Grupa pomocy ofiarom błędów sądowych interweniuje w sprawie facebookowicza i komentatora na NE – Ryszarda Milewskiego. Oto treść przesłanego pisma.
Szanowny Pan Sędzia Krzysztof Wojtaszek
Prezes Sądu Okręgowego w Lublinie
ul. Krakowskie Przedmieście 43
20-076 Lublin
tel.: +48 81 46 01 014;
fax: +48 81 46 01 016
sekretariat@lublin.so.gov.pl
______________________________
Dotyczy: sygn. akt. V Ka 1067/12
Działając na podstawie Art. 41 a § 2 i 3 Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju Sądów Powszechnych (Dz. U. 01.98.1070)
uprzejmie przedkładamy do akt niniejszej sprawy prośbę o uwzględnienie wniosku internauty Pana Ryszarda Milewskiego o to, aby rozpoznanie jego apelacji,
przedkładanej zarówno osobiście, jak i przez jego obrońcę, od – jak jesteśmy przekonani – niesłusznie skazującego go wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z dnia 25 maja 2012 r. (sygn. akt. III K 482/11),
wyznaczone na dzień 30 listopada 2012 r. nie odbyło się w Lublinie. Prosimy, aby Sąd Okręgowy zgodnie z art. 37 kpk wystąpił do Sądu Najwyższego o przekazanie w/w sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości.
Uzasadnienie
Ryszard Milewski w 2006 r. informował Ministra Sprawiedliwości o nieprawidłowościach w Sądzie Okręgowym w Lublinie i lubelskim środowisku prawniczym. W latach 2000-2007 był ławnikiem i członkiem Rady Ławniczej, a w latach 2003-2007 Przewodniczącym Rady Ławniczej Sądu Rejonowego w Lublinie. Został oskarżony przez adw. Katarzynę Stefaniuk z wpływowej lubelskiej rodziny prawniczej, z tego powodu Prezes Sądu Rejonowego w Lublinie zwrócił się w 2007 r. o odwołanie Ryszarda Milewskiego z funkcji ławnika. Rada Miasta Lublin dwukrotnie odmówiła Prezesowi Sądu odwołania go z tej funkcji. Sądzenie Ryszarda Milewskiego i rozpoznawanie tej sprawy w Lublinie w odbiorze społecznym może być traktowane jako retorsja na nim i może mieć wysoce negatywny wpływ na dobro wymiaru sprawiedliwości.
Wprawdzie instytucja przewidziana w Art. 37 kpk ma charakter wyjątkowy i nie powinna być nadmiernie wykorzystywana /por. m.in. OSNKW: 3-4/1994, poz. 20; 1-2/0996, poz. 6/, ale „dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga eliminowania sytuacji, które mogą wywoływać u uczestników postępowania lub u postronnych obserwatorów procesu przeświadczenie — choćby mylne — o niemożności bezstronnego rozpoznania danej sprawy”/2003.12.10, Postanowienie SN, III KO 42/03/.
Treść wniosku pana Ryszarda Milewskiego jest nam znana zarówno z dziesiątków publikacji licznych internautów z całej Polski, zamieszczonych na Facebooku, jak i na podstawie publikacji na „Nowym Ekranie”, znajdującej się pod niniejszym adresem internetowym:
http://rebeliantka.nowyekran.pl/post/65885,sady-po-lubelsku-czyli-kara-dla-niewygodnego-lawnika-i-fikcja-dobra-wymiaru-sprawiedliwosci
Jako przedstawiciele internetowej opinii publicznej w pełni podzielamy obawy Pana Ryszarda Milewskiego wyrażone w przedłożonym przez niego wniosku, z tego powodu uprzejmie prosimy o jego uwzględnienie.