Bez kategorii
Like

Marzenia, a rzeczywistość. Słowo o problemach NE.

17/01/2013
734 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Jest coś takiego w marzeniach Polaków, że łatwo ich nabierać na słowa.

0


 Jest coś takiego w marzeniach Polaków, że łatwo ich nabierać na słowa. Słowa serwowane przez wiodące media mają tę siłę rażenia wśród tych, którzy mają tylko jeden przekaz, iż wyniki kolejnych wyborów są po myśli tych, którzy je cedzą dzień po dniu, w tych mediach.  

Doczekaliśmy się medium, które pozwalało poznać liczbę i siłę wolnej myśli, która nie akceptuje oficjalnego, zakłamanego przekazu, czyli doczekaliśmy się NE.

Zaczęliśmy marzyć od nowa, tak, jak Nowy jest ten Ekran. Tak sobie marzyliśmy do czasu, aż dowiedzieliśmy się, że ‘młodzi, gniewni’ chcą zmieniać świat ‘na umowę zlecenie’ tego wolnego medium…, a jak ono medium nie zapłaci odpowiednio, to się z niego wynieść (jak niektórzy), albo tak się rozpanoszyć, że łaskawie bierze się kasę i znika, bo raptem coś politycznie nie stroi.

Być młodym – gniewnym by burzyć zastany beton można i należy, lecz Na Boga!, Za cudzą kasę, a nie np. za składki członków swojej organizacji? Przecież w tym wolnym medium mogliby upowszechniać swoje działania i ideę stojącą za nimi, a tym samym mieć więcej sympatyków.  

Tak właśnie wyobrażałam sobie powód istnienia Nowego Ekranu, że tu można upowszechniać swoje idee i ewentualnie poszerzać krąg ludzi zainteresowanych płaceniem składek dla tych organizacji.

Nigdy odwrotnie, że dostaje się kasę od medium (NE), za głoszenie swoich poglądów!

Dla mnie osobiście taka postawa ‘młodych, gniewnych’, która niechcący ujawniła się nam w trakcie różnych dyskusji o kondycji Nowego Ekranu, nie ma szans na wytłumaczenie się z czystości ich intencji.

Winą, jaką moim zdaniem ponosi Zarząd NE za zaistniałą sytuację jest pozwolenie na to, żeby to ‘młodym gniewnym’ (a może też nieco ‘starszym’; -)) płacić za to, że mogą kiedyś mieć zaszczyt nas reprezentować (i wtedy mieć odpowiednie apanaże), a zaniedbywanie swoich żywotnych interesów, jako medium i ‘niedopłacanie’ tym, którzy to medium prowadzą i nadzorują.  

Zarząd NE powinien być zainteresowany każdym, kto złoży propozycję przysporzenia grosza na działalność portalu i ewentualnie chce korzystać z profitów za takie działania, a nie tymi, którzy chcą kasy za upowszechnianie tu swoich idei.

Tak myślę, czy mocno się mylę?

Grafika: http://2.bp.blogspot.com/-5Mvm3tWAffo/T_qgLeyVpQI/AAAAAAAAAQ8/LTITShiNEtA/s1600/schody.jpg

 

0

InaMina

"„ojciec, Ty mi nie mów jak mam robic, Ty rób, jak mówisz"

97 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758