Bez kategorii
Like

Fałszywa danina POlicji

19/11/2012
452 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Albo czarny charakter w podarek wielu rządom czyli Sokół Maltański

0


 Jako daninę władający Maltą będący lennikami Joannici, wysyłali raz w roku swojemu dobrodziejowi tj. władcy Sycylii złotą figurę wysadzaną drogimi kamieniami. Miało to miejsce w dniu Wszystkich Świętych, a więc 1 listopada. Przesyłka ta wyobrażała drapieżnego ptaka, którym był sokół nazwany później Sokołem Maltańskim.

 

 

Także w charakterze daniny lennik Komendant Główny Policji raz w roku wysyła do pomocy swojemu dobrodziejowi tj. premierowi RP własnego rzecznika w celu obsobaczenia maszerujących w Warszawie 11 listopada polskich patriotów. Jest to zawsze "mowa, trawa". Typ ten tak ma i nazywa się Sokołowski Mariusz.

Najbardziej znany wyraz artystyczny osiągnął Sokół Maltański dzięki tzw. czarnemu filmowi pod tym samy tytułem. Jego bohaterem był detektyw Samuel Spade, postać którego kreował sam Humphrey Bogart. Akcja obrazu toczy się wokół usiłowania zdobycia fortuny, jaką miało zapewnić wejście w posiadanie owego sokoła. Kiedy już to się stało, okazało się, że był to zrobiony z ołowiu falsyfikat. Historia zatoczyła koło a uczestnicy gry pozostali z niczym, nadwyrężając jednak poważnie swą reputację. 

Z kolei swoją reputację typa zakłamanego Sokołowski Mariusz zdobywał systematycznie, dołączając w rekordowo krótkim czasie do trzech gwiazdek dwie belki (jedyne 8 lat). Jak się okazało dopomogła mu w tym od zarania prestiżowa Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie, komunikacja społeczna, którą był zgłębił na Uniwersytecie Warszawskim oraz już w 3 lata później doktorat z historii pozyskany na niemniej prestiżowo-sławetnym Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Stało się to na podstawie rozprawy z odpowiednio potraktowaną w niej Policją Państwową II Rzeczpospolitej. Uważa się, że Polski Sokół Maltański a więc Sokołowski Mariusz jest wart dla (P)arady (O)szustów tyle złota ile sam waży.

 Ku rozpaczy wielu okazało się jednak, że wprawdzie jego wartość rzeczywiście wynosi tyle, wszak nie złota lecz ołowiu. Sokołowski ze Szczytna nie jest przy tym żadnym Jurandem ze Spychowa z Krzyżaków Henryka Sienkiewicza, który wybrał się do Szczytna właśnie, gdyż zaufał swoim późniejszym oprawcom. Podobny jest raczej do cynicznego detektywa Samuela Spade, który dzięki swojemu charakterowi zawsze spadał na cztery łapy. Zaufaniem swoim od samego początku Sokołowski Mariusz obdarzył był to, co miało swoje korzenie w agenturze PRL.

 

Do tej pory się nie zawiódł i sam nie zawiódł. Jego promotorzy są z niego kontenci. Sokół Maltański – czarny film, Sokołowski Mariusz – czarny charakter. Oto na czym dawniej i dziś najlepiej robi się kariery i pieniądze. O ile jednak produkcja, w której głównym bohaterem jest detektyw Spade była fantazją twórczego umysłu, to rola grana przez inspektora Sokołowskiego jest rzeczywista i bezkonkurencyjnie ciemna. Okazuje się, że w Polsce pod panowaniem PO, to szwarccharaktery robią kariery a nie uczciwi ludzie.

http://www.blogpress.pl/node/15073

 

Taki podarek to jak w bombie zegarek, tyka cicho i spokojnie, ale nieraz jak pi******ie. No nie zrodzi WRONa sokoła tylko takiego czorta jak i ona. A wogule można przyjąć że, klan Sokołowskich trzęsie POlicją, przynajmniej w Gdańsku POlicjanci Sokołowscy, gangsterzy Sokołowscy. Ciekawa la famiglia

 

0

lancelot

"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyœść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśœmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/

915 publikacje
228 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758