(…) tuż przed głosowaniem w Strasburgu na sesji europarlamentu, w dawnym resorcie Pawlaka, a obecnie Piechocińskiego pojawiło się opracowanie sugerujące, żeby nie przyjmować Jednolitego Patentu Europejskiego. (…)
Dosłownie trzy i pół godziny temu Parlament Europejski przegłosował niekorzystny dla Polski Jednolity Patent Europejski. Koszt wynikający z wprowadzenia tej nowej unijnej regulacji wyniesie nas 76 miliardów złotych. Oczywiscie, jeżeli tej regulacji by nie było, też ponieślibyśmy koszty, ale mniejsze niemal o 30 miliardów złotych. Rzecz nie w tym, by w ogóle nie regulować tego obszaru, lecz w tym, żeby go regulować mądrze, zgodnie z ineteresami poszczególnych krajów członkowskich, w tym Polski. Na razie na pewno tego nowego unijnego prawa o patentach nie ratyfikują ani Włochy ani Hiszpania. Czemu czyni to rząd Tuska? Co więcej, pytanie wydaje się być jeszcze bardziej uzasadnione, że już od roku przeciwko tej regulacji protestują zdecydowanie nasi rodzimi rzecznicy patentowi.