Bez kategorii
Like

Proces

20/01/2013
908 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

Obwinieni żądali aby świadkowie zostali zaprzysiężeni przed Sądem. Obwinieni, sugerowali SSR Elżbiecie Skierkowskiej aby zadziałała z urzędu. Zgodnie z wykładnią art. 304 kpk. Mógł i odważył się to zrobić słynny od morza do Tatr Sędzia Tuleya.

0


 

Przetoczyła się przez Polskę fala demaskatorskich artykułów o działaniach różnych ludzi, funkcjonariuszy publicznych, instytucji na tzw. telefon. Przetoczy się pewnie jeszcze niejedna fala. Ostatnim głośnym przykładem jest 

Ślaskich.

 

Widocznie powyższy politruk nie nauczony przykładem sądów na telefon czy łączności cmentarnej „na 90 % załatwimy” żył w przeświadczeniu, że tamci to dupki co dały się złapać, a on jest lepszy.

Co tam powyższe przykłady, skoro takich politruckich działań są tysiące dziennie, a jedynie nagłośnione medialnie jesteśmy w stanie wyłapać…no, chyba że jesteśmy uczestnikami zmowy lub doświadczamy bezpośrednio na sobie działań politruków.

W Lubawie, gdzie mieszkam od prawie 17 lat, legendą, plotką, niepotwierdzoną informacją były zawsze działania w tzw. cieniu. Nie jest to jakiś wyjątek, bo w każdej polskiej mieścinie koterie, czy tzw. grupy trzymające władze działają w cieniu i oficjalnie. Ktoś zaprzeczy?

Lina 2 – holowanie przez kopiowanie

Jedynym "świadkiem" był Maciej Radtke ,burmistrz Lubawy. I tu ważna uwaga, bo okazuje się, że człowiek ten żyje w przeświadczeniu, że burmistrzem jest kiedy to dla niego wygodne, ale o tym za moment. Policjanci, wedle mej wiedzy, dopełnili swych czynności służbowych z piątku, dnia 04.05.2012 r., jednak we wtorek – 08.05.2012 r. zostali "poproszeni" o …zeznania.

Po czynnościach wyjaśniających , o kórych pisałem m.in [TU], a które dzięki aktywności milicji trafiły do akt sprawy, już w dniu 06.06.2012 r. został wydany „Wniosek o ukaranie” sporządzony przez aspiranta Tomasza Fafińskiego.Podpisany przez podinspektora mgr Artura Sibilewskiego.

Wniosek trafił do bezstronnego, niezależnego i nawisłego Sądu, a ten 24 lipca wydał…Wyrok nakazowy wydany przez SSR Jadwigę Dobaczewską. Wniosek o ukaranie był kopią sprawy Lina 1, przez którą zostałem relegowany z grona znajomych policjanta Darka Łaniewskiego.Znajomych na Naszej Klasie, na szczęście, i na szczęście nie zostałem wywieziony na Sybir.

Dla mniej wytrwałych Czytelników informacja uzupełniająca, że chodziło także o holowanie, w obrębie parku w Fijewie. Kara nagany za Linę 1, po wątpliwym rozpatrzeniu w II instancji, przyjęta do wiadomości obwinionych. Pierwotnie Łaniewski nałożył 500 złotych mandatu.

Wyrok uniewinniający

Procedura odwoławcza od „nakazówki” spowodowała, że po trzech, długich jak na wykroczenia drogowe, posiedzeniach zapadł wyrok uniewinniający jednego z obwinionych – Wojciecha Cybulskiego. Drugi obwiniony został ukarany naganą, bo SSR Elżbieta Skierkowska uznała, że jednak Andrzej Kleina poruszał się „pod prąd”, chociaż jak sam obwiniony utrzymuje zawsze jeździ „na znaki”, a wyjeżdżając z własnej posesji nic nie zakazuje włączenia się do ruchu w sposób jaki to zrobił w dniu 04.05.2012 r.

Niezborny i niespójny świadek burmistrz 

W trakcie procesu, świadome użycie tego słowa, świadek, jedyny zawiadamiający, czyli burmistrz Radtke składał fałszywe zeznania. Nie wiedział co było holowane. Jaki kolor auta, jaka marka. „Wiedział” jednak, że pękała lina podczas holowania, chociaż „przypomniał sobie” o tym dopiero przed obliczem Sądu…A mogło to przecież stwarzać zagrożenie i powinno zdecydować aby interwencja policji była natychmiastowa. Przed Sądem, świadek Radtke twierdził, że składał zawiadomienie jako nomen omen zwykły, przeciętny Ratdke. Będąc burmistrzem 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Niestety prawda jest taka, że składał zawiadomienie jak i świadkował jak funkcjonariusz publiczny, nawet powinien występować jako oskarżyciel publiczny.

 

Art.17 §3.Organom administracji rządowej i samorządowej, organom kontroli państwowej i kontroli samorządu terytorialnego oraz strażom gminnym (miejskim) uprawnienia oskarżyciela publicznego przysługują tylko wówczas, gdy w zakresie swego działania ujawniły wykroczenie i wystąpiły z wnioskiem o ukaranie.

Działanie na żądanie

Nikt inny, tylko i wyłącznie sam burmistrz Radtke „ujawnił wykroczenie”. Chcąc zachować pozory czystych rąk zamiast w piątek umówił się z kolegami z Policji na wtorek. Co sam zeznał przed sądem, że w poniedziałek nie było odpowiednich osób.Nie wspomniał o piątku. W piątek patrol musiał być zdecydowanie nieodpowiedni do załatwienia Cybulskiego i Kleiny.

Obwinieni żądali aby świadkowie zostali zaprzysiężeni przed Sądem. Obwinieni, sugerowali SSR Elżbiecie Skierkowskiej aby zadziałała z urzędu. Zgodnie z wykładnią art. 304 kpk. Mógł i odważył się to zrobić słynny od morza do Tatr Sędzia Tuleya.  Wiadomym jest powszechnie, że takich praktyk nie stosują niestety pracownicy pionu sprawiedliwości, zwani Sędziami, o czym jasno i wyraźnie mówili na Ogólnopolskim Zjeździe Karnistów w Krakowie w ubiegłym roku. Wybiórcze stosowanie prawa? Sitwa? Swoista komitywa władzy?

Jak mogła przebiegać procedura zawiadamiania? Jakie kontakty, jakie osoby musiały być odpowiednie? Czy były spotkania na cmentarzach jak w tej słynnej   sprawie?

Pytań wiele. Postaramy się, obwinieni uniewinnieni, odpowiadać na nie starannie. Oby tak starannie przygotowała się strona policyjno magistracka

 

 

0

WojtekCy.

"Rzadko pisze, sporo komentuje. Kocham wolnosc - wydaje mi sie, ze umiem z niej korzystac :) "Moja wolnosc to zaden Twój grzech"

149 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758