Jestem oburzony!
Sądzę, że naganną jest sytuacja, w której jury decyduje we własnym zakresie, komu przyznać nagrody w konkursach literackich. Powinny być odgórnie wprowadzone parytety i jeśli wyróżniona nie zostanie przynajmniej jedna kobieta na trzech mężczyzn, to organizatorzy muszą skończyć w kryminale.
Najlepiej jeśli odbędzie się to ten sposób: do domu takiego szowinisty wpada komando uzbrojonych, zamaskowanych „czarnuchów”, zabijają mu psa w ogródku, dzieci i żonę (dla ich dobra) rzucają na ziemię i kopią, a jego samego wloką nago w 10-cio stopniowym mrozie do swojego vana (albo jak kto woli „suki”). Wewnątrz słyszy „śmieci nie siedzą, śmieci jadą na podłodze”, jeden z funkcjonariuszy kładzie mu buta na karku i całą drogę jest bity i bluzgany. Na komendzie zostaje na tyle „wnikliwie” i „dogłębnie” przesłuchany, że odwożą go do szpitala, gdzie spędza kilka najbliższych dni. Oczywiście przyznaje się do wszystkiego i jeszcze do kilku kradzieży i włamań, w sprawie których postępowanie zostało dawno temu umorzone. Następnie sąd stosuje wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. W areszcie zbrodniarz spędza około roku, po czym sąd skazuje go na ładne kilka lat odsiadki. Rzecz jasna taki groźny kryminalista otrzymuje przydział do zakładu zamkniętego (P1, bo R1 się nie da…) na drugim końcu Polski. Taka przemoc nie jest niemoralną, bezprawną, bandycką agresją tylko jest dobra i uzasadniona.
Tak samo powinien być traktowany wydawca, który nie wydaje na trzech mężczyzn książki przynajmniej jednej niewiasty, albo przed przeczytaniem propozycji wydawniczej zapozna się z danymi autora – bo przecież wybierze mężczyznę!
Nie jest tak, że skoro mężczyźni częściej wygrywają konkursy literackie i ich publikacje stają się bestsellerami, to z natury są lepszymi pisarzami – to spisek, zmowa, szowinizm!
Mało tego – jestem za tym, żeby stosować kary mutylacyjne (z wyłupieniem oczu włącznie) wobec czytelników, którzy naruszają parytet na rynku wydawniczym!
Ktoś ma inne zdanie? Jeszcze możecie je wyrazić, za pięćdziesiąt lat obetną wam za to języki!
Taką notkę wygrzebałem z Nowego Ekranu i postanowiłem ją rozwinąć i wyrazić poparcie:
http://malgorzatawarda.nowyekran.pl/post/75639,kobieca-ofensywa-pisarska