Z bajek i powiastek mało polskich a w pamięci pogubionych…
LAS KATYŃSKI
Ten las
Ten las to druty którymi skrępowano ręce ofiar
to druty które nasiąkły krwią i puściły korzenie.
To nasze korzenie
***
W tym wypadku to raczej kwestia fatum…
tylko trzeba było dojrzeć do tego momentu
w którym to sobie uświadomiłem.
Tamte druty kolczaste,
którymi krępowano im ręce na plecach
nasiąkły polską krwią i ożyły
przebijając się przez kłamstwo do nieba
brązowawymi zaciekami rdzy
na korze pni sosen i świerków…
a zielone igły pozostały pamiątką odcieni mundurów…
Polak, Wegier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki (weg. Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát). Boze chron Wegry i Rzeczpospolita.