Bez kategorii
Like

Sprawy fundamentalnie mało ważne

24/03/2011
481 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Ostatnie dni pokazały jakimi głupotami zajmują się politycy, mainstreamowe media czy nawet blogerzy. Jedno co mogę to powiedzieć to że dosłownie RĘCE OPADAJĄ. Ktoś się jeszcze dziwi że nie chodzę na wybory, tak długo jak debata będzie się ogniskowała wokół pseudo problemów nie będę chodził, bo w fikcji uczestniczyć nie mam zamiaru.

0


 

       Jakie to ważne i szczególnie istotne sprawy zaprzątały ostatnio głowy? Zajmowaliśmy się wpisami polityków do różnych ksiąg, gorąco było po wypowiedzi pewnego znanego lecz już byłego sportowca, była także mowa o zakupach dokonanych przez byłego i obecnego premiera. Trzeba przyznać że są to bez wątpienia kwestia palące, mające dla nas znaczenie fundamentalne, najwyższej państwowej wagi.
       Nie jest to jakiś nowy trend, debata o pewnej części ciała Maryni trwa w najlepsze od lat. Nawet w kwestii ważnej, takiej jak sprawa ułaskawień, problemem było kto komu i jak owej łaski udzielił. Nie było żadnego głosu co z ową, szkodliwą moim zdaniem, instytucją zrobić. Zamiast tego widzieliśmy argumenty w stylu „Patrz jak Twój ułaskawiał” „A Twój ułaskawiał gorzej”. Dziś publicystyka sprowadza się do tego że spotykają się przed kamerami cztery gadające głowy i dyskutują o pseudo problemach, lub dla rozwiązania spraw poważnych proponują półśrodki i ćwierć rozwiązania.
      Gdybym dziś zapytał się co jest ważniejsze energetyka jądrowa, czy wypowiedź Małysza, to absolutnie nie byłbym pewien jak odpowiedziałby większość. Dożyliśmy czasów w których sprawy marginalne podnoszone są do nie wiadomo jakiej rangi. Sprawy zaś fundamentalne wpychane są w nisze i dyskutowane przez bardzo wąskie grono. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest intelektualna impotencja środowiska polityczno- dziennikarskiego. Bo aby rozmawiać o zakupach nie potrzeba mieć specjalnie dużo w głowie. Aby debatować o energetyce, kolejach, zmianach w administracji, sądownictwie itp. potrzeba solidnej wiedzy i intelektu.
     Gdybym zadał pytanie kto był najlepszym prezydentem (Wałęsa, Kwaśniewski, Kaczyński) większość polityków i publicystów odpowiedziała by bez wahania, w zależności o swoich preferencji politycznych. Ilu byłoby w stanie odpowiedzieć na pytanie: w kierunku którego modelu powinniśmy reformować naszą  administrację (anglosaskiego, niemieckiego czy skandynawskiego).
      Uczestnikom debat o pisowni, Małyszu i zakupach gratuluję poczucia że pewnie biorą udział w poważnych rozmowach na poważne tematy. Wybaczcie ale wstrzymam się od głosu w tych sprawach, nie zajmuję się duperelami. Choć oczywiście jak ktoś chce to niech się tym pasjonuje, tylko nie zdziwcie się potem że posłowie nie znajdą czasu na uchwalenie nowego prawa, bo akurat namiętnie debatowali o zakupach.
0

lukasmaster

NULL

19 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758