Czyli jak to się robi w Bydgoszczy.
W skrócie przebiegało to tak. Policja uzyskała informację, że obwodnicą Bydgoszczy będzie przejeżdżał skradziony samochód osobowy marki Volkswagen i powiadomiła o tym swoje patrole zmotoryzowane. W reakcji na tę informację, policjanci w nieoznakowanym radiowozie patrolujacy obwodnicę wywołali zadymę, ścigając i gęsto ostrzeliwując przypadkowy samochód, przez co skutecznie zogniskowali uwagę całej policji z okolicy na tej właśnie zadymie. A skradziony Volkswagen? Skradziony Volkswagen bezpiecznie i spokojnie przejechał obwodnicą Bydgoszczy, udając się do upatrzonej dziupli. Szczegóły tutaj.