Kościół w początkach istnienia, zwalczał inne wizje rozwoju chrześcijaństwa (Merowingów, Katarów).
KOŚCIÓŁ –MEROWINGOWIE, KATARZY
Ogromne tereny rzymskiego imperium sprawiały, że pewne odmienności były jednak, jak już wspomniano, nie do uniknięcia. Pierwsza zarysowała się między zwolennikami stanowiska św. Piotra, który nauki Chrystusa głosił nie rezygnując z prawa żydowskiego i kierowniczej roli Żydów w prowadzeniu ludzkości do „Królestwa Niebieskiego, a stanowiskiem zwolenników nauk `św. Pawła, który szerząc nauki Chrystusa wśród pogan uważał, że chrześcijaństwo odnosi się do ludności całego świata, a więc nie może nakłaniać innych ludów do życia według praw żydowskich, a na drogę poznania prawdziwego Boga mogą poszczególne ludy być przewodzone przez własnych hierarchów, obdarzonych bożą łaską. Spór ten musiał być mocny skoro spowodował, że św. Paweł, na temat „obrzezania” życzył tym którzy go rozpoczęli, żeby się całkiem pozbawili męskości. Pisał: „Bodajby się do końca okaleczyli ci, którzy was podburzają”.
Obok tych różnic rodziły się i inne co do sposobu przeżywania i realizowania wiary a także doszukujące się innych, poza kościołem rzymskim, źródeł prawdziwej wiary. Kościół nazwał ich heretykami i zwalczał z niebywałym okrucieństwem jak wspominanych już Katarów w Langwedocji czy też później zakon Templariuszy. a w wiekach późniejszych protestantów Jana Husa, Marcina Lutra, Kalwina i innych. Zwolennicy innej aniżeli kościół rzymski, interpretacji wiary zmuszeni byli ze swymi poglądami się ukrywać i tak powstawały pierwsze tajne organizacje, które rozwinęły się w następnych wiekach. Stałym zagrożeniem dla zasad wiary głoszonej przez kościół rzymski był nadal gnostycyzm,
MerowingowieLegenda o pochodzeniu tej dynastii stała w sprzeczności z atrybutami rzymskiego cesarza jeśli chodzi o mianowanie królów podległych mu narodów. Legenda mówi, że przywędrowali z legendarnego miasta Troi, z północno zachodniej Turcji i zaszczepili królewską krew Galom. Nazwa Paryż pochodziła od imienia greckiego bohatera Parysa z wojny trojańskiej. Na temat początku rodu istnieją różne legendy. Przypisywano go istotom pozaziemskim, zaginionemu żydowskiemu plemieniu Beniamina, a nawet potomkom Jezusa i Marii Magdaleny. Potomkiem Merowingów był Choldwik I, który objął władzę w 482r., przyjął chrześcijaństwo i rozszerzył je na większość ziem Galów. W tych czasach papiestwo toczyło walki z Arianami (nazwa od aleksandryjskiego księdza Ariusa). Ten nauczał, że Bóg stworzył wszystko, nie wyłączając Jezusa, i dlatego Jezus nie mógł być Bogiem a tylko niebiańskim nauczycielem. Kiedy na soborze w Nicei w 325r Arius wstał by bronić swych poglądów, otrzymał cios pięścią w twarz. Takie wówczas były metody przekonywania dostojników. Według niektórych badaczy papiestwo rozmyślnie zataiło historię dynastii Merowingów. Aby zapewnić sobie dominująca pozycję i władzę.
W r 750 Pepin III Mały obalił ostatniego króla merowingów Childeryka III i założył dynastię karolińską nazwaną od imienia swego ojca Karola Młota. Dynastia merowińska była ściśle dynastyczna do czasu kiedy Rzym skorzystał z możliwości kreowania królów na mocy władzy papieskiej.
Merowingowie nie mając władzy kontynuowali tradycje dynastii opierając się na Starym Testamencie. Kościół uznał ją za sprzeczną z zasadami wiary i potraktował jako herezję. Obawiał się, że gdyby prawdą okazało się jej pochodzenie z „królewskiego domu Dawida” byłoby to zagrożeniem dla głoszonej przezeń doktryny, jak również dla późniejszych dynastii europejskich.
Katarzyreprezentowali odmienne spojrzenie na początki chrześcijaństwa aniżeli papiestwo. Byli oni raczej zwolennikami gnostyków, którzy przywiązywali większą wagę do spraw ducha niż do bogactw materialnych. Ich większe ugrupowania zamieszkiwały Langwedocję (płdn. Francji). Na jej terenie leżało kilka starożytnych miast z czasów greckich i wczesno rzymskich. Teren ten górował nad sąsiednimi krainami swą kulturą a i zamożnością.
Katarzy żyli w dobrych stosunkach z cystersami, którzy byli najważniejszymi przedstawicielami Kościoła w tym rejonie. Uchodzili powszechnie za dobrych ludzi, prowadzących proste i pobożne życie. Ubierali się w długie ciemne szaty i prowadzili bardzo ascetyczne życie wyrzekając się ziemskiego bogactwa. Współcześni badacze odnajdują w ich kulturze duże podobieństwo z buddyzmem. Jedni i drudzy wierzą w reinkarnację, powstrzymują się od spożywania mięsa, nie stawiają oporu wobec przemocy, gdyż uważają za grzech zabicie jakiejkolwiek istoty żyjącej, nawet zwierzęcia. Katarzy starali się prowadzić życie zgodne z nauką Jezusa. Ochrzszczeni członkowie byli duchowo równi i uchodzili za kapłanów. Byli zwolennikami równości płci. Żyli w skrajnym ubóstwie i prostocie, zawsze gotowi pomóc potrzebującym. Wierzyli w Jezusa, syna Boga, jednak Jezus istniał nie w ludzkiej, lecz w duchowej postaci. Wierzyli, że istnieje dobro i zło jako przeciwieństwa tej samej kosmicznej siły, i że dobry Bóg stworzył niebo i rządzi nim, a zły bóg stworzył człowieka i świat materialny.
W świetle tej wiary Bóg starego testamentu jest szatanem. Ludzie po śmierci mogą wejść do swego prawdziwego domu w niebie, lub pozostać tam gdzie będą cierpieć przez siedem reinkarnacji, po czym ich dusza będzie bezpowrotnie zgubiona. Katarzy głosili swe poglądy bez pozwolenia nasyłanych przez Rzym na te tereny kapłanów. Byli oni również znawcami symboli Kabały, wiedzy użytecznej dla Rycerzy Świątyni.
W 1145r papież Eugeniusz III wysłał do nich św. Bernarda aby ten wyplenił ich wiarę. Ten jednak wrócił utrzymując, „że żadne kazania nie są bardziej chrześcijańskie niż ich, a obyczaje czyste”. Do uznania ich za heretyków przyczynił się głoszony przez Katarów pogląd, że żona i dzieci Jezusa znaleźli schronienie na płdn. Francji, gdzie gmina żydowska zapewniła im przetrwanie i że ród Jezusa był spowinowacony z królewskim rodem Franków. dając początek dynastii Merowingów. W 469 r. Kościół zawarł z dynastią pakt, wiążąc się z nią po wsze czasy prawdopodobnie dlatego, że znał jej początek. Około 1128r Rycerze Świątyni przywieźli z Palestyny do Europy dokumenty, których przedstawienie hierarchii kościelnej spowodowały „śmiertelne przerażenie (J. Marrs), a po zapoznaniu się z którymi władze kościelne przystąpiły do przygotowania likwidacji Katarów.
Poczynając od 1209r. dla Katarów rosło zagrożenie. Król Francji Filip II uznał ich za heretyków, a pod naciskiem papieża Innocentego III byli oni ścigani i ostatecznie wytępieni w czasie krucjaty zwanej „albigeńską”. Krucjata ta była długa i krwawa i trwała do 1229r., chociaż ostatecznie zakończyła się dopiero w 1244 r. po upadku twierdzy Monsegur. W Langwecji po raz pierwszy w historii Europy doszło do ludobójstwa, którego ofiarą stało się 100000 wyznawców katarskiej herezji. Stało się tak, ponieważ papież Innocenty III potrzebował zwycięstwa nad heretykami by wykazać, że Kościół ma władzę nad krnąbrnymi świeckimi władcami za jakiego w tym czasie uważał hrabiego Rajmonda.
Źródło:Jim Marrs: „Oni rządzą światem”. Warszawa 2005r.
doc.dr Rudolf Jaworek,ekonomista,emeryt.Autor wielu publikacji gospodarczo - spolecznych i wierszy satyrycznych.