Jan Piński dla Wirtualnych Mediów: „Około 70 procent zawartości 'Uważam Rze’ przygotowują ci dziennikarze, którzy zostali i nadal są w redakcji. Osoby, które zrezygnowały ze współpracy, przygotowywały około 30 procent zawartości pisma”.
No to policzmy, tych stachanowców, którzy przygotowywali 70 procent:
Adam Ciesielski, Paweł Gadaczek, Janina Blikowska, Wojciech Lada, Anna Kilian, Marek Kozubal, Szewach Weiss —
bo tylko te nazwiska ze starego "URze" odkryłem w piśmie pod kierownictwem Pińskiego.
A teraz niepełna lista nierobów o produkujących za czasów Lisickiego 30 procent zawartości, których w "URze" Pińskiego nie uświadczysz:
Łukasz Adamski, Kamila Baranowska, Paweł Burdzy, Sławomir Cenckiewicz, Krzysztof Feusette, Piotr Gabryel, Dorota Gawryluk, Cezary Gmyz, Piotr Gociek, Piotr Gontarczyk, Andrzej Horubała, Jerzy Jachowicz, Igor Janke, Jacek Karnowski, Michał Karnowski, Piotr Kobalczyk, Paweł Lisicki, Waldemar Łysiak, Marek Magierowski, Mariusz Majewski, Robert Mazurek, Eliza Olczyk, Maciej Pawlicki, Piotr Pałka, Marek Pyza, Janusz Rolicki, Agnieszka Rybak, Piotr Semka, Jarosław Stróżyk, Wiktor Świetlik, Łukasz Warzecha, Bronisław Wildstein, Wojciech Wybranowski, Igor Zalewski, Piotr Zaremba, Rafał Zawistowski, Rafał A. Ziemkiewicz, Piotr Zychowicz.
I jeszcze jeden cytat z Pińskiego – ”Robert Mazurek był moim podwładnym w tygodniku „Wprost” i wtedy nie miał z tym problemu.”
A to się musiał Mazurek zdziwić odkrywszy, że Piński był jego szefem. Jak teraz Piński ogłosi, że to on jest ojcem dziecka Kate Middleton to wcale się nie zdziwię.
I kolejny wykwit myśli nowego naczelnego „Uważam Rze”. Tym razem ze wstępniaka w najnowszym numerze: ”Piotr Gabryel, w dalszym ciągu publicysta 'Uważam Rze’".
W tej sytuacji mogę tylko zaapelować – Janek odłóż to świństwo, które bierzesz. Najwyraźniej to ci szkodzi.
twitter @cezarygmyz
Za portalem tygodniklisickiego.pl
Lisicki zaprasza na strony: tygodniklisickiego.pl
oraz