Bez kategorii
Like

Lobby windykacyjne w pałacu sprawiedliwości?

28/12/2012
407 Wyświetlenia
0 Komentarze
13 minut czytania
no-cover

Jeśli „wyborcza” nie kłamie…

0


1.

Stabilizacja stosunków cywilnoprawnych, wymagająca należytego wykonywania wynikających z nich obowiązków, leży w interesie obrotu gospodarczego i porządku prawnego. W wyniku upływu czasu dłużnik nie niepokojony przez wierzyciela z reguły przestaje się liczyć z obowiązkiem spełnienia świadczenia. Także wierzyciel nie uwzględnia powyższego świadczenia w swoich kalkulacjach gospodarczych. Z upływem czasu coraz trudniejsze staje się udowodnienie podstaw i zasadności roszczeń (np. dokumenty ulegają zniszczeniu lub zagubieniu; świadkowie zapominają o okolicznościach, jakie mają potwierdzić; rzeczy, które mają być badane i oceniane przez ekspertów, ulegają zmianom itp.). Obowiązki wynikające ze stosunków cywilnoprawnych powinny być wykonywane we właściwym terminie także z tego powodu, aby nie doprowadzać do zakłóceń w procesach obrotu. Instytucja przedawnienia, ograniczając w czasie dochodzenie roszczeń majątkowych wynikających z tych stosunków, służy do osiągnięcia powyższych celów.

Kodeks cywilny. Komentarz do art. 1-44910 , red. prof. dr hab. Krzysztof Pietrzykowski

Rok wydania: 2011,Wydawnictwo: C.H.Beck, Wydanie: 6

2.

Sąd Najwyższy w nigdy nie przełamanym wyroku z 12 lutego 1991 roku mocno i lapidarnie o przepisach dot. przedawnienia stwierdził:

… mają charakter stabilizujący stosunki prawne i gwarantują ich pewność (…) możliwość realizowania roszczeń bez jakiegokolwiek ograniczenia w czasie prowadziłoby do sytuacji, w której strony pozostawałyby przez dziesiątki lat w niepewności co do swej sytuacji prawnej.

Prawda, jakie to jasne i klarowne?

3.

Konstytucja RP:

Art. 31. [Zasada poszanowania i ochrony wolności człowieka] 1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.

2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.

Przysługujące jednostce wolności i prawa tworzą autonomiczną sferę wolną od jakiejkolwiek ingerencji – zarówno ze strony innych jednostek, jak i władz publicznych. Żaden podmiot nie może więc człowieka podległego jurysdykcji RP zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje. Nakaz ten musi być wyraźnie określony, tak aby wynikający z niego obowiązek skierowany do jednostki był łatwy do jednoznacznego ustalenia.

4.

A w praktyce?

W br. ukazała się ciekawa praca – Edyta Dębska: Prywatyzacja wrażliwych informacji gospodarczych drogą do naruszenia ustawowej ochrony cywilnej dłużnika [w:] J. Matuszewski [red. nauk.] Krytyka Prawa. Niezależne studia nad prawem. Tom IV. Prywatyzacja władzy publicznej, publicyzacja sfery prywatnej; Warszawa 2012.

A tu fragment rozważań w/w autorki:

U.u.i.g. w obecnym stanie prawnym umożliwia wierzycielom dokonanie wpisu do BIG zobowiązań, co do których dłużnikowi przysługuje prawo podniesienia zarzutu przedawnienia. Zarzut ten jednak może być podniesiony wyłącznie w sytuacji kiedy wierzyciel wniesie pozew do sądu przeciwko dłużnikowi. Na gruncie obowiązującej u.u.i.g. zobowiązany nie ma żadnych instrumentów, aby w analogiczny sposób obronić się przed wpisem do BIG. Takiej ochrony u.u.i.g. nie uwzględnia ani na etapie wpisu (art. 14 i 15 u.u.i.g) ani na etapie przechowywania, ujawniania, aktualizacji i usuwania informacji gospodarczych (Rozdział 4 u.u.i.g.).

Należy mieć na uwadze, że wpisanie do BIG na gruncie powyżej przedstawionych argumentów może przyczynić się do poważnych problemów finansowych przedsiębiorców ubiegających się o kredyt inwestycyjny czy też kontrakt. W związku z powyższym, ostrożniej należy podchodzić do zobowiązań podlegających wpisowi oraz przenieść ciężar odpowiedzialności na wierzyciela w przypadku przedłużania przez niego stanu niepewności w związku z nie wykonywaniem jego prawa do domagania się wykonania zobowiązania w rozsądnym czasie.

Taki wpis jest de facto sankcją.

Obecnie przedsiębiorcy i konsumenci mogą czuć się zagrożeni nawet w sytuacji, gdy w przeszłości uregulowali swoje zobowiązania, ale nie przechowują już potwierdzeń zapłaty. Regulacje te w konsekwencji wymuszają na przedsiębiorcach i konsumentach obowiązek przechowywania potwierdzeń zapłaty przez nieokreślony czas. Taki stan prawny rodzi niepewność i w dużej mierze stoi w opozycji do głównego celu jakiemu ma przyświecać tj. ochronie obrotu gospodarczego. Należy uznać, że ta ochrona osłabiona została także poprzez dopuszczenie ex tunc stosowania tej ustawy do zobowiązań powstałych i przedawnionych przed jej wejściem w życie. To osłabienie jest tym silniejsze, że skutki prawne ex tunc są jednoznacznie niekorzystne dla tych dłużników, którzy zostali nimi objęci.

To ważna uwaga, bowiem retroakcja w pewnych okolicznościach jest dopuszczalna, ale tylko wówczas, kiedy nie pogarsza sytuacji prawnej obywateli.

W innych okolicznościach może stanowić działanie naruszające konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawnego wyrażoną w art. 2 Konstytucji. Jak wskazuje Trybunał Konstytucyjny moc wsteczna może być nadana przepisowi prawnemu w zupełnie wyjątkowych sytuacjach (Wyrok z 30 marca 1999 roku, K 5/98).

Ad vocem, u.u.i.g. dała firmom windykacyjnym nowe narzędzia do egzekwowania należności od dłużników, którzy nie posiadają już dokumentów potwierdzających zapłatę pomimo, ze zobowiązanie stało się wymagalne ponad 20 lat temu.

U.u.i.g. to ustawa z dnia 9 kwietnia 2010 roku o udostępnianiu informacji gospodarczych.

5.

Tu zaszła zmiana.

Nie tylko poprzez zmianę ustawy, która dała możliwość wpisywania konsumentów za przedawnione zobowiązania bez wyroku sądowego tylko na podstawie oświadczenia jakiejkolwiek firmy. Tak było:

Art. 7.

1. Informacje gospodarcze o zobowiązaniach konsumentów mogą przekazywać do biura wyłącznie następujący przedsiębiorcy:

1) banki;

2) oddziały banków zagranicznych;

3) zakłady ubezpieczeń;

4) pośrednicy ubezpieczeniowi;

5) główne oddziały zagranicznych zakładów ubezpieczeń;

6) spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe;

7) świadczący usługi leasingu;

8) świadczący usługi factoringu lub forfaitingu;

9) operatorzy lub podmioty udostępniające usługi telekomunikacyjne;

10) świadczący usługi dostawy energii elektrycznej, ciepła, paliw gazowych, wody, odprowadzania nieczystości lub wywozu śmieci;

11) zawierający w imieniu i na rzecz banków umowy kredytu ratalnego lub kredytu odnawialnego połączonego z kartą kredytową (instytucje pośrednictwa kredytowego);

12) wykonujący działalność w zakresie udzielania pożyczek pieniężnych, działający w formie spółek handlowych;

13) wydawcy elektronicznych instrumentów płatniczych;

13a) Wojskowa Agencja Mieszkaniowa;

14) spółdzielnie mieszkaniowe;

15) wspólnoty mieszkaniowe;

16) wynajmujący lokale;

17) świadczący usługi przewozu osób w regularnej komunikacji publicznej;

18) domy maklerskie;

19) towarowe domy maklerskie;

20) zagraniczne osoby prawne wykonujące na terytorium Rzeczypospolitej Pol-skiej działalność maklerską w formie oddziału;

21) operatorzy telewizji kablowej i satelitarnej;

22) wójt, burmistrz lub prezydent miasta w zakresie określonym w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów.

(ustawa z dnia 14 lutego 2003 roku o udostępnianiu informacji gospodarczych)

A tak jest teraz:

Art. 12.

1.    Wierzyciel może przekazywać do biura informacje gospodarcze w celu ich ujawnienia, jeżeli zawarł z biurem umowę o udostępnianie informacji gospodarczych.

(ustawa z dnia 9 kwietnia 2010 roku o udostępnianiu informacji gospodarczych)

Zmiana ta oznacza, że wpisu może dokonać każdy wierzyciel, nie tylko pierwotny. To właśnie jest istotny sukces firm windykacyjnych, nabywających czasem wierzytelność za ułamek procenta jej wartości (znane są przypadki ceny ustalonej na 0,2%!).

Nadto wpisanie konsumenta do rejestru odbywa się nie na podstawie prawomocnego wyroku sądowego (a choćby i przedawnionego), ale na podstawie oświadczenia wierzyciela.

Jedynym warunkiem jest wysokość kwoty zadłużenia, która nie może być niższa od 200 zł. Wystarczy jednak prawomocne orzeczenie, aby kwota mogła być niższa.

Niestety, ta zmiana dotyczy również nagłej wolty ministerialnej.

Przypominam akapit 1:

Obowiązki wynikające ze stosunków cywilnoprawnych powinny być wykonywane we właściwym terminie także z tego powodu, aby nie doprowadzać do zakłóceń w procesach obrotu. Instytucja przedawnienia, ograniczając w czasie dochodzenie roszczeń majątkowych wynikających z tych stosunków, służy do osiągnięcia powyższych celów.

18 grudnia 2012 roku gazeta wyborcza opublikowała fragment odpowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości dot. przepisów, które faktycznie wymuszają zapłatę przedawnionych długów:

Gdyby do rejestrów nie można było wpisywać roszczeń przedawnionych, wówczas dłużnicy wszelkimi sposobami dążyliby do przedawnienia, co naruszałoby pewność obrotu gospodarczego i stymulowało zjawisko cwaniactwa.

Nie wiem, dlaczego gw ukrywa imię i nazwisko autora tej odpowiedzi.

Skoro jednak tak się stało, odium niesławy za taką wypowiedź spada na ministra.

Mechanizm, jaki Sejm uchwalił praktycznie jednogłośnie, zapełnia jedynie kieszenie mających siedzibę poza granicami naszego kraju firm windykacyjnych i w żaden, albo na poziomie ułamka procenta, sposób nie wpływa na poprawę kondycji firm krajowych.

Jeśli, rzecz jasna, wyborcza nie kłamie…

6.

Tymczasem działalność firm windykacyjnych, która to rzekomo przeciwdziała zjawisku cwaniactwa, faktycznie prowadzi do ograniczenia rynku wewnętrznego, a tym samym do nasilenia zjawisk kryzysowych.

Mniejsza ilość środków pieniężnych u konsumentów odbija się niekorzystnie na kondycji ledwie dychającej warstwy drobnych przedsiębiorców, którzy w innych europejskich krajach noszą dumne miano klasy średniej.

 W RP za chwilę zasłużą na miano lumpenbiznesmenów.

28 12.2012

 

 

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758