Za PRL -u był dowcip o tym, że nad Kubą ukazała się „wielka dupa”… Bo jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie 🙂 Myślę sobie, że bez urazy dziś „olewają nas Anioły”. -„Niesforne Dziecię Gutenberga”.
Przegrywamy "z mokrą trawą"…
PIŁKA "PŁYWA"…
-"Niesforne Dziecię Gutenberga".
P.S. miast meczu na JEDYNCE film "zamiennik":