Polskie koleje ludowe (4)

Członkiem zarządu Kolei Mazowieckich jest aktywny działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego – człowiek Piechocińskiego.

– Wszyscy byli przekonani, że wygrywa Waldemar Pawlak, główne przemówienia były już napisane! Z prostego powodu, bo Waldek reprezentuje to, co najgorsze w PSL: konsekwencję, twardość, upór, wodzostwo plus rozdawanie stołków – mówił Janusz Piechociński tygodnikowi „Wprost” wkrótce po zwycięstwie w wyborach na prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Choć rozdawanie stołków w instytucjach i spółkach publicznych działaczom partyjnym było – według nowego szefa ludowców – tym „co najgorsze w PSL” w czasach prezesury Pawlaka, to beneficjentami tego zjawiska są również ludzie Janusza Piechocińskiego. Jak chociażby 40-letni Dariusz Grajda [na zdjęciu drugi od prawej], który od czerwca 2012 r. jest członkiem zarządu Kolei Mazowieckich ds. handlowych. Odpowiada za ofertę przewozową, taryfę, drużyny konduktorskie, kasy biletowe oraz promocję.

Grajda jest równocześnie wiceprzewodniczącym rady nadzorczej spółki Centrum Praha. Spółka należy do samorządu województwa mazowieckiego i zarządza budynkiem, w którym mieści się mazowiecki urząd marszałkowski.

Obowiązki w zarządzie Kolei Mazowieckich oraz radzie nadzorczej spółki Centrum Praha Dariusz Grajda dodatkowo łączyć musi ze sprawowaniem mandatu radnego powiatu otwockiego oraz byciem aktywnym działaczem Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Stronnictwo wielce demokratyczne

Podczas listopadowego kongresu PSL, na którym Janusz Piechociński wygrał z Waldemara Pawlakiem bój o szefostwo w partii, Dariusz Grajda był jednym z ponad tysiąca delegatów, wyłonionych spośród 124 tys. członków stronnictwa.

Tak o ostatnim kongresie ludowców Grajda napisał na swoim blogu: „Wczoraj dokonało się coś czego chyba w Europie jeszcze nie było. Delegaci wybrali na Prezesa PSL Janusza Piechocińskiego, który mieszka w Powiecie Piaseczyńskim. Janusz uzyskał 547 głosów a Kolega Waldemar Pawlak 530. To pokazuje jak wielce demokratyczne jest stronnictwo” [pisownia oryginalna]. Tym krótkim wpisem Grajda dyskretnie wskazał, że nowy szef PSL („Janusz”) jest mu bliższy od dotychczasowego prezesa ludowców („Kolega Waldemar Pawlak”).

Dariusz Grajda w 2011 r. był kandydatem ludowców na senatora w okręgu jednomandatowym obejmującym powiaty grodziski, otwocki, piaseczyński i pruszkowski. Nieprzerwanie od 2002 r. Grajda jest radnym powiatu otwockiego – dodatkowo w latach 2006-2010 pełnił funkcję członka zarządu powiatu.

Samorządową karierę Grajda rozpoczął w 1994 r., gdy jako 21-latek zdobył mandat radnego gminy Celestynów. Po upływie czteroletniej kadencji gminnego radnego Grajda jeszcze przez kilka lat pozostał w celestynowskim samorządzie, łącząc funkcję informatyka, redaktora miesięcznika samorządowego „Celestynka” i członka gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych.

Między Struzikiem a Kalinowskim

Rajca gminny, wieloletni radny powiatowy, członek zarządu powiatu, kandydat na senatora – Dariusz Grajda ma w Polskim Stronnictwie Ludowym ugruntowana pozycję. Już po raz trzeci powierzono mu funkcję delegata na ogólnopolski kongres partii.

Na odbywającym się we wrześniu 2012 r. mazowieckim zjeździe wojewódzkim PSL Grajda siedział za stołem prezydialnym. Po prawej ręce miał Adama Struzika, szefa PSL na Mazowszu, marszałka województwa mazowieckiego, któremu podlega spółka Koleje Mazowieckie. A po lewej – Jarosława Kalinowskiego, w latach 1997-2004 prezesa ludowców, dwukrotnego wicepremiera i ministra rolnictwa, a obecnie posła do Parlamentu Europejskiego oraz przewodniczącego rady naczelnej PSL.

Dariusz Grajda był również społecznym doradcą posła PSL Janusza Piechocińskiego, gdy ten w kadencji 2001-2005 pełnił funkcję przewodniczącego sejmowej komisji infrastruktury. Nie było to pierwsze zetknięcie Grajdy z Piechocińskim.

W 2001 r. – w czasie gdy prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie był Janusz Piechociński – Dariusz Grajda został zatrudniony w tej instytucji. Pod koniec 2001 r., po zdobyciu mandatu poselskiego, Piechociński zrezygnował z fotela prezesa WFOŚIGW. Wkrótce fundusz opuścił również Dariusz Grajda, by przenieść się do centrali Poczty Polskiej na stanowisko głównego specjalisty ds. kontaktów z parlamentem. Dodajmy, że w sejmie kadencji 2001-2005 sprawy poczty znajdowały się w kompetencjach komisji infrastruktury, którą kierował Janusz Piechociński.

Koordynator, dyrektor, członek zarządu

Gdy w wyborach w 2005 r. Piechocińskiemu nie udało się zdobyć mandatu poselskiego, znalazł zatrudnienie w kolejowym konsultingu – w Zespole Doradców Gospodarczych TOR, gdzie otrzymał stanowisko dyrektora ds. procesów inwestycyjnych. W zespole TOR Piechociński opracowywał analizy dotyczące funduszy unijnych, inwestycji infrastrukturalnych, finansowania kolei, taboru, zmian na rynku kolejowym czy kombinowanego transportu towarowego.

W 2005 r. koleją zainteresował się również Dariusz Grajda – został zatrudniony w Kolejach Mazowieckich na stanowisku koordynatora zespołu ds. strategii i rozwoju. Podjął ponadto studia podyplomowe „Zarządzanie, marketing, logistyka w spółkach kapitałowych Grupy PKP” na Uniwersytecie Szczecińskim. Studia te prowadzone są przez prof. Juliusz Engelhardta, członka PSL, który w latach 2008-2010 był z ramienia tej partii wiceministrem infrastruktury ds. kolei.

W 2006 r. nastąpiła przerwa w kolejowej karierze Dariusza Grajdy – został bowiem członkiem zarządu powiatu otwockiego, gdzie przez cztery lata odpowiadał za fundusze unijne, ochronę środowiska, promocję, sport oraz kulturę. Po zakończeniu misji w otwockim starostwie i niepowodzeniu w wyborach wójta gminy Celestynów, Grajda wrócił do Kolei Mazowieckich, nadal jednak pozostając radnym powiatowym. Od razu po powrocie do Kolei Mazowieckich Dariusz Grajda otrzymał fotel dyrektora biura handlowego, by po nieco ponad roku awansować na członka zarządu spółki.

Autor: Karol Trammer
Źródło: Z Biegiem Szyn

Foto: materiały prasowe Kolei Mazowieckich

Czytaj także:
Polskie koleje ludowe (3)
Polskie koleje ludowe (2)
Polskie koleje ludowe (1)