Bez kategorii
Like

Tak właśnie myślę. 1

29/11/2012
505 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Elementarność elektrin i rozbijanie materii na fragmenty.

0


 

W cyklu, pod ogólnym tytułem "Tak właśnie myślę" będę komentował niektóre wypowiedzi innych blogerów i komentatorów, zamieszczonych przez nich w Dziale "Nauka" Salonu24 lub odpowiednich działach Nowego Ekranu. Trafią tutaj tylko te wypowiedzi, komentarze do których mają według mnie fundamentalne znaczenie dla czytelników i szkoda byłoby, żeby takie komentarze ginęły w ogólnym bełkocie takich agentów jak … i tu każdy wpisze swoich kandydatów.

 

Zaszczyt rozpoczęcia tego cyklu oddaję Robakksowi, który wykazał się niejakim męstwem przebywając ze mną sam na sam na moim blogu. I to przez dłuższy okres czasu.

 

Długo się zastanawiałem, po co Robakks ciągnie ze mną wymianę zdań na temat, absolutnie nie związany z duchem notki, ale w swoim ostatnim komentarzu dał on mi jednoznacznie do zrozumienia, że jedynym celem było ironizowanie z własnego pustosłowia:

 

O bardzo krótkim czasie życia fragmentów materii uzyskanych w akceleratorach nic nie wiem, ale mam nadzieję, że się dowiem.
Czy te fragmenty to są elektrina elementarne?

http://manipulatorzy.salon24.pl/466712,kto-pyta-nie-bladzi-magiczne-neutrino-to-zmyslone-neutrino#comment_6941811

 

W swoim pytaniu użył absolutnie bzdurnego połączenia słów "elektrina elementarne", które może sugerować, że istnieją również jakieś elektrina nieelementarne.

 

Termin "elektrino" był zaproponowany przez prof. Bazijewa, dla oznaczenia odkrytej przez niego cząstki elementarnej (synonimy: podstawowej, fundamentalnej), przenoszącej ładunek dodatni. Cząstka ta jest nieściśliwa i niepodzielna.

 

Jest to jedyna cząstka, będąca budulcem materii Naszego Świata, która jest nośnikiem elementarnego ładunku dodatniego.

 

Pierwszy wniosek, jaki można wyciągnąć z tego, co już napisałem jest jednoznaczny: pozyton, jako cząstka elementarna, przenosząca ładunek dodatni równy po wielkości ładunkowi, jaki przenosi elektron, to zmyślenie, a nie obiekt fizyczny.

 

"Pojawia się" on przy sztucznie wywołanej promieniotwórczości. Jest produktem rozpadu materii. A co my wiemy o takim rozpadzie? Chcemy tego czy nie, podczynia się on podstawowym prawom przyrody: prawu zachowania materii, prawu zachowania energii, etc.

 

Czy promieniotwórczość to jedyny przypadek, gdy mamy do czynienia z rozpadającą się materią? Oczywiście, że nie. Niemniej znanym jest zjawisko rozwalania materii na fragmenty przez zderzanie ze sobą protonów i jonów.

 

Sygnalizujecie mi, że zapomniałem o zderzeniach elektronów. Nie, nie zapomniałem. Zderzanie elektronów, z jednej strony nie jest zderzaniem materii (elektron jest budulcem materii, ale nie jest materią, tak jak cegła jest budulcem muru, ale nie jest murem), a z drugiej, nikt nigdy nie stwierdził, że udało się rozbić elektron na mniejsze fragmenty.

 

Do tego, że zderzanie materii w akceleratorach, lub innych tego typu drogich zabawkach, prowadzi do rozbicia materii na fragmenty nie muszę chyby nikogo przekonywać. Najlepszym dowodem, na potwierdzenie powyższej tezy, jest działanie LHC, w Genewie.

 

Zderza się tam ze sobą protony i … rejestruje produkty ich rozpadu. Ogłoszą sukces z wydania tych miliardów dolarów, gdy znajdą bozon Higgsa, a nie przyjdzie im do głowy, że sukces już został osiągnięty.

 

Sam fakt, że protony ulegają rozbiciu przeczy teorii, według której kwarki składające się na proton są przyciągane przez jakieś tam zmyślone gluony, które je tym silniej przyciągają, im te kwarki dalej się oddalają.

 

Protony i jony, zderzane w akceleratorach, rozpadają się na fragmenty materii, z których większość ma bardzo krótki okres życia.

 

Jeżeli w jakimś fragmencie jest elektron, to ten fragment już jest w miarę stabilny. Jeżeli w otrzymanym fragmencie nie ma elektronu (zbudowany on jest tylko z elektrododatnich elektrin), to taki fragment ma bardzo krótki okres życia.

 

Krótki okres życia fragmentu, nie oznacza, że on znika bez śladu z środowiska reakcji. Przecież wyzwolone elektrina natychmiast szukają możliwości przyłączenia się do takiego fragmentu, w którym jest nieskompensowany ładunek ujemny, lub są wbudowane w promieniowanie opuszczające środowisko reakcji.

 

O jednym z takich promieniowań było głośno w związku z doniesieniami z Gran Sasso o domniemanym odkryciu neutrino.

0

waldemar.m http:/electrino.pl

Fizyka dla tych, którzy chca zrozumiec! Polityka dla tych, którzy zrozumieli!

356 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758