Witold Gadowski, dziennikarz którego specjalnością są służby specjalne, zorganizowana przestępczość gościł wczoraj na spotkaniu z około 100 osobami w Londynie.
Zorganizował je Londyński Klub Dyskusyjny, słowo wstępne wygłosił Sławek Wróbel. Dyskusja, którą prowadził znany bloger Rolex, koncentrowała się wokół nowej książki Gadowskiego „Wieża komunistów”. Jej nakład właśnie dodrukowano, po szybkim wyczerpaniu poprzedniego. Pierwsze pytanie Rolexa dotyczyło tego na ile ta książka jest prawdą a na ile fikcją. W odpowiedzi usłyszał, że gdyby autor miał napisać książki dokumentalne, historyczne i zamieścić tam to co on wie, to wyszło by tego 5 sztuk a za każdą byłby w kraju solidny wyrok. Choć uważa, że większość aparatu sprawiedliwości to ludzie uczciwi, to jednak ci nieuczciwi wiodą prym. Później dawał przykład programu Misja Specjalna, który przegrywa w sądzie procesy, bo np. pokazał kiedyś teczkę z kilkoma nazwiskami jednego z magnatów medialnych.
Z opowieści Gadowskiego, tak jak z jego książki przebija się obraz Polski, w której transformacja była przeprowadzona w zaplanowany i skoordynowany sposób. Partia zniknęła, zostały służby specjalnie. Przy czym na pierwszym miejscu te wojskowe. Cywilnym od czasu gdy poprzez nie wyciekł tajny referat Chruszczowa, sowieci nie dowierzali.
Gdy go spytano o system władzy dawał przykład Rosji, gdzie realnie obecnie rządzi dyrektoriat oficerów tych służb.
Obecne nasze krajowe służby, nie napiszę przecież polskie. Więc te nasiąknięte obcą agenturą służby pełnią rolę agencji ochrony interesów mocniejszych ludzi z obozu władzy. Jednak podstawową działalnością ich funkcjonariuszy jest kręcenie własnych interesów. To taka „maszynka do robienia pieniędzy”. Gadowski uważa, że one właśnie duszą polską gospodarkę. Gdyby nie one, np. zbrojeniówka nie miałaby problemów. Że najlepiej byłoby je rozwiązać. Część funkcjonariuszy przyjąć potem do pracy.
Mówił o nomenklaturze, aż do stanowiska sprzątaczki w urzędzie, Polskiej Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej, za co dostał oklaski. Gorące brawa zakończyły też spotkanie.
O świadomym wypychaniu młodzieży na emigrację, by nie buntowała się w kraju.
Było wiele ciekawostek. np. taka, że Hamas był 2 lata temu szkolony w Polsce. Generalnie do Autora dociera wiele innych sygnałów, świadczących o tym, że choć jesteśmy w NATO, to wygląda jakbyśmy nadal byli w sojuszu z Rosją a USA było państwem wrogim.
Kolejnego stanu wojennego się nie obawia, bo PO niczego nie potrafi przeprowadzić skutecznie, dał tu przykład budowy autostrad. Mówił też o konieczności tworzenia polskiego kapitału, podstawy finansowej niezależnych mediów, dawał tu przykład SKOKów. Generalnie jest optymistą uważa, że naszego społeczeństwa nie da się podporządkować. Że kraj się budzi, czego przykładem są ostatnie demonstracje.
"Czlonek Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów............................. "My wybory wygralismy dzieki niekontrolowanemu internetowi i Facebookowi" V. Orban............. Jakosc polityki = jakosc zycia"