Jestem za powrotem Polski do średniowiecza!
Co to znaczy, że średniowiecze jest okresem „ciemnoty”? Dlaczego żydomasoneria epokę przełomową dla Europy, która stała u podstaw jej wielkości i apogeum, określa jako barbarzyństwo? Czy obecnie społeczeństwo stoi na wyższym stopniu rozwoju, czy niższym? Czy dziś świat jest bardziej okrutny czy mniej?
Nie mam na myśli zlikwidowania prawa własności ziemi i powrotu do feudalnego jej dzierżawienia (choć, gdyby to miało być obligatoryjne, to wielka krzywda by się nie stała) ale zdecentralizowanie państwa, wprowadzenie usprawiedliwionej wolą Bożą, ograniczonej prawem naturalnym i minimalnej patriarchalnej władzy monarchy. Chciałbym powrotu do średniowiecznej definicji państwa, jako dziedziny suzerena, a minimalny majątek państwowy przekształcić w jego własność. Uważam, że nawet ulice i chodniki mogą znaleźć się w rękach prywatnych właścicieli.
Z drugiej strony chciałbym, aby w naszym ciemiężonym kraju powróciła wolność, tj. aby nikt nie zmuszał przemocą ludzi do oszczędzania na starość, płacenia na służbę zdrowia (która powinna być prywatna), edukowania lub indoktrynowania siebie albo dzieci. Nie jest także moralnym zakazywanie ludziom (zwłaszcza szlachcie) noszenia broni lub zażywania takich środków, jakie zażywać mają kaprys, oraz walczenia przemocą ze słowami.
Myślę, że wszelkie podatki są nie tylko niemoralne, ale i niepotrzebne, ponieważ wszelka własność państwowa, na której utrzymanie łożymy bezwzględnie musi zostać sprywatyzowana, a urzędnicy powinny płacić obywatelom za możliwość pełnienia swoich funkcji i każdą inicjatywę finansować z własnej kieszeni, a zatem niech będzie to powrót do stosunku lennego lub klienteli.
Jestem za tym, aby policja i wojsko zostały zlikwidowane. Rolę tej pierwszej powinien spełniać demokratycznie wybierany na stopniu lokalnym urzędnik (szeryf) a armię może stanowić pospolite ruszenie wolnych obywateli organizujących się, szkolących i zbrojących we własnym zakresie. Wymiar sprawiedliwości widzę na wzór libertariański, jako sądy arbitrażowe, zaś w poważniejszych sprawach trybunały obywatelskie złożone z dużej liczby losowo wybranych obywateli. Kary zaś jako wysokie odszkodowania (czyli zwrócenie się ku średniowiecznemu systemowi kar kompozycyjnych),i w poważnych sprawach wygnanie z kraju i konfiskatę majątku z możliwością zastosowania kary śmierci za zabójstwo.
Jest oczywistą konieczność stworzenia nowej szlachty, która powinna sprawować urzędy i posiadać większość ziemi w kraju (włącznie z miastami), oraz zrewidowania definicji narodu, wyłączając z niej nie-Sarmatów.
Za równie konieczne uważam odebranie władzy Żydom i oddanie ich przywódców w sprawiedliwy osąd gospodarzy kraju, w którym goszczą, tak jak to miało miejsce wielokrotnie w wiekach średnich, oraz zahamowanie imigracji poprzez wolę samych mieszkańców (jako że w zasadzie wszelka własność musi być prywatna, to jej właściciel decyduje, kto może na niej przebywać, więc Polacy powinni zmówić się i nie wpuszczać na swoje ulice, drogi i place imigrantów).
Powinniśmy również wrócić do średniowiecza w sprawie szacunku do naszej tradycyjnej religii i Pisma Świętego.
Naród polski (sarmacki) ukształtował się właśnie w średniowieczu podobnie jak cała cywilizacja łacińska i kultura europejska. To średniowiecze dało nam ideologiczne podstawy do chwalebnej ekspansji na inne kontynenty, które niestety zatraciliśmy. W średniowieczu tkwi wielkość Białego Człowieka i chrześcijaństwa. Wszelkie rdzennie polskie tradycje mają swe korzenie w tym czasie. Można rzec, że jest to bezpośredni początek kulminacyjnego punktu w dziejach Europejczyków w tym Polaków.
Życzę wszystkim Blogerom i Komentatorom wesołych wkrótce rozpoczynających się Świąt Bożego Narodzenia
Paweł z Kuczyna