No dobra, a teraz obstawiamy co to był za poseł PiS. Mój faworyt to gość, który 10.04. poszedł rankiem na wycieczkę kontemplować piękno smoleńskiego zamku… Czy było warto – sami oceńcie.
……
Pamiętam zdarzenie na Lotnisku Okęcie i ten przylot ciał ofiar z Rosji, gdy po odczytaniu przez oficera nazwiska mojego przyjaciela Stefana Melaka, podeszliśmy z całą jego rodziną przed samolot. Stamtąd procesjonalnie przeszliśmy za trumną wskazaną jako tą z ciałem Stefana, a potem modliliśmy się przy niej ponad godzinę. Po chwili ktoś podszedł do nas i zwrócił nam uwagę, że trumna z tabliczką Stefana Melaka stoi po przeciwnej stronie.
Od samego początku nie jesteśmy zatem pewni czy w Stefan spoczywa w swoim grobie i w jakim stanie rosyjscy „barbarzyńcy” złożyli jego ciało do trumny po wyjeździe rodziny z Moskwy. Dotychczasowe ekshumacje m.in.: Anny Walentynowicz, Prezydenta RP Ryszarda Kaczorowskiego, Ks. Zdzislawa Króla czy Ks. Rektora UKSW Ryszarda Rumianka, którego ciała nadal nie odnaleziono, unaocznił nam brak szacunku dla zmarłych, nie tylko przez Rosjan, ale też przedstawicieli Polskich instytucji, którzy dopuścili nawet do tego, że naszych drogich zmarłych pochowano przykrytych workami foliowym, a przekazane przez najbliższe rodziny ubrania położono na nich.
Pamiętam również pewną wypowiedź z września 2011 r. jednego z polityków PIS, który na moje stwierdzenie, że namawiamy z Andrzejem Melakiem wiele rodzin ofiar poległych w Smoleńsku do składania w Prokuraturze Wojskowej zbiorowych wniosków o ekshumację swoich najbliższych, nieoczekiwanie powiedział: „a czego zamierzacie szukać w tych trumnach, przecież tam jest jedynie błoto”. Na te słowa bez zastanowienia odpowiedziałem: „przecież Pani Minister Kopacz powiedziała, że zostały rozpoznane wszystkie ciała ofiar”
– „A co miała powiedzieć i co chcecie znaleźć w tych trumnach?” odrzekł rozmówca.
– „A może śladów jakiś substancji wskazujących na zamach” – stwierdziłem.
– „Przestańcie snuć teorie spiskowe to była zwyczajna katastrofa, wypadek” – usłyszałem.
Ciekawi mnie, a pewnie i Państwa, co by dziś odpowiedział ten polityk, po odrzuceniu teorii pancernej brzozy przez międzynarodowych naukowców czy po pokazaniu fragmentów zdeformowanej konstrukcji skrzydła samolotu, świadczącej o silnym odśrodkowym rozerwaniu charakterystycznym przy silnych eksplozjach.
Upokarzano przez długie miesiące śp. generała Andrzeja Błasika i lotników, a nawet płk. BOR-u, tych wszystkich, którzy jak się okazuje nie mieli najmniejszego wpływu na tą dramatyczną narodową tragedię i jej niewyobrażalne skutki. Jednak głęboko wierzę, że prawdę o tamtym dramatycznym wydarzeniu uda się ujawnić i wskazywać winnych przelanej krwi przedstawicieli Polskiego Narodu.
/Ryszard Walczak/
Radny Powiatu Wołomin Prezes Ruchu „Rozwoju Gospodarczego Polaków”
http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=2922