ażdżewski. Kaczyński na czele ochlokracji ( rządów tłumu ) ?
16/01/2013
513 Wyświetlenia
0 Komentarze
15 minut czytania
Naczelnym wyzwaniem stojącym dziś przed polityką jest zapobieżenie ochlokracji, czyli rządom tłumu..To ochlokracja jest dziś zagrożeniem dla projektu europejskiego
Wielomski w tygodniku Korwina Mikke pod tytułem „Tradycję powstańczą należy zwalczać „… „Na samym końcu tej tradycji znajdują się Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz. „…..(więcej )
Leszek Jażdżewski „Naczelnym wyzwaniem stojącym dziś przed polityką
jest zapobieżenie ochlokracji, czyli rządom tłumu. Zarówno w sensie dosłownym, jak i metaforycznym,
bo tłum nie musi władać ulicą, żeby rządzić. Wystarczy, że
będzie wymuszać nieracjonalne i szkodliwe – także dla siebie – decyzje na politykach. T
o ochlokracja jest dziś zagrożeniem dla projektu europejskiego, dla powrotu do prosperity, dla zmian, jakie pozwolą zachować Europejczykom ich styl życia, przeprowadzenia niezbędnych reform fiskalnych i socjalnych, „…..”Scenariusz pesymistyczny, który wyłania się z diagnozy szefa Instytutu Obywatelskiego jest jeszcze gorszy –
zamieszki kończące się bankructwem kolejnych krajów, rozpad strefy euro, prawdopodobne wyjście tych krajów z Unii Europejskiej, która sama może się wówczas rozpaść. Grozi nam
powrót do Europy, gdzie obowiązuje prawo dżungli, „prawo pięści i kłów", w której przeżywają najsilniejsi, słabsi skazani są na pożarcie. „….”Europie trzeba przywrócić politykę. Europejskie
państwa narodowe są faktycznie niesuwerenne, w takim sensie, że ich decyzje nie są w stanie wpłynąć na rzeczywistość. Nie mają szans w starciu ze światowymi gigantami, zarówno państwami jak i korporacjami.
Polityczność z poziomu narodowego trzeba przenieść na poziom europejski. „…..”
Przeciw ochlokracji .Rewolucja uliczna, którą wieszczy Makowski, jest przerażającą perspektywą. Czy będzie zmanipulowana przez cynicznych polityków, czy też oddolnie wyłoni swojego Robespierre’a nie ma większego znaczenia. Powrót przemocy do polityki europejskiej byłby tragedią”…
(źródło)
Aleksander Piński” to nie przypadek, że Szwajcaria, Australia i USA, kraje o relatywnie niskich wydatkach publicznych, są także światowymi liderami
we wprowadzaniu demokracji bezpośredniej.Jak bowiem wynika z raportu z 2007 r. „The Economic Effects of Direct Democracy – A First Global Assesment" („Ekonomiczne skutki bezpośredniej demokracji – pierwsza globalna ocena"),
im większy udział demokracji bezpośredniej, tym mniejsza korupcja i większa efektywność administracji.„…..(
źródło )
Tusk „"zadaniem władzy jest strzec własnej ojczyzny i rodaków p
rzed pożogą, przed wojną, a szczególnie przed wojną domową"…..”Platforma obroni wolność i Rzeczpospolitą
przed każdym, kto będzie chciał zagrozić jej zamachem „….(
więcej )
„
Trybunał konstytucyjny w Karlsruhezezwolił Bundeswehrze na prowadzenie działań z użyciem sprzętu bojowego na terenie Niemiec „……”już w 2006 roku.
Wtedy trybunał zezwolił na „wyprowadzenie wojska na ulice” w wypadku stanu nadzwyczajnego, czyli do „zwalczania zorganizowanych i wojskowo uzbrojonych grup powstańczych”….”Obecny wyrok uchwalony stosunkiem głosów 15:1 zezwala w
ojsku na użycie „militarnych środków walki” „…(więcej)
Oligarchia socjalistycznej Europy ani myśli oddać raz zdobytej władzy. Oligarchia niemiecka w obawie przed wybuchem gniewu eksploatowanych ekonomicznie klas gotowa jest przy użyciu czołgów , nalotów bombowych, dział burzy ci pacyfikować i burzyć niemieckie miasta jeśli tam do powstań . Kto wie czy Bundeswehra , niczym kiedyś Armia Czerwona nie pomoże Tuskowi w rozwiązaniu problemu „wojny domowej „ problemu Polaków , którzy chcieliby postawić się II Komunie . Jak pokazał Piński rządy ludu , rządy demokracji bezpośredniej to większy dobrobyt obywateli , niższe podatki , mniej korupcji, większa kontrola nad administracją .
Dlaczego Jażdżewski nawołuje Polaków do biernego poddania się uciskowi podatkowemu , a tych , którzy chcą wymóc na II Komunie ustępstw podatkowych i politycznych nazywa ochlokracją , rządami tłumu , przerażająca perspektywą. Chłopstwo pańszczyźniane nie ma praw się buntować po socjalistycznym knutem . To dlatego Korwin Mikke i Wielomski tak zaciekle , zawzięcie zwalczają polską tradycje powstańczą , polski opór wobec tyrani. Wielomski ma rację , na szczęście ma racje „ Na samym końcu tej tradycji znajdują się Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz.”
Jażdżewski domagaj się koncentracji władzy w rękach socjalistycznej , totalitarnej IV Rzeszy w jaką oligarchia niemiecka przekształca Unię. Czy poprzez wkroczenie Bundeswehry do Warszawy na prośbę nomenklatury II Komuny , aby stłumić opór zrozpaczonych Polaków ?
Na fundamencie euro, albo na jego gruzach,
powinien powstać zarządzany w nowy sposób, bardziej autorytatywnie, obszar bezpieczeństwa, wzrostu oraz rozwoju. Niektórzy nazwą go
europejskim państwem rozwojowym, inni przypomną sobie w tym kontekście o starym niemieckim pojęciu
Leistungsraum. „…
(więcej)
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
pod spodem video Michalkiewicz „Sterowany kryzys finansowy w UE – metoda budowania IV Rzeszy”
Aleksander Piński „Złodziej dobrobytu „…Nie chcę pozbyć się rządu. Chcę, by był tak mały, żebym mógł zaciągnąć go do umywalki i utopić" – mawia Grover Norquist, twórca organizacji Amerykanie na rzecz Reformy Podatkowej (Americans for Tax Reform). „….”Jak podaje Heritage Foundation, polskie władze wydawały w 2011 r. 43,4 proc. PKB. W 2012 r. wydatki wzrosły do 44,6 proc. PKB. Czy to dużo, czy mało? „…..”Vito Tanzi w pracy „The Economic Role of the State in the 21st Century" („Rola państwa w gospodarce w XXI w."), około 1870 r. państwo wydawało w Niemczech zaledwie 10 proc. PKB. W 1913 r. było to niewiele więcej – 14,8 proc. PKB. To mniej, niż dzisiaj wydaje Hongkong (w 2012 r. było to 17,3 proc.). Z tych pieniędzy sfinansowano m.in. pierwszy system emerytalny i ubezpieczenia wypadkowe. „….”E.P. Hennock w wydanej w 2007 r. książce „The Origin of the Welfare State in England and Germany, 1850–1914" („Początki państwa opiekuńczego w Anglii i Niemczech, 1850–1914"), prawdziwym powodem była chęć powstrzymania masowej emigracji niemieckich robotników do USA, gdzie pensje były wyższe niż w Niemczech, ale nie było opieki państwa (i tylko dlatego na te reformy zgodzili się przedstawiciele niemieckiego biznesu). „……”Na przełomie XIX i XX w., kiedy Wielka Brytania rządziła jedną czwartą świata (mówiono, że to „imperium, nad którym słońce nigdy nie zachodzi"), wydatki państwa wynosiły: w 1870 r. 9,4 proc., a w 1913 r. 12,7 proc. PKB (czyli cztery razy mniej niż obecnie w Polsce). Podobnie było w Stanach Zjednoczonych. Jak piszą Milton i Rose Friedman w książce „Tyrania status quo", przez cały XIX w. i na początku XX w. całkowite wydatki rządowe w USA również nie przekraczały 10 proc. PKB (z wyjątkiem lat, kiedy prowadzono wojny, po ich zakończeniu wracały jednak do poprzedniego poziomu). Tyle wystarczyło, by utrzymać państwo zarówno wtedy, kiedy USA miały 5 mln mieszkańców, jak i wówczas, gdy mieszkało tam 125 mln obywateli. Wystarczyło , by zmienić Stany Zjednoczone z rolniczej kolonii w najpotężniejsze mocarstwo gospodarcze świata.
Ale faktyczny koszt rządu federalnego USA był jeszcze mniejszy i wynosił zaledwie 3 proc. PKB (reszta to były wydatki lokalne i stanowe). W XIX w. państwo zajmowało się tylko obroną narodową, egzekwowaniem prawa, sądownictwem, administracją i ewentualnie dużymi inwestycjami publicznymi. Z tych 3 proc. połowę przeznaczano na obronę narodową (w tym wypłaty dla weteranów). Na zdrowie, edukację i opiekę społeczną wydawano zaledwie 10 mln USD z liczącego 600 mln USD federalnego budżetu, czyli 0,06 proc. PKB. Jak tanie może być państwo, pokazała także w XIX w. Szwecja, gdzie w 1870 r. wydatki publiczne stanowiły tylko 5,7 proc. PKB (dla porównania: w 1980 r. wynosiły tam 60,1 proc.).”……”francuskiego ekonomisty Paula Leroya-Beaulieu z 1888 r., który podawał, że wpływy podatkowe na poziomie 5–6 proc. PKB są umiarkowane, 8–10 proc. to poziom normalny, natomiast powyżej 12 proc „……”Wbrew pozorom nie musimy cofać się do XIX w., bo są obecnie kraje wysoko rozwinięte, gdzie udział wydatków publicznych nie odbiega istotnie od tego sprzed stu lat w Europie czy USA. To na przykład wspomniany wcześniej Hongkong (17,3 proc. PKB), Singapur (17 proc. PKB) czy Tajwan (16 proc.). Co ciekawe, jeszcze w 1960 r. podobny poziom wydatków miały Szwajcaria (17,2 proc. PKB) i Japonia (17,5 proc. PKB). „…..”Wśród krajów rozwijających się drogę niskich wydatków publicznych wybrały też te, które odnoszą dziś największe sukcesy w doganianiu bogatych państw. To Chiny (wydatki publiczne na poziomie 23 proc. PKB) i Chile (24,4 proc. PKB). „…..”Podział na „wolnorynkowe" USA i „socjalną" Europę to stosunkowo nowa koncepcja. Jeszcze do lat 60. XX w. udział wydatków publicznych był po obu stronach Atlantyku zbliżony. Na przykład w 1960 r. wynosiły one 27 proc. PKB w USA i 32,4 proc. PKB w Niemczech, 30,1 proc. PKB we Włoszech i 34,6 proc. we Francji. Co takiego stało się w latach 60., że drogi USA i Europy się rozeszły?
Otóż w 1967 r. w Danii, jako pierwszym kraju Europy, wprowadzono podatek VAT. Potem wprowadziły go m.in. Niemcy, Francja,”……”VAT dowodzi porównanie jego początkowych i obecnych stawek. I tak na przykład we wspomnianej Danii w 1967 r. wynosił on tylko 10 proc. W 1970 r. już 15 proc., w 1978 r. – 20,25 proc., a w 1992 r. – 25 proc. W Wielkiej Brytanii zaczynano od 10 proc., dziś jest to 20 proc. Niemcy na początku płacili 10 proc. VAT, dziś płacą 19 proc. W Polsce w 1993 r., gdy ustanowiono podatek VAT, wpływy z tego tytułu wyniosły 5 mld zł. W 2012 r. było to już 120 mld zł. „…..”to nie przypadek, że Szwajcaria, Australia i USA, kraje o relatywnie niskich wydatkach publicznych, są także światowymi liderami we wprowadzaniu demokracji bezpośredniej. Jak bowiem wynika z raportu z 2007 r. „The Economic Effects of Direct Democracy – A First Global Assesment" („Ekonomiczne skutki bezpośredniej demokracji – pierwsza globalna ocena"), im większy udział demokracji bezpośredniej, tym mniejsza korupcja i większa efektywność administracji. „……(
źródło)
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
video Michalkiewicz „Sterowany kryzys finansowy w UE – metoda budowania IV Rzeszy”