne. Należy szczególnie zwracać uwagę, czy dziecko myjąc zęby wypluwa pastę.
Fluor występuje w wielu składnikach pokarmowych (herbata, ryby, fasola, ziemniaki, marchew, szpinak, mleko, pszenica, mięso, kapusta), więc dodatkowe jego przyjmowanie nie ma uzasadnienia. Nie ma przepisu nakazującego umieszczanie zawartości fluoru w gotowych produktach żywnościowych (tylko na pastach do zębów). Część krajów dodaje fluor do wody pitnej. W ten sposób zatruwani jesteśmy nie tylko fluorem, ale również ołowiem, który uwalnia się z rur pod wpływem działania tego pierwszego.
Wielu lekarzy zaleca suplementację fluorem nawet małych dzieci.
Fluor występuje również w środowisku naturalnym, często na skutek jego skażenia.
Komu zależy na truciu nas fluorem?
Czy chodzi tu o wpływ na pracę naszego umysłu, a w rezultacie na manipulację nami?
Czy zważywszy na fakt, że fluor jest produktem ubocznym wielu gałęzi przemysłu: nawozów sztucznych, produkcji cegieł, wypalania aluminium, w jakiś sposób trzeba się go pozbyć? Zakłady produkujące fluor sfinansowały badania, z których wynikało, że małe ilości fluoru nie są szkodliwe dla zdrowia. W raporcie całkowicie pominięto szkodliwe skutki oddziaływania tej substancji na organizm i mózg ludzki. Natomiast podkreślono zbawienny wpływ na zęby.
Przy odtruwaniu organizmu z fluoru pomocne są: sauna, kolendra, kwas borny, magnez, sok z buraka czerwonego. Świetne wyniki dają konopie, zwłaszcza olej konopny.
Jeżeli chodzi o wodę, to zwykłe filtry raczej nie pomogą nam w eliminacji fluoru. Należałoby zastosować specjalistyczne filtry, albo wodę destylować.
Zamiast gotowych past do zębów zawierających fluor można używać sody oczyszczonej, lub samemu wykonać pastę według któregoś z wielu przepisów dostępnych chociażby w internecie.
pielęgniarka, specjalista edukacji zdrowotnej i promocji zdrowia, nauczyciel akademicki