Wygląda na to, że historia środowisk narodowych w Polsce wykazuje wiele podobieństw do historii Solidarności. Ma nawet swojego Wałęsę, czyli Romana Giertycha.
Którego obecna władza oddelegowała do stworzenia PO-prawicy, jak przedtem PO-lewicy J.Palikota. Podróby organizacji, tak jak to zrobiono z Marszem. Przejęcia elektoratu protestu, jak to zrobił Palikot. Tak teraz pewnie zrobi Giertych z Gowinem, którego legendowanie od jakiegoś czasu trwa. Będzie tym razem endecko-konserwatywnie. Parę procent uciekającego elektoratu PO może i się na to nabierze, jak będą ich od porzygania puszczać w telewizji. W każdym razie kombinacja operacyjna trwa.
Co do realnego Ruchu Narodowego. Czy będzie odbicie zachodu, często byliśmy „papugą” narodów, czy kontynuacja tradycji polskiej endecji. Czy nisza. Czy jak przed wojną 200 tys członków i jedna z dwóch podstawowych sił politycznych w kraju? Myślę, że jest to możliwe, choć wymaga jeszcze wiele lat ciężkiej pracy, no i przede wszystkim chęci, ambicji pójścia w tym kierunku. Trzeba pamiętać, że ci co szli w Marszu Niepodległości nie koniecznie są narodowcami. Oni raczej szukają jakiejś siły, która zaproponuje im KONKRETNE wyjście z tego zaklętego kręgu III RP, im, młodym Polakom.
Mam nadzieją że Gliński nie będzie miał nawet częściowo racji: http://wiadomosci.wp.tv/i,Z-kazdej-strony-Piotr-Glinski-o-Swiecie-Niepodleglosci,mid,1128091,index.html?ticaid=6f895#m1128091 Mnie się wydaje, że on proponuje leczenie farmakologiczne tam, gdzie potrzebna jest natychmiastowa operacja, a na dodatek za chwile połączona z reanimacją. Że nie widzi skali problemu.
Winnicki po demonstracji powiedział o bandycki rządzie, bandyckim państwie. Kowalski uzupełnił dialogiem z rzecznikiem policji u Pospieszalskiego o bandytach. „Nie zapraszajcie bandytów” K.„Was nie zapraszamy”.
To nie jest niestety polityczna retoryka. To prawda. Dopóki ktoś wybrany na premiera, czy urzędnik, generał, szef policji podejmuje decyzje zgodne z prawem, służące społeczeństwu, wszystko jest w porządku. Gdy podejmie jedną przestępczą decyzję, wystarczy, że weźmie łapówkę, staje się pospolitym przestępcą, niczym więcej. Gdy podejmuje decyzję o sprowokowaniu zamieszek narażających życie i zdrowie dziesiątek tysięcy obywateli staje się bandytą i jego miejsce jest w więzieniu z wieloletnim wyrokiem. Każdy uczciwy policjant powinien go wtedy aresztować.
Tyle, że popełnianie przestępstw przez ludzi przy władzy w naszym państwie nie jest to jednostkowy wypadek, to wręcz reguła. Dlatego nie mówi się o bandytach ale o bandyckich instytucjach. Państwo toczy gangrena i albo się ją zlikwiduje, albo ona je zabije. Dmowski dawno temu powiedział, że Polska albo będzie silna, albo nie będzie jej wcale, i to pozostanie zawsze aktualne.
Sztab prowadzący operację 11.11.12 świadomie robił co robił, Policjanci na ulicach, poza grupą prowokatorów, wykonywali rozkazy swoich przełożonych, nie byli w stanie oceniać całości sytuacji. Do nich można mieć mniejsze pretensje.
Ludzie którzy popełnili przestępstwa w obawie przed karą i utratą legalnych i nielegalnych profitów, będąc u władzy popełnią kolejne, by jej nie oddać. Fałszując wybory np, nie dopuszczając doń sił, które mogą ich rozliczyć. Zabijając ich świadków, osoby mające dowody przeciw nim, ekspertów potrafiących udowodnić ich winę, przywódców nawet tych tylko mających potencjalne możliwości zagrożenia ich wszechwładzy. Nie jest to co piszę specjalnie przyjemne, ale jeśli nie powiemy sobie do końca jaka jest prawda, jak a jest rzeczywistość w której żyjemy, nie będziemy w stanie jej zmienić. Będziemy trochę mniej ale jednak żyć w matriksie, jak lemingi z których się śmiejemy.
Oświadczenia o braku chęci popełnienia samobójstw, żarty o seryjnym samobójcy tu niewiele pomogą. Ten problem trzeba jakoś rozwiązać.
Dlatego chciałbym o coś spytać porządnych Polaków w służbach i jednostkach specjalnych. Wygląda na to, że mamy w Polsce na gościnnych występach jakieś mord – komando ze wschodu albo ewentualnie jest jakaś miejscowa grupa z nimi współpracująca, więc na to samo wychodzi. Nie są to zwykli cyngle z półświatka, bo raczej wiedzą jak upozorować w miarę skutecznie samobójstwo np. przez powieszenie. Co by było, gdybyśmy byli państwem, nie jego atrapą? Ano zanim by ta grupa wykonała pierwsze zadanie, powinna wrócić do kraju z którego wyjechała w zalutowanych trumnach. Mamy wywiad, który powinien o takiej grupie wiedzieć, zanim tu przyjechała. Kontrwywiad, który powinien wiedzieć z kim się tu kontaktują. Służby, które powinny ją wykryć i monitorować. Mamy jedne z najlepszych na świecie jednostek specjalnych, które potrafią strzelać tylko tak, żeby zabić.
Mam do was pytanie Panowie oficerowie. Nie możecie, niekoniecznie informując o tym swoich uzależnionych od sprzedajnych polityków szefów, nawiązać ze sobą współpracę i popracować społecznie, po godzinach, ku chwale Ojczyzny?
Brak stosowania proporcjonalnych środków może doprowadzić do przegranej. Przynajmniej przeciwnik musi mieć świadomość, że jest siła która jest gotowa ich użyć. To wbrew pozorom jest najlepszy sposób by ich nie użyto. To trochę jak z bronią atomową. Dlatego nie została użyta w wielu konfliktach, że obie strony ja mają. W tym konflikcie jedna ze stron zabija. Nie wiem czy robi to sama, czy jej sojusznicy ze wschodu, ale ponieważ tu uniemożliwia się wykrycie i unieszkodliwienie sprawców, umożliwia kolejne zabójstwa. Odpowiedzialność jest podobna. Dlatego jestem zwolennikiem przywrócenia kary śmierci za zdradę główną.
Rzecznik ONR Kowalski po 11.11. gdzie w dużym stopniu jego zasługą było udaremnienie potężnej prowokacji zapowiedział wczoraj na FB, że nie zamierza popełnić samobójstwa. W tym filmie jest 18 wypadków z ostatnich lat, jest to tylko część. https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=0mFfMnEyqNA
Przypominam, że w stanie wojennym było około 100 udokumentowanych ofiar. Sytuacja jest więc podobna. W Smoleńsku nic się nie skończyło, ani nie zaczęło. Co do tego, że nie są to samobójstwa i wypadki mam matematycznie udowodnioną pewność. Chyba nie ma tak wielkiej liczby, która jest w stanie opisać prawdopodobieństwo ich wystąpienia.
Marsz minął. Teraz pora na kolejne działania, samoorganizację, organizację. Nadchodzi kryzys ekonomiczny. Dziesiątki czy setki tysięcy ludzi wyjdzie znów na ulice, wcześniej niż za rok. Nadchodzi czas zapłaty za wybory większości głosujących. Skokowe pogorszenie jakości życia społeczeństwa. Im lepiej będziemy do tego przygotowani, tym lepiej dla wszystkich.
Kowalski w innym wystapieniu:
"Czlonek Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów............................. "My wybory wygralismy dzieki niekontrolowanemu internetowi i Facebookowi" V. Orban............. Jakosc polityki = jakosc zycia"