Oglądamy dobrze wyreżyserowane przedstawienie.
Tusk wychodzi wcześniej, słowa Gowina, słowa Tuska, dużo czasu w mediach a przede wszystkim nieistotny temat „sporu” – to wszystko świadczy o tym, że mamy do czynienia z wyreżyserowanym przedstawieniem.
PO się zużywa, mimo pompowania w mediach Palikota osiąga on tylko 7%. Projekt „narodowy” Giertycha w powijakach, brak nowego „Bolka”. W tej sytuacji PO pozostaje tylko jedna opcja – podzielić się. Nowa-stara frakcja Gowina miałaby odebrać elektorat PiS. Pretekstem byłyby sprawy światopoglądowe, w sprawach zagranicznych czy gospodarce nie zmieniłoby się nic. Czyli reżim po raz kolejny próbuje zmienić wizerunek aby wszystko zostało po staremu. Dla PiS to nie jest dobry zwiastun – prawdopodobieństwo fizycznej eliminacji Kaczyńskiego (a może i jego otoczenia) rośnie gdy szykowana jest podróbka PiS.
Przewodnik zagubionych. Wszystko co moze zainteresowac milosników knucia i spiskowania.