Rosja obniża współpracę z Zachodem. Tym razem w PE.
01/12/2012
464 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Delegacja rosyjska najprawdopodobniej odwoła po raz drugi w tym roku spotkanie z delegacją europosłów.
Spotkania w ramach Delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Unia-Rosja odbywają się cztery razy w roku – 3 razy w ramach tzw. grup roboczych i raz w ramach tzw. PCC (Komisji Współpracy Parlamentarnej). Pierwszy raz w tym roku Rosjanie odwołali swój przyjazd na grupę roboczą do Strasburga zaplanowany na maj z powodu kongresu partii Jedna Rosja. Strona unijna zgodziła się na przełożenie spotkania na październik. Teraz bardzo prawdopodobne jest odwołanie grudniowego PCC. Tym razem powodem jest, rzekomo, planowane przemówienie prezydenta Putina przed Zgromadzeniem Narodowym. Strona unijna albo ponownie zgodzi się na zmianę terminu, albo Rosjanie zwyczajnie się nie pojawią w Strasburgu za dwa tygodnie.
To sytuacja niespotykana i świadczy prawdopodobnie o tym, że Rosjanie świadomie obniżają rangę współpracy z Unią Europejską. Jest to jasny sygnał wysłany przez dyplomację kremlowską do ciał unijnych, że Putin i jego ludzie chcą zamrozić na najniższym poziomie kooperację z Zachodem. Dodatkowym dowodem na trafność tej tezy jest przebieg spotkania przedstawicieli Dumy Państwowej z europosłami w Petersburgu w sierpniu tego roku (szczegóły do dyspozycji polskiego MSZ i unijnej ESDZ).
Wniosek jest jeden – Parlament Europejski stał się miejscem, w którym Kreml chce przekazać Zachodowi, że współpraca z nim zaczyna napotykać na coraz więcej problemów. O czym niniejszym zawiadamiam. Tak bowiem również pojmuję swoją misję w Brukseli. Mam nadzieję, że ci, do których adresowany jest ten wpis, zrozumieją jego przesłanie.